CT: Rybarik po raz trzeci

Rybarik, zwycięzca wyścigu z 2012 roku, wygrał już swój trzeci etap w tegorocznej edycji. Czech był najlepszy na 1. i 5. etapie, ale problemy w międzyczasie nie pozwoliły mu na walkę o kolejne zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Na 8., przedostatnim etapie wyścigu, liczącym 101 kilometrów i 1400 metrów przewyższenia, Rybarik  oderwał się rywalom w końcówce etapu i z 11-sekundową przewagą zameldował się na mecie. Drugie miejsce zajął Wallace, który dziś zaciekle walczył o zniwelowanie strat w klasyfikacji generalnej, jednak ostatecznie nie zdołał zbliżyć się do lidera, Grega Sawa (iHus-Spiuk Norge), na tyle, by jutro móc walczyć o zwycięstwo. „Po prostu się nie dało. Greg jest dobrym kolarzem i jechał bardzo równo, chwała mu za to” – mówił zawiedziony Kanadyjczyk. Saw, z kolei, nie myśli jeszcze o zwycięstwie w wyścigu – „wyścig się jeszcze nie skończył. Muszę być jutro bardzo ostrożny i jestem nawet gotów stracić trochę czasu, ale nie chcę ryzykować” – powiedział.

Trzecie miejsce na etapie zajął Milton Ramos (Intense-TowCar), natomiast po raz kolejny z dobrej strony pokazał się zawodnik Krossa, Węgier Márton Blazsó, który dziś zajął 4. miejsce, z niespełna minutą straty do zwycięzcy, mijając metę tuż za Ramosem.

Kolarze na trasę dzisiejszego etapu wyruszyli później, niż zakładano. Powodem tego było ryzyko pożaru lasów na terenach, przez które przebiegała trasa etapu. Czas oczekiwania na start kolarze wykorzystali spędzając go w kawiarence nieopodal linii startu.

Imogen Smith jest coraz bliżej wygrania tegorocznego Crocodile Trophy w kategorii elity kobiet. Australijka jest jedyną zawodniczką w tej kategorii i pozostaje jej jedynie dojechać do mety jutrzejszego etapu. „Od długiego czasu przygotowywałam się do tego wyścigu i chociaż dzisiejszy etap był prawdopodobnie najtrudniejszym wyścigiem w moim życiu, na nic bym tego nie zamieniła” – mówiła zadowolona Smith na mecie 8. etapu.

Jutrzejszy etap to czasówka o długości 30 kilometrów do Port Douglas. Kolarze startować będą w jednominutowych odstępach, a ostatnim, który wyruszy na trasę, będzie Saw.