Ostatni etap padł łupem Tonego Martina (Etixx-Quick Step), który na 17,3-kilometrowej trasie uzyskał czas 23.17 i o 11 sekund wyprzedził Spilaka i o 13 Zakarina. Dalsze miejsca zajęli faworyci wyścigu, którzy ostatecznie nie liczyli się w walce o najwyższe lokaty – Romain Bardet (Ag2R La Mondiale) był 6., Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) 9., Rigoberto Uran (Etixx-Quick Step) 11., Chris Froome (Team Sky) 13., Nairo Quintana (Movistar) 22., a Vincenzno Nibali (Astana) 24.
W klasyfikacji generalnej zwyciężył Zakarin, który o 17 sekund wyprzedził Spilaka, który dzięki dobrej czasówce awansował na podium. Trzeci, ze stratą 35 sekund do zwycięzcy, uplasował się Froome, natomiast Majka, który do Zakarina stracil 1.24, był ostatecznie siódmy.
Początkowo kolarze dość często zmieniali się na prowadzeniu. Najpierw najlepszy czas wykręcił Mathias Brandle (IAM Cycling), a potem na prowadzeniu zmieniali się Anton Vorobyev (Katiusza) i Jos Van Emden (LottoNL-Jumbo), który objął prowadzenie z czasem 24.12. Po 20 minutach na czoło tabeli wysunął się zwycięzca 4. etapu, Stefan Kueng (BMC Racing Team), który trasę 17.3-kilometra pokonał w równe 24 minuty.
Potem jednak do akcji wkroczyli specjaliści od jazdy na czas – były rekordzista świata w jeździe godzinnej – Rohan Dennis (BMC Racing Team) – ustanowił nowy najlepszy wynik, ale nie cieszył się długo prowadzeniem, bo na fotelu lidera zmienił go Tony Martin (Etixx-Quick Step). Niemiec, były wielokrotny Mistrz Świata w tej specjalności, na mecie zameldował się z czasem 23.17, o 22 sekundy wyprzedzając Dennisa.
Ulewny deszcz, który w ostatnich dniach nawiedził Szwajcarię, wciąż dawał o sobie znać i kolarze walczyli w strugach deszczu, który czynił trasę śliską i niebezpieczną, o czym kilku z nich się przekonało. Trasa czasówki także nie należała do łatwych, a w połowie kolarze pokonywali krótki, ale sztywny podjazd, po którym czekała ich jeszcze jedna, łagodniejsza ale brukowana wspinaczka.
Żaden ze startujących potem kolarzy nie był w stanie zbliżyć się do wyniku Martina, ale emocje znów wzrosły, gdy na rampie startowej zaczęli pojawiać się faworyci wyścigu. O 14.32 startował Rafał Majka (Tinkoff-Saxo), a kilka minut po nim kolejni kolarze z czołówki klasyfikacji generalnej, m.in. Vincenzo Nibali (Astana), Rigoberto Uran (Etixx-Quick Step), Nairo Quintana (Movistar), Simon Spilak (Katiusza), Chris Froome (Team Sky), Thibaut Pinot (FDJ.fr) i w końcu lider wyścigu, Ilnur Zakarin (Katiusza).
W międzyczasie na mecie pojawił się Jurgen Van Den Broeck (Lotto Soudal), który uzyskał czas o 19 sekund gorszy od Martina i zepchnął z drugiego miejsca Dennisa. Równie dobrze pojechał młody Romain Bardet (Ag2R La Mondiale), który wczoraj atakował na ostatnim podjeździe, meldując się na mecie na czwartym miejscu po swoim przejeździe.
Majka, z kolei, na pierwszym punkcie pomiaru czasu tracił do Martina 29 sekund i plasował się na siódmy miejscu. Polak z Tinkoff-Saxo utrzymał swoje równe tempo aż do mety i finiszował na siódmej pozycji, ze stratą 28 sekund do lidera. Słabo jechali jego rywale, wymieniani w gronie faworytów przed rozpoczęciem wyścigu. Nibali po swoim przejeździe był dopiero 17. Froome na punkcie pomiarowym na 12. kilometrze był siódmy, ze stratą 27 sekund do Martina, Pinot tracił 40 sekund, a Uran na mecie zameldował się z 9. czasem, zaraz za Majką. Bardzo dobrze za to jechali kolarze Katiuszy – Spilak na półmetku był o 8 sekund gorszy od Martina, natomiast Zakarin, który jako ostatni zameldował się na szczycie wzniesienia, był gorszy o zaledwie sekundę i wydawało się, ze jedzie po zwycięstwo etapowe i triumf w całym wyścigu, jednak chwilę później Rosjanin miał defekt i musiał wymieniać rower. Kosztowało go to utratę kilkunastu sekund, których nie zdołał już odrobić, choć do końca walczył o utrzymanie przewagi nad rywalami.
W tym samym czasie na mecie zameldował się Spilak, z 11 sekundami starty do Martina i awansował na drugie miejsce w generalce, a chwilę później wyścig ukończył Froome, meldując się 33 sekundy po zwycięzcy. Pinot, który nie był już w stanie zagrozić kolarzom Katiuszy, przyjechał na metę ze stratą 55 sekund i już tylko Zakarin pozostawał na trasie. Rosjanin na mecie zanotował trzeci wynik, tracąc 12 sekund do Martina i jednocześnie zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej wyścigu.
Pełne wyniki wkrótce.
Wyniki 6. etapu:
- 1 Tony Martin (Ger) Etixx - Quick-Step 0:23:17
- 2 Simon Spilak (Slo) Team Katusha 0:00:11
- 3 Ilnur Zakarin (Rus) Team Katusha 0:00:13
- 4 Jurgen Van Den Broeck (Bel) Lotto Soudal 0:00:19
- 5 Rohan Dennis (Aus) BMC Racing Team 0:00:22
- 6 Romain Bardet (Fra) AG2R La Mondiale 0:00:24
- 7 Jonathan Castroviejo (Spa) Movistar Team 0:00:25
- 8 Stef Clement (Ned) IAM Cycling 0:00:26
- 9 Rafał Majka (Pol) Tinkoff-Saxo 0:00:28
- 10 Steve Morabito (Swi) FDJ.fr 0:00:31
Klasyfikacja generalna po 6. etapie:
1 Ilnur Zakarin (Rus) Team Katusha 18:36:30
2 Simon Spilak (Slo) Team Katusha 0:00:17
3 Christopher Froome (GBr) Team Sky 0:00:35
4 Thibaut Pinot (Fra) FDJ.fr 0:00:49
5 Rigoberto Uran (Col) Etixx - Quick-Step 0:01:20
6 Simon Yates (GBr) Orica GreenEdge 0:01:21
7 Rafał Majka (Pol) Tinkoff-Saxo 0:01:24
8 Nairo Quintana (Col) Movistar Team 0:01:42
9 Romain Bardet (Fra) AG2R La Mondiale 0:01:43
10 Vincenzo Nibali (Ita) Astana Pro Team 0:01:54