Salzakammergut Trophy to jeden z większych maratonów w Europie, który wpisany jest do kalendarza UCI. Mężczyźni mieli do pokonania dystans 119,5 km natomiast kobiety 76 km. Duża liczba przewyższeń oraz wymagające szlaki, sprawiły że była to bardzo ciężka przeprawa dla wszystkich. W rywalizacji kobiet znakomicie spisała się Michalina Ziółkowska, która wykręciła czas 3 godziny i 52 minuty, co dało jej ostatecznie drugą lokatę. Bogdan Czarnota przyjechał na metę z czasem 5 godzin i 33 minut i uplasował się na 11 miejscu.
Michalina Ziółkowska Volkswagen Samochody Użytkowe 2 miejsce
Start w Salzkammergut Trophy marzył mi się już 3 lata temu, ale dopiero w tym roku, dzięki grupie Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team miałam okazję wystartować w tym słynnym austriackim maratonie. Nastawiałam się tu na walkę, bardzo chciałam wygrać, ale w sobotę zdecydowanie wygrała Niemka - Paulina Wörz! Ja dojechałam na miejscu drugim. Trasa bardzo piękna, ale praktycznie cały czas szutry i asfalt, za czym nie do końca przepadam. Dodając do tego wysoką temperaturę, muszę przyznać, że była wykańczająca fizycznie. Mimo wszystko razem z Bogdanem możemy być zadowoleni z wyniku i już planujemy, by za rok tu wrócić i poprawić dobre miejsca.
Bogdan Czarnota Volkswagen Samochody Użytkowe 11 miejsce
Porównując Salzkammergut Trophy do Sellaronda Hero był zdecydowane lepszy w moim wykonaniu, ponieważ była to walka z przeciwnikami a nie z własnymi słabościami (pomijając skurcze, które dopadły mnie na ok. 80 kilometrze). Trasa długa, wyczerpująca fizycznie i z drobnymi akcentami technicznymi (szkoda, że było ich tak mało). Generalnie z miejsca jestem zadowolony. Pogoda dopisała, było bardzo upalnie, może nawet za bardzo! Impreza godna polecenia, w końcu to kultowy maraton w Europie!