PŚ XC: Schurter przed Absalonem

Schurter i Absalon stoczyli pasjonujący pojedynek o zwycięstwo, z braćmi Fluckiger i Danem McConnelem (Trek Factory Racing) za plecami. Szwajcar i Francuz byli zecydowanie najmocniejszymi kolarzami w stawce, choć każdy z nich zdobywał przewagę w zupełnie innym terenie. Gdy Schurter znakomicie zjeżdżając, wypracowywał sobie przewagę w drugiej części trasy, Absalon atakował na podjeździe i za każdym razem odrabiał straty. Francuzowi na zdecydowane ataki sił wystarczyło jednak tylko do przedostatniego okrążenia, kiedy to Schurter oderwał się od rywala i z minimalną przewagą zdołał dojechać do mety. Mimo szaleńczej pogoni kolarz BMC Mountainbike Racing Team nie zdołał odrobić już strat i linię mety przekroczył ze stratą 6 sekund. Trzecie miejsce wywalczył jego kolega z drużyny, Lukas Fluckiger.

Wyścig w Winham był szóstą i zarazem przedostatnią edycją tegorocznego Pucharu Świata XC. Szanse na zapewnienie sobie już teraz zwycięstwa w klasyfikacji generalnej miał Absalon i Francuz od startu był wyraźnie zainteresowany załatwieniem sprawy już w USA i od startu dyktował tempo, wraz z Schurterem i Lukasem Fluckigerem (Stockli Pro Team). Ta trójka oderwała się rywalom na kilka sekund jeszcze na pierwszym okrążeniu i nawet niegroźna kraksa Fluckigera i podpórka Schurtera nie przeszkodziła im w ucieczce. W połowie rundy dojechał do nich drugi z braci Fluckiger, Mathias, i ta czwórka razem pokonywała kolejne zakręty. Trasa składała się głównie z podjazdu w pierwszej części i bardzo długiego zjazdu w drugiej. to sprawiło, że zarówno Absalon, jak i Schurter mieli dogodny teren, by zerwać rywali z koła. Jeszcze na pierwszej rundzie Szwajcar, który na zjazdach radził sobie zdecydowanie najlepiej, odjechał rywalom na pięć sekund.

Atak Schurtera na niewiele jednak się zdał, gdyż na podjazdach to Absalon narzucał mordercze tempo i szybko kasował wszelkie akcje rywala. Taka sytuacja utrzymywała się przez kilka kolejnych rund, a scenariusz był bardzo podobny – co Schurter zyskał na zjeździe, Absalon kasował na podjeździe. Francuzowi na piątek rundzie udało się nawet zniwelować18 skeundową stratę nad Schurterem i Mathiasem Fluckigerem. Decydująca okazała się szósta, przedostatnia runda. Schurter zdobył wtedy kilkunastosekundową przewagę i jadąc praktycznie bez błędów utrzymywał dystans na goniącym go Absalonem. A Francuz, który na zjazdach wyraźnie odstawał, jedynie na ostatnim podjeździe mógł zniwelować straty. Absalon gonił zaciekle, ale na zjazdach Schurter utrzymał minimalną przewagę i finiszował 6 sekund przed rywalem. Trzeci był Lukas Fluckiger, a czwarty Mcconnel, który po bardzo dobrej końcówce awansował na czwarte miejsce, wyprzedzając Matthiasa Fluckigera. Marek Konwa (Betch.nl Superior Brentjens MTB Racing Team) nie ukończył wyścigu, wycofując się z rywalizacji na trzecim okrążeniu.