Trzech Polaków na starcie Vuelty

Bodnar, Niemiec i Domagalski w składach swoich ekip

Drukuj
Tour de Pologne,Przemysław Niemiec,Lampre-Merida,ITT
Dzięki solidnej jeździe przez cały wyścig, Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) uplasował się na 5. miejscu w generalce Sirotti

Trzech Polaków stanie na starcie 69. edycji Vuelta a Espana. W sobotę do walki ruszą Maciej Bodnar (Cannondale), Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) i Karol Domagalski (Caja Rural-Seguros RGA).

Każdy z tej trójki będzie miał inne zadania na wyścig. Bodnar będzie jednym z rozprowadzających Petera Sagana, który ma walczyć o zwycięstwa etapowe w Hiszpanii. Słowak w Tour de France prezentował równą formę, ale nie zdołał wygrać żadnego etapu. Teraz ma się to odmienić, a swój udział w zwycięstwach swojego lidera ma mieć także Bodnar. Z resztą, o tym, że Sagan ceni sobie pomoc Polaka świadczy fakt, że po tym sezonie obaj przechodzą do ekipy Tinkoff-Saxo. Dla obu będzie to więc jeden z ostatnich wyścigów w koszulce ekipy Cannondale, która z resztą po tym sezonie łączy się z Garmin-Sharp. A Bodnar, oprócz pracy na rzecz lidera, ma także szanse na dobry wynik na czasówce. Ostatni etap Vuelty to prawie 10-kilometrowa jazda na czas, w której Polak jest specjalistą i w tym roku wygrał już czasówkę na Driedaagse De Panne-Koksijde.

Niemiec, z kolei, może zostać liderem swojej ekipy na Vueltę. Wyłączony w ostatniej chwili ze składu Lampre-Merida został Chris Horner, ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu. Amerykanin miał zbyt niski poziom kortyzolu, co zgodnie z zasadami MPCC przyjętymi przez włoską ekipę, nakazuje odsunięcie kolarza od ścigania na osiem dni. W tej sytuacji jego rolę powinien przejąć Niemiec, który miał niezbyt udane Giro d’Italia i który chciałby na pewno uratować swój sezon, a w górach radzi sobie bardzo dobrze, co pokazywał już niejednokrotnie. Polak zajął 5. miejsce w Tour de Pologne, co świadczy, że jego forma idzie w górę i może powalczyć o pierwszą dziesiątkę w Hiszpanii.

Ostatnim z Polaków, zgłoszonych na Vueltę, jest Karol Domagalski, którego ekipa – Caja Rural-Seguros RGA – otrzymała dziką kartę na hiszpański wyścig, a sam Polak będzie debiutował w Wielkim Tourze. Po kolarzach tego zespołu można spodziewać się bardzo aktywnej jazdy i zabierania się w ucieczki. Domagalski, co podkreśla kierownictwo ekipy, jedzie na Vueltę, by zbierać doświadczenie i pomagać kolegom, ale przede wszystkim być aktywnym, co może zwiastować kilka akcji ze strony Polaka.

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj