Polacy wysoko na maratonie w Chorwacji

Dzień po wyścigu  XCO Premantura Rocky Trails, który odbył się niedaleko chorwackiej Puli i w którym wzięli udział nasi reprezentanci, rozegrano maraton, w którym także na starcie stanęło wielu Polaków, zajmując czołowe miejsca w swoich kategoriach.

W wyścigu kobiet zwycięstwo odniosła Aleksandra Dawidowicz (SGR Srebrna Góra), która dzień wcześniej uplasowała się tuż za podium. Tym razem Dawidowicz stanęła na najwyższym stopniu podium, pokonując 66-kilometrową trasę w 2 godziny i 39 minut, o prawie 13 minut szybciej niż druga z Polek na mecie, Michalina Michalina Ziółkowska (Volkswagen Samochody Użytkowe). Trzecie miejsce w stawce dziesięciu zawodniczek z elity zajęła Jitka Skarnitzlova (Ceska sporitelna – Accolade), która wczoraj nieznacznie wyprzedziła Dawidowicz.

Bogdan Czarnota (Volkswagen Samochody Użytkowe) zajął 6. miejsce w wyścigu , rozegranym w Chorwacji. Zwyciężył Mistrz Olimpijski, Jaroslav Kulhavy (Specialized Factory Racing), który o 5 sekund wyprzedził Pavla Boudnego (Ceska sporitelna – Accolade). Czarnota do zwycięzcy stracił 4.41, na metę przyjeżdżając razem z Janem Rajchartem (Ceska sporitelna – Accolade). Drugi z Polaków, Piotr Kurczab (SGR Srebrna Góra), nie ukończył wyścigu.

W wyścigu juniorów drugie miejsce zajął Bartłomiej Mus (Grupa Kolarska Viktoria).

Aleksandra Dawidowicz (SGR Srebrna Góra): Trasa maratonu poprowadzona została wzdłuż malowniczego półwyspu Kamenjak i jak sama nazwa brzmi odcinków bez kamieni było naprawde niewiele. Za to odczucia były jak najbardziej pozytywne. Wyścig udało się przejechać bardzo mocno i równo z czego się bardzo cieszę. Lecimy dalej... trzymajcie kciuki!

Bogdan Czarnota (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team): Po starcie utworzyła się sześcioosobowa czołówka z Jaroslavem Kulhavym na czele. Po pierwszym okrążeniu odskoczył Jaroslav z dwoma innymi zawodnikami, a ja zostałem w drugiej trójce z dwoma Czechami. Mając z przodu Jaroslava dwójka Czechów nie była skora do współpracy, więc pracowałem głównie sam, nie chcąc być dogonionym przez następnych zawodników. Trasa charakteryzowała się krótkimi hopkami, kamienistym podłożem i ładnymi widokami  Zawody ukończyłem na szóstym miejscu z czego jestem zadowolony. Noga się rozkręca i wszystko idzie w dobrym kierunku. Bardzo dobrze spisali się też inni zawodnicy naszego teamu – Michalina zajęła drugie miejsce w elicie kobiet, a Michał Ficek był 10 open wygrywając kategorię Sport.  W najbliższą sobotę rozpoczynamy sezon w Polsce na Bikemaratonie w Miękini.