Etap od startu najeżony podjazdami będzie równie trudny jak poprzedni, z metą na Campitello Matese, jednak dużo bardziej nerwowy. Pofałdowany niczym tarka teren będzie wymagał od kolarzy pełnego skupienia przez cały czas trwania etapu, a ekipy faworytów będą walczyły o miejsca na czele peletonu od samego startu. Zarówno na podjazdach, jak i zjazdach kolarze będą musieli być w pełni skupieni, bo chwila nieuwagi może kosztować ich bardzo dużo – utratę kontaktu z rywalami albo kraksę i koniec marzeń o Giro.
Etap ten nie jest ani typowym etapem dla sprinterów, ani też faworyci nie mają miejsca, gdzie mogliby przeprowadzić atak, co stwarza dobrą okazję dla uciekinierów. Mocno pofałdowany teren, z dwudziestokilometrowym podjazdem przed półmetkiem, sprzyjać będzie odjazdom, ale trudna końcówka będzie wymagała od nich jazdy na więcej sto procent możliwości.
Jeśli jednak do mety w San Giorgio del Sanino dojedzie większa grupa, końcówka sprzyjać będzie kolarzom lubującym się w pagórkach, wybuchowym, którzy potrafią zafiniszować pod górę.
Charakterystyka etapu:
Trudność: ****
Trasa: Benevento - San Giorgio Del Sannio, 215km
Profil: pagórkowaty
Premie górskie:
km 97.5 - Monte Terminio - m 1240 (2. kat.)
km 127 - Colle Molella - m 1087 (1. kat.)
km 203.4 - Passo Serra - m 584 (2 kat.)
Najwyższy punkt: 1243 m
Planowany przyjazd na metę: 16.53-17.37
Mapki: gazzetta.it