CCC Sprandi z dziką kartą na Giro

Ekipa Piotra Wadeckiego wśród drużyn zaproszonych na Giro d'Italia

Drukuj
Mistrzostwa Świata,TTT,CCC Polsat Polkowice
Kolarze CCC Polsat Polkowice uplasowali się na 18. miejscu wśród 29. drużyn w stawce Sirotti

Ekipa CCC Sprandi Polkowice znalazła się wśród drużyn zaproszonych na tegoroczny wyścig Giro d'Italia. Oprócz ekipy Piotra Wadeckiego dzikie karty otrzymały cztery włoskie zespoły.

RCS, organizator Giro d'Italia, ogłosił dziś listę drużyn Pro Continental, które w maju staną na starcie włoskiego wyścigu. W związku z tym, że w tym sezonie start w wyścigach World Tour zagwarantowane ma 17 ekip, organizatorzy mogli przydzielić jedną dziką kartę więcej, niż dotychczas. Jako, że Mauro Vegni, dyrektor wyścigu, zawsze mówił o wspieraniu włoskiego kolarstwa, faworytami do startu były włoskie ekipy - Nippo Vini Fantini, Bardiani CSF, Androni Giocattoli i Southeast Team. Ta ostatnia, zbudowana na bazie Neri Sottoli, której kolarze w ostatnich latach łapani byli na dopingu, miała zapewniony udział w wyścigu, jako zwycięzca Pucharu Włoch. Natomiast największe szanse na piątą dziką kartę dawano ekipie Colombia, która w przeszłości wiele razy stawała na starcie Giro.

Mauro Vegni, dyrektor wyścigu, postanowił jednak, że dziką kartę otrzyma ekipa CCC Sprandi Polkowice, która już raz, w 2003 roku, startowała w Giro d'Italia. Wtedy to 12. miejsce w wyścigu zajął Dariusz Baranowski. Tegoroczny start będzie drugim w historii startem polskiej ekipy w Wielkim Tourze. Zaproszenie dla ekipy Piotra Wadeckiego było możliwe między innymi dzięki podpisaniu kontraktów z kilkoma doświadczonymi zawodnikami – do Pomarańczowych dołączyli Sylwester Szmyd, Stefan Schumacher i Grega Bole, którzy mają za sobą występy w Wielkich Tourach. Jednym z liderów zespołu jest doświadczony Włoch, Davide Rebellin, który mimo 43 lat wciąż prezentuje wysoki poziom.

„Udział w Giro d’Italia jest zdecydowanie największym wydarzeniem dla naszego zespołu, odkąd pełnię w nim funkcję dyrektora sportowego. Przez długi czas walczyliśmy o to zaproszenie i nasza radość jest tym większa, iż jesteśmy jedyną zagraniczną ekipą, która otrzymała dziką kartę” – powiedział Wadecki na stronie internetowej zespołu. „W przerwie między-sezonowej dokonaliśmy wielu wzmocnień. Dołączyło do nas kilku zagranicznych zawodników, którzy osiągali w swojej karierze wiele sukcesów. Naszą grupę zasilił także Sylwester Szmyd, który w Giro startował 11 razy i doskonale zna specyfikę tej imprezy” – dodał dyrektor sportowy ekipy.

Swoją formę na arenie World Tour kolarze Piotra Wadeckiego będą mogli sprawdzić już w marcu. Zespół otrzymał bowiem zaproszenia także na wiosenny klasyk, Milan-Sanremo, który odbędzie się 22 marca. Także na zakończenie sezonu kolarze polskiej ekipy Pro Continental wystartują w jednym z wyścigów organizowanych przez RCS. 4 października CCC Sprandi Polkowice wystartuje w kończącym sezon klasyku, Il Lombardia.

„Zaproszenie na tak wielkie wyścigi daje nam wiele radości, ale to także spora odpowiedzialność i wyzwanie. Poziom sportowy na tych imprezach jest niezwykle wysoki, porównywalny z Tour de France i mistrzostwami świata. Cała drużyna, która wystartuje będzie musiała być w najwyższej formie. Start w trzytygodniowym Giro to także wielkie zadanie logistyczne, do którego przygotowywaliśmy się przez kilka lat. Przed sezonem dokonaliśmy wzmocnień w naszym sztabie – zatrudniliśmy dodatkowych masażystów, mechaników, a także Sławomira Błaszczyka, koordynatora technicznego z wieloletnim doświadczeniem w grupach UCI ProTour” – powiedział Wadecki o przygotowaniach polskiej ekipy do startów w najważniejszych wyścigach z kalendarza.