CdD: Triumf Nieve i Talanskiego

Nieve zwycięstwo zawdzięcza atakowi na ostatnich kilometrach podjazdu pod Courchevel, kiedy to oderwał się od rywali z ucieczki, i samotnie zameldował się na mecie ostatniego etapu. 3 sekundy za Hiszpanem linię mety minął Romain Bardet (Ag2R La Mondiale), a 2 sekundy dalej Adam Yates (Orica GreenEdge). Na czwartym miejscu, ze stratą 9 sekund do zwycięzcy, finiszował Talansky, który wraz z kilkunastoma innymi kolarzami zaatakował jeszcze na pierwszym podjeździe - cote de Domancy – i do mety utrzymał przewagę nad rywalami z klasyfikacji generalnej. Kolarz Garmin-Sharp końcowej tabeli wyprzedził Contadora o 27 sekund wyprzedził Contadora i o 35 Jurgena van den Broecka (Lotto Belisol).

Ostatni etap tegorocznego Criterium du Dauphine rozpoczął się od ataku Sylvaina Chavanela (IAM Cycling), ale akcja Francuza nie przyniosła efektu. Na pierwszym podjeździe - cote de Romancy – 23 kolarzy oderwało się od peletonu. David Lopez, Mikel Nieve i Richie Porte (Team Sky), Tanel Kangert i Lieuwe Westra (Astana), Dani Navarro i Yoann Bagot (Cofidis), Adam Yates (Orica GreenEdge), Igor Anton i John Gadret (Movistar), Romain Bardet, Alexis Gougeard i Jean-Christoph Péraud (Ag2R La Mondiale), Thomas Voeckler (Europcar), Jurgen Van den Broeck i Tony Gallopin (Lotto Belisol), Kristjan Koren (Cannondale), Tejay van Garderen (BMC Racing Team), Yuriy Trofimov (Katiusza), Ryder Hesjedal i Andrew Talansky (Garmin-Sharp), Elia Favilli (Lampre Merida) oraz Bartosz Huzarski (NetApp Endura) stanowili skład ucieczki, która zyskała.

30 kilometrów dalej, na Col des Saisies, z peletonu zaatakowała kolejna grupa, w której byli m.in. Chris Froome (Team Sky), Alberto Contador (Tinkoff-Saxo), Vincenzo Nibali (Astana), Wilco Kelderman (Belkin). Z tej właśnie kilkunastoosobowej grupy, najpierw zaatakował Nibali, a potem, u podnóża cote de Montagny, Contador. Na czele, tymczasem, toczyła się walka o zwycięstwo etapowe – grupa uciekinierów powoli zbliżała się do Courchevel-Le Praz. Talansky z Hesjedalem mocno pracowali by utrzymać przewagę nad Contadorem, ale na nieco ponad 3 kilometry przed metą zaatakował Nieve, który do mety zdołał utrzymać niewielką przewagę nad Bardet i Yatesem. Talansky na mecie był 4., ale przewaga jaką zachował nad Contadorem pozwoliła mu zwyciężyć w klasyfikacji generalnej. Hiszpan jednak zdystansował Nibalego i zdecydowanie wyprzedził Frooma, który z prawie czterema minutami straty do Hiszpana spadł na 12. miejsce w generalce.