VaPV: Purito najszybszy w sprincie

O zwycięstwie na mecie 3. etapu Vuelta al Pais Vasco decydował sprinterski finisz górali. Trójka kolarzy - Henao, Rodriguez i Nairo Quintana (Movistar) – oderwała się od grupy faworytów na ostatnich metrach bardzo sztywnego podjazdu pod Antigua i z niewielką przewagą rozpoczęła trzykilometrowy zjazd do mety. Za nimi pogoń prowadził Michał Kwiatkowski (Etixx-Quick Step), z Rafałem Majką (Tinkoff-Saxo) na kole, jednak dwójka Polaków nie była w stanie zniwelować strat na krótkim dojeździe do mety. Na ostatnich 200 metrach finisz rozpoczął Henao, jednak to Rodriguez był zdecydowanie najszybszy z tej trójki i bez większych problemów ograł swoich rywali. 7 sekund za najlepszą trójką finiszowali Kwiatkowski i Majka.

W klasyfikacji generalnej prowadzenie objął Henao, który na pierwsze miejsce awansował dzięki lepszej sumie miejsc na poszczególnych etapach. Za nim plasuje się Rodriguez, a dalej Quintana. Tuż za podium plasują się Kwiatkowski i Majka, których w tabeli rozdziela Samuel Sanchez (BMC Racing Team).

Trzeci etap Wyścigu dookoła Kraju Basków, który przebiegał z Vitorii do Zumarragi i liczył 170 kilometrów, najeżony był podjazdami. Chwilę po starcie kolarze pokonywali pierwsze z ośmiu wzniesień na trasie i to już tam uformowała się ucieczka dnia, którą stworzyło czterech kolarzy – Sander Armie (Lotto Soudal), Lieuwe Westra (Astana) i dwójka kolarzy Caja Rural-Seguros RGA: Omar Fraile i Hugh Carthy. Podobnie, jak na poprzednich etapach, uciekinierzy dostali wolną rękę od peletonu i bardzo szybko zbudowali przewagę, która pozwoliła im na długą jazdę na czele wyścigu, a sponsorom zapewniła czas antenowy. Trzecią z kolei premię górską – Alto de Urbasa (1.kat., na 62.km)- ucieczka minęła z przewagą sięgającą pięciu minut nad peletonem, w którym tempo dyktowali kolarze Movistar. Hiszpańska ekipa mocno liczyła na atak Nairo Quintany w końcówce, toteż kontrolowali peleton i trzymali bezpieczny dystans do ucieczki.

Na 80 kilometrów przed metą różnica pomiędzy dwiema grupami spadła poniżej czterech minut, ale ani w ucieczce, ani w peletonie, nie było nerwowości. Uciekinierzy, zgodnie współpracując, pokonali kolejne podjazdy - Alto de Urkillaga (2.kat., na 108km) i Alto de Gabiria (3.kat., na 131km), ale wtedy ich przewaga wynosiła już tylko dwie minuty. Peleton powoli przyspieszał, przyspieszył też Westra, który na 32 kilometry przed metą, tuż przed pierwszym podjazdem pod Alto de la Antigua (2.kat., na 140km), zostawił towarzyszy z ucieczki i samotnie ruszył do przodu. Holender miał jednak coraz mniejszą przewagę nad peletonem – na sztywnym podjeździe zasadnicza grupa mocno się uszczupliła, także za sprawą pracy Pawła Polańskiego (Tinkoff-Saxo) – i około 40-osobowa grupka, w której byli wszyscy faworyci – minęła szczyt ze stratą 1.20 do lidera.

Po krótkim zjeździe Westra pokonywał kolejne wzniesienie, Alto de Atagoiti (3.kat., na 153km), i choć jego przewaga cały czas malała, to jednak kolarz Astany nie rezygnował z walki. Ostatnie kilometry wyścigu były decydujące, bo na 5 kilometrów przed metą kolarze pokonywali po raz kolejny podjazd pod Antigua. Westra został doścignięty jeszcze przed najsztywniejszym odcinkiem podjazdu. Gdy droga robiła się coraz bardziej stroma, do akcji wkroczyli faworyci – po wcześniejszym prowadzeniu Quintay, tempo podkręcił Henao, ale szybko na kole usiadł mu Rodriguez i właśnie kolarz Movistar. Ze stratą kilkunastu metrów pogoń prowadzili Kwiatkowski z Majką i taki właśnie dystans dzielił liderów i grupę pościgową na szczycie. Do mety pozostały teraz trzy kilometry w dół, które czołowa trójka wykorzystała w stu procentach. Rodriguez, Henao i Quintana utrzymali przewagę do ostatnich 200 metrów, gdzie rozegrali między sobą walkę o zwycięstwo. Mimo, iż na ostatnim zakręcie Hiszpan z Katiuszy nieco został za rywalami, to jednak nie miał problemu, by ograć ich na finiszu. Znacznie szybszy Rodriguez wyprzedził o dwie długości roweru Henao, a trzeci finiszował Quintana. Dla Purito jest to powtórka zwycięstwa z 2011 roku, kiedy to także wygrał etap z metą w Zumarraga.