Wyścig kobiet do lat 23 rozgrywany był na 4 rundach i podobnie jak w przypadku pozostałych biegów, towarzyszyły mu ciężkie, deszczowe warunki. Już po pierwszym okrążeniu na prowadzenie zdecydowanie wysunęła się Perrine Clauzel z Francji, za którą podążała Szwajcarka Aleksandra Keller, tracąc 40 sekund oraz duet Margot Moschetti (Francja) - Monika Żur. Drugie okrążenie przyniosło spore przetasowania - na czele ciągle bezpiecznie jechała Clauzel, ale za jej plecami ze stratą 1 minuty i 36 sekund jechała już tylko Monika Żur, mając w zapasie 26 sekund nad kolejną Francuzką i Włoszką (Szwajcarka spadła na 5. miejsce). Taka sytuacja miała miejsce też na 3. rundzie, chociaż Francuzka Moschetti rozkręcała się, rozpoczynając odrabiać straty do Polki.
Ostatecznie pewne i zasłużone zwycięstwo odniosła Perrine Clauzel, srebro powędrowało do drugiej z Francuzek - Margot Moschetti, natomiast brąz wywalczyła Monika Żur, która do 2. miejsca straciła blisko minutę. Druga ze startujących w orliczkach Polek - Rita Malinkiewicz była 20.
Wśród juniorek walka toczyła się pomiędzy duetem Szwajcarek oraz Szwedką. Jako pierwsza na kresce zameldowała się Szwajcarka Sina Frei, zdobywając tym samym złoto. Srebro z Włoch przywiezie jej rodaczka - Nicole Koller, która zanotowała 1 minutę i 8 sekund straty do zwyciężczyni. Na najniższym stopniu podium stanęła Szwedka Ida Jansson.
Najlepiej z Polek pojechała Gabriela Wojtyła, plasując się na 17. pozycji. 23. miejsce wywalczyła Magdalena Zielińska, a świeżo upieczona mistrzyni Polski Patrycja Piotrowska zanotowała stratę jednego okrążenia, kończąc rywalizację na 27. miejscu.
Jeśli chodzi o wyścig juniorów, to nie przyniósł on niespodzianki. Po złoto sięgnął Duńczyk Simon Andreassen, wyprzedając o 53 sekundy srebrnego Antoine Philippa (Francja) oraz brązowego Maximilliana Brandla (Niemcy), który stracil juz o wiele więcej, bo trochę ponad 2,5 minuty.
Najlepszym z Polaków był nowy mistrz kraju - Filip Helta, który zajął 15. miejsce. Wiktor Hudyka uplasował się na 48. pozycji.
