TdR: Udana ucieczka Kuenga

Kueng oderwał się od towarzyszy z ucieczki na 25 kilometrów przed metą i samotnie zameldował się na mecie we Fryburgu. Mistrz Świata w wyścigu indywidualnym na dochodzenie okazał się zdecydowanie najsilniejszym kolarzem w stawce, zachowując najwięcej sił na końcowych kilometrach i odnosząc pierwsze w karierze zwycięstwo w wyścigu World Tour. Za jego plecami finiszowali rywale z ucieczki – Jan Bakelants (Ag2R La Mondiale) i Bertjan Lindeman (LottoNL-Jumbo), a prawie minutę później na mecie zameldował się peleton, z liderem wyścigu, Michaelem Albasinim (Orica GreenEdge).

Pagórkowaty, lekko pofałdowany w końcówce etap z La Neuveville do Fryburga przebiegał pod dyktando niekorzystnej pogody, jaka towarzyszyła kolarzom od startu do mety. Zimno i deszcz nie odstraszyły jednak uciekinierów, a zwłaszcza Kuenga, który z trudnych warunków stworzył swojego sprzymierzeńca. Szwajcar, wraz z Lindemanem i Bakelantsem oraz Lieuwe Westrą (Astana), Antonem Vorobyevem i Pavlem Kochetkovem (Katiusza) oderwał się od peletonu na początkowych, płaskich kilometrach. Grupka uciekinierów zyskała prawie 6 minut przewagi nad zasadniczą grupą, której nie spieszno było gonić harcowników. Z duża przewagą uciekinierzy minęli podjazd Les Paccots (na 97km) i zbliżali się do drugiego wzniesienia na trasie – Sorens (Na 137km). Tam, za sprawą pracy ekip Orica GreenEdge i Movistar, przewaga zmalała do nieco ponad dwóch minut, a widząc, że peleton jest coraz bliżej, na zjeździe zaatakował Kueng.

Zaledwie 21-letni Szwajcar zostawił rywali na nieco ponad 25 kilometrów przed metą i wykorzystał niezdecydowanie w ich szeregach. Lindeman, Bakelants i Kochetkov nie garnęli się do pogoni, co pozwoliło kolarzowi BMC Racing Team zyskać kilkunastosekundową przewagę. Szczyt ostatniej premii górskiej na trasie – Treyvaux – na 12 kilometrów przed metą, minął z przewagą 20 sekund nad grupką pościgową i 1.50 nad peletonem. Ostatnie kilometry to mocna jazda zarówno Kuenga, jak i Tonego Martina (Etixx-Quick Step), który wraz z Julianem Alaphilippem (Etixx-Quick Step) oderwali się od peletonu, chcąc dogonić czołówkę. Alaphilippe zrezygnował, natomiast Martin do końca walczył z czasem i peletonem, a niewiele brakowało, by dogonił Lindemana i Bakelantsa, którzy na mecie zameldowali się 38 sekund po Kuengu. Kolarz BMC Racing Team na metę wjechał niezagrożony, odnosząc pierwsze zwycięstwo w World Tour.

Prawie minutę za nim finiszował peleton, w którym byli zarówno lider wyścigu, Albasini, jak i faworyci – Chris Froome (Team Sky), Nairo Quintana (Movistar) czy Vincenzo Nibali (Astana), a także Rafał Majka i Paweł Poljański (Tinkoff-Saxo). Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) finiszował na 92. miejscu ze stratą 3.31 do zwycięzcy.