PŚ XC: Polki znów w czołówce

Włoszczowska, podobnie jak tydzień temu, po słabszym starcie skutecznie przebijała się do przodu, wyprzedzając kolejne rywalki i ostatecznie uplasowała się na szóstym miejscu. Polka w końcówce jechała w trzyosobowej grupce walczącej o czwarte miejsce, jednak niewielki błąd sprawił, że Polka – nie chcąc zderzyć się z Blazą Klemencic (Feenstra Felt PB Kenda Bike Team) – musiała gwałtownie skręcić, przez co wpadła w taśmę ogradzającą trasę i została wybita z rytmu. Strata o Klemencic i koleżanki klubowej Jolany Neff była już wtedy kilkunastometrowa i jak się potem okazało Włoszczowska nie zdołała jej odrobić. Polka wyścig ukończyła na szóstej pozycji, finiszując 1.45 za zwyciężczynią, Catherine Pendrel (Luna Pro team). Równie dobrze spisała się druga z Polek, Katarzyna Solus-Miśkowicz. Zawodniczka Kross Racing Team po starcie zajęła pozycję w drugiej dziesiątce stawki i bardzo długo trzymała się w okolicach 13. miejsca. Ostatecznie była 14, przegrywając finisz z Annie Last zaledwie o sekundę.

Wyścig w Windham, drugi z tegorocznych wyścigów Pucharu Świata za oceanem, rozpoczął się od mocnego tempa Sabine Spitz (Sabine Spitz Haibike Pro Team), która swoim atakiem rozciągnęła stawkę i zabrała ze sobą kilka rywalek. Jej atak poprawiła pod koniec pierwszego okrążenia Catherine Pendrel (Luna Pro Team), a jej tempo próbowała utrzymać jeszcze Jolanda Neff (Liv Pro XC Team), liderka Pucharu Świata, która walczyła o punkty dające jej już teraz zwycięstwo w klasyfikacji generalnej PŚ. Neff jednak tego dnia nie była w stanie powtórzyć swojej jazdy sprzed tygodnia, kiedy to wysunęła się na czoło na początku rywalizacji i odniosła pewne zwycięstwo.

Tym razem Neff nie była w stanie wytrzymać tempa rywalek, a wyprzedziły ją jeszcze Annika Langvad (Specialized Racing XC) i Tanja Zakelj (Unior Tools Team). Do przodu przebijała się Włoszczowska, która na drugiej rundzie awansowała na ósme miejsce, ale po półmetku była już w trzyosobowej grupie pościgowej, razem z Neff i Klemencic. W tym momencie, w połowie czwartego z pięciu okrążeń, prowadzenie Pendrel było niezagrożone – Kanadyjka miała pół minuty przewagi nad Langvad i kilka sekund więcej nad Zakelj.

Ostatnia runda przyniosła jednak kilka ciekawych akcji – jadące w grupie pościgowej zawodniczki podzieliły się. Włoszczowska odpadła z tej grupki po niewielkim błędzie, natomiast Neff, która za wszelką cenę chciała złapać Zakelj, rzuciła się w pogoń za Słowenką. Choć w końcówce Szwajcarka była bardzo blisko, to jednak nie zdołała wyprzedzić rywalki, lecz mimo wszystko wystarczyło to o zapewnienia sobie zwycięstwa w tegorocznej edycji Pucharu Świata. Neff finiszowała 36 sekund za Pendrel, tuż za Zakelj i Langvad. Piąta była Klemencic, a szósta Włoszczowska, która utrzymała kilkusekundową przewagę nad Leą Davison (Specialized XC Racing).