W sobotę 3 maja na peleton Karpackiego czekał ciężki 5. etap wyścigu. Wymagająca trasa z Zapory Niedzicy do Ciężkowic liczyła 143 km i charakteryzowała się trudnym, górskim profilem, którego suma przewyższeń sięgała niespełna 1700 m. Na trasie dzisiejszego etapu rozlokowano aż 5 górskich premii Tauron oraz 2 premie sprinterskie Janom. Również pogoda nie rozpieszczała dzisiejszego dnia kolarzy, bo chociaż było sucho, to temperatura spadła znacznie, oscylując w okolicach 9 stopni na starcie.
Już na 5 km dzisiejszego etapu kolarze walczyli na pierwszej górskiej premii w Falsztynie. Premiowany podjazd najszybciej pokonał Bouwman (Jo Piels), przed Patrykiem Stoszem (TC Chrobry Głogów) i Pater Hamplem (Rep. Czech). Od początku etapu peleton prowadziła ekipa Jo Piels, natomiast licznych ataków próbowali aktywni dziś zawodnicy Vini Fantini Nippo De Rosa.
Pierwszą poważniejszą akcją wydawał się odjazd 6 zawodników w składzie: Reinders (Jo Piels), Chlupac (Rep. Czech), Kaise (Color Code-Biowanze), Soballa (LKT Brandenburg), Brożyna (Telecom Gimex), Kretschy (KED Stevens Team Berlin). Ucieczka wypracowała sobie około minutową przewagę na 49 km zmagań, lecz peleton prowadzony tym razem przez kolarzy Vini Fantini gonił zaciekle. Peleton dopiął swego na podjeździe pod przełęcz Ostrą, gdzie złapali harcowników. Premię na Ostrej wygrał natomiast Stosz, przed Hamplem i Bouwmanem. Trójka ta rywalizowała o koszulkę najlepszego górala. Kolejną premię górską Pogorzelisko wygrał kolejny raz Stosz, znów pokonując Czecha Hampla. Tutaj na 3. miejscu punktował również lider Muhlberger. Patryk Stosz dzięki tej premii został liderem klasyfikacji górskiej. Z kolei jego druga pozycja na kolejnym podjeździe pod Rozdziele umocniła go na prowadzeniu w zmaganiach o tytuł najlepszego górala.
Wydaje się, że niska temperatura zmuszała zawodników do wyjątkowo aktywnej jazdy. Kolarze próbowali dziś niezliczonej ilości ataków. W drugiej połowie etapu aktywni byli m.in. Foltyn (Mostostal Puławy), Mickiewicz (Rep. Polski), Hoekstra (Jo Piels), Sisr, Schlegel (obaj Rep. Czech), Buzyle i Kasianov (obaj Kijów), Bosman i Schipflinger (obaj Tirol), Koishi (Vini Fantini Nippo) czy Paluta (TKK Pacific Toruń). Na ostatnich 5 km natomiast mocną pogoń zorganizowali kolarze Baknecht Author i zlikwidowali wszelkie próby odjazdów.
Po finiszu, który rozgrywany był pod górę, po etapowe zwycięstwo sięgnął vice lider klasyfikacji generalnej Eduard Grosu (Vini Fantini Nippo De Rosa), który wyprzedził Nikolai Shumova (Rep. Białorusi) i Erika Baskę (Dukla Trencin Trek). Grosu pomimo dzisiejszego zwycięstwa nie zdołał objąć prowadzenia w generalce, w której dalej przewodzi Gregor Muhlberger (Tirol). Koszulkę najlepszego górala przywdział Patryk Stosz (TC Chrobry Głogów), natomiast trykot klasyfikacji punktowej przypadł Capiotowi (Lotto Belisol U23).
Fot. carpathianrace.eu