Podczas drugiego dnia ścigania po szosach Bawarii kolarze rywalizowali na trasie zawierającej w swoim profilu kilka podjazdów, w tym finałową wspinaczkę do Winklmoos-Alm (4 km z maksymalnym nachyleniem 18%), gdzie ulokowany był również finisz. Zawodnicy mieli dziś do pokonania 164,7 km.
Na początku etapu zawiązała się 4 osobowa ucieczka, do której załapali się: Blel Kadri (Ag2r La Mondiale), Sam Bennett (NetApp Endura), Christian Meier (Orica GreenEdge) oraz Anthony Delaplace (Bretagne - Séché Environnement). Uciekinierzy dzielili się między sobą punktami na premiowanych finiszach, gdzie punktował głównie Bennett, oraz na premiach górskich, gdzie trochę punktów zarobił Meier. Meier zdołał jeszcze wygrać przedostatnią górską premię na 124 km, lecz za sprawą mocnego tempa w peletonie, nadawanego przez ekipy FDJ.fr oraz SKY do ostatniego podjazdu dojechał przetrzebiony peleton.
Na decydujący atak na ostatnim podjeździe zdecydował się Szwajcar Mathias Frank, który odskoczył od grupki prowadzonej przez ekipę Sky. Za kolarzem IAM Cycling w pogoń ruszył Thibaut Pinot (FDJ.fr), lecz Francuzowi nie udało się doścignąć Szwajcara. W ten sposób po tryumf na dzisiejszym etapie sięgnął Frank, który wyprzedził goniącego go Pinota oraz trzeciego dziś Leopolda Koniga (NetApp Endura). Mathias Frank został tym samym nowym liderem wyścigu, dzięki temu, że wczorajszy etap ukończył w peletonie bez strat czasowych.
Davide Rebellin, najlepszy z kolarzy CCC Polsat Polkowice w dniu dzisiejszym, dotarł do mety na 11. pozycji z 52 sekundami straty do lidera i takie miejsce zajmuje też w generalce.