Na ostatni etap ścigania po katarskich szosach przewidziano krótki, 124,5 km odcinek zakończony rundami w Doha. Z powodu niedługiego etapu harcownicy nie zwlekali z zawiązaniem akcji i już na początku od grupy odskoczyła 4 zawodników, wśród których znaleźli się: Van Hecke (Topsport), Burghardt (BMC) oraz Boem i Pirazzi (obaj Bardiani). Akcja uciekinierów, którzy uzyskali maksymalnie niecałe 2 minuty przewagi dobiegła końca wraz z początkowymi rundami w Doha.
Ważnym punktem dzisiejszego etapu była lotna premia na 73 km, którą wygrał Boonen (Etixx-QuickStep) przed Kristoffem (Katusha). Druga pozycja Norwega na premii oznaczała, że jeśli sięgnąłby on po 4. etapowe zwycięstwo wygrałby jednocześnie cały wyścig, wyprzedzając Terpstrę i Bodnara w generalce.
W końcu etapu doszło do sprintu z peletonu, w którym o dziwo nie liczył się zawodnik Katushy. Etap w ładnym stylu wygrał Sam Bennet, wyprzedzając na finiszu Andrea Guardiniego (Astana) oraz Nacera Bouhanniego (Cofidis).
Czołówka klasyfikacji generalnej nie uległa zmianie - wyścig Tour of Qatar wygrał Niki Terpstra, na świetnym drugim miejscu uplasował się Maciej Bodnar, a na najniższym stopniu podium stanął zdecydowanie najlepszy sprinter tej imprezy - Alexander Kristoff.