Ostatni etap wyścigu stanowił odcinek z Montilla do Alhaurin de la Torre, liczący 170.9 km w pagórkowatym terenie. Również finisz ulokowany był na niewielkim wzniesieniu.
Wśród grona dzisiejszych harcowników znalazł się kolejny raz zawodnik CCC Sprandi Polkowice - tym razem był to Maciej Paterski, któremu w ucieczce towarzyszyli: Johnny Hoogerland (Roompot), Peio Bilbao (Caja Rural), Songezo Jim, Merhawi Kudus (obaj MTN-Qhuebeka), Rodolfo Torres (Colombia) oraz Victor Martin (Burgos BH). Kiedy przewaga uciekających zaczęła maleć, na jeszcze jeden atak zdecydowali się Paterski, Hoogerland oraz Kudus. Czołowe trio na około 30 km przed metą miało zaledwie nieco ponad pół minuty przewagi. Najwytrwalszym uciekinierem okazał się Polak, którego peleton wchłonął na 7 km przed metą.
Finisz na łagodnym wzniesieniu starał się wykorzystać Edward Theunus (Topsport Vlaanderen), który zaatakował jako pierwszy. Zza jego pleców wystrzelił natomiast Juan Jose Lobato, do którego starał się jeszcze doszkoczyć John Degenkolb. Ostatecznie Lobato pewnie zwyciężył etap, mając kilkanaście metrów przewagi nad drugim Degenkolbem oraz trzecim Chavanaelem. Warto zaznaczyć, że kolejny raz wysoko finiszował Grega Bole (CCC Sprandi Polkowice), zajmując 4. pozycję.
W klasyfikacji generalnej, dzięki wczorajszemu spektaluarnemu zwycięstwu, wygraną odniósł Chris Froome, który utrzymał 2 sekundy przewagi nad Alberto Contadorem (Tinkoff-Saxo).