Mimo swojej długości, bo etap z Treviso do Valdobbiadene liczy niespełna 60 kilometrów, trasa czasówki wcale nie jest płaska. Kolarze po starcie będą mieli 30-kilometrową płaską rozgrzewkę, po której będą pokonywać pierwszy podjazd na trasie - San Pietro di Feletto (4. kat.) ze szczytem na 36. kilometrze. Po nim nastąpi krótki zjazd i odcinek płaskiego terenu, ale szybko kolarze wspinać się będą na kolejny łagodniejszy podjazd, liczący 6 kilometrów, po którym nastąpi zjazd do mety i jeszcze krótka hopka na samym finiszu.
Ten etap może okazać się ważniejszy dla losów klasyfikacji generalnej niż górskie etapy w trzecim tygodniu wyścigu. Ponadgodzinna próba na czas pod koniec drugiego tygodnia to ogromny wysiłek dla i tak zmęczonych już kolarzy. Etap ten będzie okazją dla dobrych czasowców, by nadrobić cenne sekundy nad swoimi najgroźniejszymi rywalami, którzy lepiej radzą sobie w górach. Górale, z kolei, będą dążyli do zminimalizowania strat, co zapowiada bardzo ciekawy, korespondencyjny pojedynek faworytów do zwycięstwa w wyścigu.
Giro zawsze rozstrzygało się w górach i nie inaczej będzie w tym roku, jednak długi etap jazdy na czas może wprowadzić nieco zmian w czołówce i ustawić klasyfikację generalną przed górami, co będzie rzutować na jazdę najlepszych kolarzy tegorocznego wyścigu i uatrakcyjnić widowisko.
Charakterystyka etapu:
Trudność: *****
Trasa: Treviso - Valdobbiadene (ITT), 59.4km
Profil: pagórkowaty
Premie górskie:
km 35.1 - San Pietro di Feletto (4. kat.)
Najwyższy punkt: 266m
Planowany przyjazd na metę ostatniego kolarza: 17.07-17.25
Mapki: gazzetta.it