MŚ XC: wygrana Koller i Andreassena

Trzeciego dnia o tęczową koszulkę walczyli Juniorzy.  Dla Polskich kibiców dzień ten był zdecydowanie bardziej udany, a to za sprawą trzech naszych reprezentantów. 

Juniorki

W wyścigu Juniorek na starcie pojawiły się dwie zawodniczki z naszego kraju, Mistrzyni Polski Marlena Droździok oraz Patrycja Piotrowska, oprócz nich do rywalizacji stanęło 38 zawodniczek. Początek rywalizacji zdecydowanie należał do Malene Degn, która szybko objęła prowadzenie i rozpoczęła walkę o zwycięstwo. Goniła ją Barbora Prudkova, na pierwszym pomiarze czasu miała ona 7 sekund straty. Reszta stawki nieco się rozciągnęła, odległe miejsca notowały nasze zawodniczki, Droździok była 19, a Piotrowska musiała walczyć z tyłu stawki. Po pierwszym okrążeniu liderka nie oddała prowadzenia, jednak zawodniczki ze Szwajcarii odrobiły straty i notowały niewielke straty do Malene Degn. Za odrabianie cennych sekund zabrała się również Mistrzyni Polski Juniorek, Droździok awansowała na 17 miejsce. Drugie kółko to niesamowita praca Szwajcarskiej ekipy i pogoń za liderką. Najbliżej była Nicole Koller, która miała już tylko 8 sekund straty i wszystko wskazywało, że niebawem przeprowadzi ona atak. Jeśli chodzi o Polskie zawodniczki to Marlena Droździok jechała świetnie i awansowała na 10 pozycję, Patrycja Piotrowska wciąż jechała w okolicach 30 pozycji. Trzecie okrążenie przyniosło zmianę liderki wyścigu, zgodnie z oczekiwaniami Koller zaatakowała i to ona prowadziła resztę stawki. Degn nieco osłabła, ale wciąż utrzymywała się na drugiej pozycji. Dalej niewiele zmian, na trzeciej pozycji jechała Alessandra Keller, a Marlena Droździok utrzymywała dobre 10 miejsce, Patrycja Piotrowska była 32. Ostatnie okrążenie zdecydowanie należało do Koller, która pewnie odjechała rywalkom i tęczowa koszulka była na wyciągnięcie ręki. Rzeczywiście reprezentantka Szwajcarii zameldowała się na mecie z ponad minutową przewagą i została nową Mistrzynią Świata Juniorek. Na miejscu drugim przyjechała Malene Degn, a miejsce na podium uzupełniła Sina Frei. Jeśli chodzi o nasze reprezentantki to Marlena Droździok ostatecznie awansowała na 9 pozycję i jest to wielki sukces naszej zawodniczki. Patrycja Piotrowska utrzymała 32 lokatę. 

Juniorzy 

Obsada wyścigu Juniorów była niezwykle mocna i Marceli Bogusławski, który był jedynym zawodnikiem z Polski miał bardzo ciężkie zadanie do wykonania. Prawie 100 młodych kolarzy miało rywalizować o tęczową koszulkę. Tuż po starcie na pierwsze miejsce wysunął się Simon Andreassen i błyskawicznie zaczął odjeżdżać rywalom. Egan Bernal oraz Hugo Pigeon wspólnie gonili nowego lidera. Bogusławski po pierwszej pętli notował 27 czas, stawka była bardzo ciasna i przebijanie się do przodu było niezwykle trudne. Kolejne okrążenie to głównie utrzymywanie bezpiecznej ponad 30 sekundowej przewagi przez Andreassena, drugie miejsce utrzymywał Egan Bernal, a na trzecie miejsce wskoczył Milan Vader, Bogusławski awansował na 25 pozycję. Trzecie kółko to przede wszystkim spadek Bernala i awans na drugą pozycję Vadera, bardzo blisko tej dwójki był również Luca Schwarzbauer. Bogusławski niestety powrócił na 27 pozycję i mniej więcej na takiej pozycji trzeba było spodziewać się, że ukończy. Patrząc na układ sił w stawce to miejsce naszego zawodnika było zadowalające. Przedostatnie okrążenie wśród liderów nie przyniosło zmian, Andreassen kontrolował swoją przewagę i ani na sekundę jego pozycja nie była zagrożona, niestety spadek zanotował Marceli Bogusławski, na okrążenie przed końcem wyścigu był on na 30 pozycji. Ostatnie czyli już 5 okrążenie przyniosło niewielkie przetasowania w stawce. Simon Andreassen wygrał bezapelacyjnie i na metę przyjechał z prawie 40 sekundową przewagą, cały wyścig kontrolował on rywali, dlatego tęczowa koszulka dla niego jest jak najbardziej zasłużona. Walka o drugą lokatę do ostatnich metrów była niezwykle emocjonująca, Egan Bernal wyprzedził o niespełna sekundę Lucę Schwarzbauera, reprezentant Niemiec musiał zadowolić się trzecią lokatą. Marceli Bogusławski ostatecznie przyjechał na 29 pozycji, jest to bardzo dobra lokata naszego kolarza.

fot. UCI