Pierwszy etap w Pirenejach da odpowiedz, który z faworytów trafił z formą na tegoroczną Wielką Pętlę, a dla których góry będą gwoździem do trumny. Etap z Tarbes do La Pierre-Saint-Martin liczy 167 kilometrów i początkowo przebiega w lekko pofałdowanym, nietrudnym terenie, ale końcówka wynagrodzi kibicom brak emocji w pierwszej części etapu.
Ostatnich 15 kilometrów to wspinaczka do La Pierre-Saint-Martin, gdzie usytuowana jest meta etapu. Kolarze z poziomu 300 metrów wspinać się będą na 1600, a średnie nachylenie podjazdu to 7,4%, z fragmentami dochodzącymi do 10 %. Podjazd nie jest łatwy, nachylenie przez wiele kilometrów jest w granicach 8% i tak naprawdę nie ma miejsca do odpoczynku. Jest za to wiele okazji do ataku, a strome fragmenty trasy mogą wprowadzić różnice wśród faworytów.
Długi podjazd może też mocno porwać stawkę i do mety dojedzie czy to samotny uciekinier, czy to niewielka grupka faworytów, którzy rozegrają walkę o zwycięstwo etapowe i bonifikatę sekundową na mecie. Przy małych różnicach w czołówce to właśnie bonifikaty mogą mieć znaczenie, dlatego można się spodziewać zaciętej walki do ostatnich metrów etapu.
Charakterystyka etapu:
Trasa: Tarbes - La Pierre-Saint-Martin, 167km
Profil: górski, meta na podjeździe
Premie górskie:
Km 66.0 - Côte de Bougarber (dł. 1.4km; 6.2%; kat. 4)
Km 90.0 - Côte de Vielleségure (dł. 1.7; 5.9% - kat. 4
Km 134.0 - Côte de Montory (dł. 1.8; 6.3% - kat. 4
Km 167.0 - La Pierre-Saint-Martin (1 610 m) (dł. 15.3km; 7.4% - HC)
Planowany przyjazd na metę: 16.32-16.58
Mapki: letour.fr