ToT: Yates liderem generalki

6. etap był ostatnim, na którym kolarzy czekały do pokonania góry, dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo, że był jednocześnie etapem decydującym o końcowych rozstrzygnięciach wyścigu. Piątkowy etap prowadził z Bodrum do Selcuk i liczył 182 km. Etap ten w swoim profilu zawierał dwie górskie premie, a jedną z nich był ostatni podjazd na Wzgórze Słowików, gdzie ulokowany był dzisiejszy finisz. 

W ucieczce, której udało się odjechać tuż po starcie znalazło się 5 zawodników: Kamyshev (Astana), Krizek (Cannondale), Aramendia (Caja Rural), Kreder (Wanty),  Greipel (Lotto-Belisol) oraz przedstawiciel CCC Polsat Polkowice Adrian Kurek. Pomimo sporej wypracowania sporej, ponad 6 minutowej przewagi, harcownicy zostali dogonieni na około 30 km przed metą.

Finałowy podjazd w Selcuk liczył ponad 5 km, a jego średnie nachylenie wynosiło 7,5 %. Po rozpoczęciu finałowej wspinaczki szybkie tempo dzisiejszego etapu wcale nie malało i z głównej grupy masowo zaczęli odpadać kolarze słabsi w górach. Ciągle blisko czołówki trzymali się Rebellin i Marczyński.

Na 3 km przed metą na atak zdecydował się Adam Hansen (Lotto Belisol), lecz jego atak nie przyniósł pożądanych rezultatów. Problemy z utrzymaniem się z grupie głównej zaczął mieć Tomek Marczyński.

Z czołówki natomiast szły kolejne ataki: próbował Conti z Lampre-Merida, lecz na 2 km świetnym kontratakiem popisał się Adam Yates. Do grupy natomiast powrócił jeszcze Tomasz Marczyński i przez chwilę nadawał tempo, próbując pomóc Rebellinowi.

Po ataku Yatesa natomiast w pogoń musiał zaangażować się dotychczasowy lider - Rein Taaramae (Cofidis), który próbował gonić kolarza Orici. Estończyk jednak nie zdołał dogonić Yatesa i meldując się dziś na 4. miejscu, stracił do Brytyjczyka 7 sekund. To wystarczyło Yatesowi, aby wyprzedzić w klasyfikacji generalnej Taasamae o sekundę. Drugie miejsce wywalczył się Davide Formolo (Cannondale), a trzeci do mety dojechał Davide Rebellin (CCC Polsat Polkowice). Rebellin dzięki dzisiejszemu dobremu występowi awansował w generalce na 5. pozycję, natomiast Marczyński wywalczył dziś 13. lokatę i takie samo miejsce zajmuje w klasyfikacji generalnej.