Ostatni etap tegorocznego wyścigu dookoła Norwegii liczył 165 km i prowadził z Gjřvik do Eggemoen. Końcówkę dzisiejszego ścigania stanowiła kilka rund, które zawierały w sobie podjazd.
Już na początku etapu zawiązała się ucieczka licząca 7 zawodników, w skład której weszli: Reichenbach (IAM Cycling), Fraile (Caja Rural Seguros RGA), Klimov (RusVelo), Kristoffersen (Motiv3), Sijmens (Wanty-Groupe Gobert), Karlsson (Ringeriks) oraz Eidsheim (FixIT). Przewaga harcowników na 80 km do mety wynosiła niecałe 7 minut.
Wtedy ostre tempo w peletonie rozpoczęła nadawać grupa CCC Polsat Polkowice, która dzięki wyjściu na czoło głównej grupy zniwelowała przewagę uciekinierów do niecałych 3 minut. W tym momencie do mety pozostawało już około 50 km. Po wjeździe na rundy pomarańczowi dalej prowadzili zawziętą pogoń za ucieczką, która zmniejszyła swoją liczebność do zaledwie 3 kolarzy. Najdłużej na czele utrzymał się Sebastian Reichenbach, który został wchłonięty przez peleton zaledwie 3 km przed metą. Na ostatniej rundzie ataku próbował Peter Nordhaug (Belkin) a nawet Maciej Paterski, jednak ich akcje nie przyniosły żadnych efektów.
Kiedy pewnym stał się finisz z peletonu, do akcji włączyli się kolarze Katushy. Ich pracę świetnie wykorzystał Alexander Kristoff, który wygrał sprint z grupy i sięgnął tym samym po drugie zwycięstwo etapowe w tegorocznym Tour of Norway, a piąte w historii jego startów na norweskich szosach. Za kolarzem Katushy finiszowali Jean Pierre Drucker (Wanty-Groupe Gobert) oraz Gerald Ciolek (MTN-Qhubeka).
Na świetnym 4. miejscu do mety dojechał Maciej Paterski, nadrabiając nad dotychczasowym liderem De Maarem (UnitedHealthcare) 6 sekund i wskakując tym samym na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. De Maar zajął w klasyfikacji generalnej 2 miejsce, tracąc do Paterskiego 3 sekundy, natomiast trzecie miejsce w generalce ze stratą 9 sekund wywalczył Bauke Mollema (Belkin).
