Przełom podczas 5-etapowego wyścigu po szosach Portugalii przyszedł wczoraj - to właśnie na 4. etapie po świetnej ucieczce zwycięski okazał się Paweł Bernas, który jednocześnie założył koszulkę lidera klasyfikacji generalnej. Polak zameldował się na mecie z 5 sekundową przewagą nad goniącą go grupą.
W dniu dzisiejszym peleton miał do pokonania 175,1 km i wiadomym było, że głównym celem grupy ActiveJet Team będzie obrona koszulki lidera. Bernas od startu jechał czujnie, wygrywając pierwszą lotną premię i dokładając do swojej przewagi 2 sekundy bonifikaty. Ucieczkę na 5. etapie zawiązali José de Segovia (Louletano Ray Just Energy), Guillaume Boivin (Optum), Unai Intziarte (Murias Taldea) i Sjoerd Kouwenhoven (Metec TKH). Żaden z grona harcowników nie zagrażał Bernasowi w dążeniach do końcowego triumfu w wyścigu, dlatego przewaga ucieczki w pewnym momencie przekroczyła 5 minut. Peleton zlikwidował akcję tuż przed końcem etapu.
Do mety dotarł cały peleton, z którego najlepszym finiszem popisał się Johim Ariesen (Metec TKH), wyprzedzając kolejno Samuela Caldeire (W52 Quinta da Lixa) i Daniela Freitasa (Anicolor). Najlepiej z Polaków finiszował Paweł Franczak, który zameldował się na 6. pozycji.
Fot. ActiveJet Team