SP: Ostatnia runda dla Pauwelsa

Superprestige #8 (14.02.2015, C1, Middelkerke, Belgia)

Drukuj

Kevin Pauwels (Sunweb Napoleon Games) wygrał w Middelkerke ostatnią rundę tegorocznej serii Superprestige. Mimo zwycięstwa Belg nie zdołał wyprzedzić w klasyfikacji generalnej Mathieu Van der Poela (BKCP Powerplus), który dziś na mecie był drugi.

Podczas ostatniej edycji Superprestige w tym sezonie kolarze zafundowali kibicom spore emocje, a walka o zwycięstwo trwała od startu do ostatniego metra wyścigu. Zarówno Van der Poel, jak i Pauwels, mieli realne szanse na zwycięstwo w tegorocznej serii Superprestige i obaj od startu przejawiali zwycięskie ambicje. Przez cały wyścig ta dwójka, wraz z Tomem Meeusenem (Telenet-Fidea), Larsem Van der Haarem (Giant-Alpecin) i Woutem Van Aertem (Vastgoedservice Golden Palace), toczyli zacięte boje, często zmieniając się na czele i choć to ostatecznie Pauwels jako pierwszy minął linię mety, to drugie miejsce Van der Poela pozwoliło Mistrzowi Świata zachować minimalną, jednopunktową przewagę w klasyfikacji generalnej i wygrać swoją pierwszą serię w karierze, w zdecydowanie najlepszym sezonie tego młodego Holendra.

Za plecami tej dwójki finiszował Van Aert, który miał jeszcze szanse pokrzyżować plany Van der Poelowi, gdyby wyprzedził go na mecie, ale na ostatniej rundzie zabrakło mu sił, by dorównać zmotywowanemu rywalowi. Dalej finiszowali Van der Haar, Meeusnen, Jens Adams (Vastgoedservice Golden Palace), a także Sven Nys (Crelan AA Drink), który po fatalnym początku miał znakomitą drugą część wyścigu i awansował na siódme miejsce. Ósmy był Mistrz Belgii, Klaas Vantornout (Sunweb Napoleon Games).

W Middelkerke odbyła się ostatnia tegoroczna edycja Superprestige. Realne szanse na zwycięstwo mieli zarówno Van der Poel, jak i Pauwels, których w klasyfikacji generalnej dzieliły zaledwie dwa punkty. Start lepszy miał Pauwels, który plasował się w czubie peletonu, natomiast nieco z tyłu został Van der Poel, ale Mistrz Świata szybko mijał kolejnych rywali i także przebił się do czołówki. Pierwsze okrążenie nie przyniosło jeszcze żadnych rozstrzygnięć, ale już na drugiej rundzie utworzyła się pięcioosobowa grupka, która odjechała rywalom i – jak się potem okazało – między sobą rozegrała walkę o zwycięstwo.

Meeusen, Van der Poel, Van Aert, Van der Haar i Pauwels przewodzili stawce ale na szybkiej i suchej trasie ciężko było odjechać w pojedynkę, mimo iż wielokrotnie próbowali. Na trzeciej rundzie w swoim stylu zaatakował Van der Poel i miał nawet kilkunastoswkudową przewagę nad rywalami, ale znakomicie pokonany odcinek piachu przez Van der Haara sprawił, że do Mistrza Świata najpierw dołączył jego rodak, a potem także pozostała trójka. Kolarz Giant-Alpecin postanowił pójść za ciosem i to on przeprowadził kolejny atak, ale podobnie jak wcześniej, także i ta akcja została skasowana po kilku minutach. Próbował też Meeusen, ale i on nie mógł skutecznie odjechać rywalom.

W połowie wyścigu na czele cały czas jechała piątka kolarzy, a różnice pomiędzy nimi były minimalne. Za ich plecami jechał Adams, a dalej Nys, który po słabym początku piął się coraz wyżej i jechał już na siódmej pozycji, choć bez szans na zwycięstwo, bo jego strata wynosiła około minuty.

Walka o zwycięstwo i klasyfikację generalną rozgrywała się w ścisłej czołówce. Pauwels i Van der Poel zdawali sobie sprawę, jaki wynik daje im zwycięstwo w Superprestige i powoli dało się to odczuć. Niezmordowany Van der Poel zaatakował zdecydowanie na szóstej rundzie. Gdy przewaga kolarza BKCP Powerplus robiła się coraz większa, upadek na niewielkim uskoku pokrzyżował jego plany i dojechała do niego trójka Pauwels, Van Aert i Van der Haar. Były lider zdołał utrzymać się w tej grupce, co było jego jedyną szansą na obronę prowadzenia w klasyfikacji generalnej. Do mety pozostały już teraz tylko dwa okrążenia i do ataku ruszył w końcu Pauwels. Kolarz Sunweb Napoleon Games wykorzystał atak Van Aerta i po krótkim pościgu samotnie ruszył do przodu, zostawiając wszystkich rywali za plecami. Gdy rozpoczynał ostatnie okrążenie, miał już 10 sekund przewagi nad Van Aertem i Van der Poelem, a gdyby taka była kolejność na mecie, to właśnie Pauwels zostałby zwycięzcą tegorocznej serii Superprestige.

Doskonale zdawał sobie z tego sprawę Van der Poel, który jeszcze przed półmetkiem okrążenia odjechał na odcinku piachu i zostawił Van Aerta, rzucając się w pościg za liderem. Pauwels naciskał na pedały równie mocno i z bezpieczną przewagą dojechał do mety, jednak nie wystarczyło to, by zdetronizować Van der Poela, który pojawił się na kresce kilka sekund później. W klasyfikacji generalnej Mistrz Świata zachował jeden punkt przewagi nad Pauwelsem i ze 106 punktami na koncie odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wyścigu elity. Drugi był Pauwels, a trzeci Van der Haar, który do zwycięzcy stracił 7 punktów.

Mariusz Gil (ProjectCross) nie ukończył dzisiejszego wyścigu.

Pełne wyniki wkrótce.

Wyniki:

  • 1    Kevin Pauwels (BEL) Sunweb - Napoleon Games Cycling Team          
  • 2    Mathieu van der Poel (NED) BKCP - Powerplus Cycling Team          
  • 3    Wout Van Aert (BEL) Vastgoedservice - Golden Palace Cycling Team          
  • 4    Lars van der Haar (NED) Team Giant - Alpecin          
  • 5    Tom Meeusen (BEL) Telenet Fidea Cycling Team          
  • 6    Jens Adams (BEL) Vastgoedservice - Golden Palace Cycling Team          
  • 7    Sven Nys (BEL) Crelan - AA Drink Team          
  • 8    Klaas Vantornout (BEL) Sunweb - Napoleon Games Cycling Team          
  • 9    Vincent Baestaens (BEL) BKCP - Powerplus Cycling Team          
  • 10    Tim Merlier (BEL) Sunweb - Napoleon Games Cycling Team

pokaż pełną listę