W drugim dniu ścigania po szosach Chorwacji kolarze mieli do pokonania 204 km z miejscowości Sibenik do Zadaru. Po starcie ucieczkę dnia zawiązało dwóch śmiałków - duet w składzie Stef van Zummeren (Verandas Willems) i Taco van den Hoorn (Join’s De Rijke) wypracowali sobie maksymalnie około 4 minut przewagi nad peletonem. Grupa zasadnicza kontrolowała przewagę ucieczki, a peleton prowadzony przez CCC Sprandi Polkowice zakończył harce uciekinierów na około 30 km przed metą.
Do krętych ostatnich kilometrów przystąpiła spora grupa, w której tempo początkowo nadawali zawodnicy CCC Sprandi Polkowice. Nieco chaotyczna końcówka sprawiła jednak, że zostali oni z tyłu, a na domiar złego lider wyścigu - Grega Bole (CCC Sprandi) złapał na 2 km przed metą gumę i przestał liczyć się w walce o etapowe zwycięstwo.
Na ostatnich metrach nie do pokonania okazał się Marko Kump (Adria Mobil), który poprzez potężny finisz wygrał 2. etap. Za jego plecami świetnym sprintem popisał się Paweł Franczak (ActiveJet).
Po 2. etapie Kump objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej, Bole jest drugi, a podium zamyka Stef Van Zummeren (Verandas Willems). Na 5. miejscu plasuje się najlepszy z Polaków Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice).
Fot. Szymon Gruchalski / ActiveJet Team
