Bokeloh wywalczył tym samym drugi złoty medal dla Niemiec w kategorii juniorów. Najlepszy w wyścigu indywidualnym na czas był bowiem jego rodak, Lennard Kamna. Niemiec popisał się znakomitym finiszem na ostatnich 200 metrach, kiedy to chwilę wcześniej uszczuplony peleton dogonił dwójkę atakujących - Gino Maedera (Szwajcaria) i Stepana Kurianova (Rosja).
Młodzi kolarze pokonywali siedem 18,2-kilometrowych rund, na których pokonywali dwa podjazdy - Confederacion i Mirador. Początkowe kilometry były spokojne i dopiero po 30 kilometrach ścigania tempo wzrosło, co zaczęli odczuwać niektórzy kolarze, tracąc kontakt z czołówką. W środkowej części wyścigu długo na czele utrzymywał się Adrien Costa (USA), srebrny medalista jazdy indywidualnej na czas, do którego dołączali kolejni kolarze, wymieniając się jako towarzysze ucieczki Amerykanina. Niedługo przed rozpoczęciem szóstej, przedostatniej rundy, akcja Amerykanina i innych kolarzy została skasowana, gdy tempo w peletonie narzucili Francuzi i Włosi. Kolejne ataki, choć zdecydowane, nie przynosiły efektów i dopiero ostatnia runda przyniosła rozstrzygnięcia. Na Confederacion, gdy do mety pozostało niespełna 7 kilometrów, atakowali Pavel Sivakov (Rosja) i Tamirlan Tassymov (Kazachstan), a tuż przed szczytem wzniesienia dojechał do nich Bokeloh, który tego dnia był jednym z aktywniejszych kolarzy w peletonie. Włosi zaciekle gonili i ich wysiłki przyniosły efekty na 5,5 kilometra przed metą, gdy dociągnęli zasadniczą grupę do uciekinierów.
Młodzi kolarze nie zamierzali jednak zostawiać wszystkiego na finisz - na Mirador do ataku ruszyli Szwedzi - Lucas Eriksson i Hampus Anderberg, zabierając ze sobą kilku innych kolarzy, w tym Maedera i Kurianova, którzy oderwali się od rywali na zjeździe, gdy do mety pozostało mniej niż 2 kilometry. Dwójka atakujących do samego końca walczyła o utrzymanie niewielkiej przewagi nad kilkudziesięcioosobową grupą za ich plecami, ale prace Belgów, Włochów i Niemców doprowadziła peleton do dwójki śmiałków. Zostali doścignięci na 150 metrów przed metą i w tym samym momencie swój finisz rozpoczął Bokeloh, atakując prawą stroną jezdni i przetrzymując naciski rywali za swoimi plecami. Niemiec pewnie zwyciężył, wyprzedzając o długość roweru Kulikovskiego i Lenderinka.
Jedynym z naszych reprezentantów, który ukończył wyścig, był Patryk Soliński, który ze startą ponad 12 minut zameldował się na 97. miejscu. Dawid Adamczyk i Damian Sławek nie ukończyli wyścigu.