Giro po 18. etapie

Wypowiedzi i komentarze po 18. etapie Giro d’Italia

Drukuj
Giro di Italia,Trek Factory Racing,Julian Arredondo
Julian Arredondo (Trek Factory Racing) w drodze po kolejne punkty do klasyfikacji górskiej Sirotti

Julian Arredondo (Trek Factory Racing) udowodnił, że jest najlepszym góralem tegorocznego Giro d’Italia. Wygrywając trzy premie górskie na 18. etapie, Kolumbijczyk umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej wyścigu.

Arredondo, zgarniając 88 punktów, zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Kolumbijczyk po raz kolejny był bardzo aktywny w górach, atakując jeszcze na pierwszym z trzech podjazdów i odjeżdżając razem z kilkunastoma innymi kolarzami. „Naprawdę ciężko pracowałem, żeby osiągnąć taki wynik i muszę podziękować wszystkim, którzy mi pomagali” – mówił szczęśliwy Arredondo, „chociaż  do zakończenia Giro jeszcze kilka dni, to duży krok w stronę koszulki najlepszego górala, a ta była dziś moim głównym celem, gdy zabierałem się w ucieczkę” – dodał Kolumbijczyk, który po 18. etapie ma aż 86 punktów przewagi nad Dario Cataldo (Team Sky) i praktycznie zapewniony triumf w klasyfikacji górskiej.

„Muszę szczególnie podziękować mojemu dyrektorowi sportowemu, Josu Larrazabalowi, który pokierował mną dziś w ucieczce” – relacjonował przebieg rywalizacji Arredondo, „gdy chciałem zaatakować u podnóża ostatniego podjazdu, powstrzymywał mnie i uspokajał. Dopiero na 4 kilometry przed metą powiedział, że to jest ten moment. Dzięki temu wygrałem” – stwierdził kolarz Trek Factory Racing.

Ze zwycięstwa etapowego swojego rodaka cieszył się lider wyścigu, Nairo Quintana (Movistar). „To Giro jest stworzone dla Kolumbijczyków. Naprawdę się cieszę, że Arredondo wygrał i że umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji górskiej, a to jest naprawdę ważne dla Kolumbijczyków” – powiedział lider.

Quintana wydaje się kontrolować przebieg rywalizacji w czołówce i nie martwić się o swoje prowadzenie. Kolarz Movistar pilnował dziś rywali i jedynie Fabio Aru (Astana) zdołał oderwać się w końcówce, ale zarobił jedynie 3 sekundy. W klasyfikacji generalnej Quintana wciąż ma ponad półtorej minuty przewagi nad Rigoberto Uranem (Omega Pharma-Quick Step) i ponad trzy nad Pierrem Rollandem (Europcar).