Po wczorajszej krótkiej, drużynowej czasówce dziś w Giro del Trentino zaczynało się prawdziwe ściganie. Kolarze mieli do pokonania 164,5 km trasę z Limone Sul Garda do San Giacomo Brantonico. Po drodze na zawodników czekały dwie premie górskie drugiej kategorii, natomiast meta etapu wytyczona była na 15 km podjeździe o blisko 7 % średnim nachyleniu, gdzie również zlokalizowano premię górską 1. kategorii. Po wczorajszej czasówce koszulkę lidera klasyfikacji generalnej dzisiejszego dnia założył Daniel Oss (BMC Racing).
Od początku dzisiejszej rywalizacji kolarze próbowali ataków i oderwania się od peletonu, lecz dopiero na około 32 km sztuka ta powiodła się trójce zawodników. Udany atak, tworząc jednocześnie ucieczkę dnia, przeprowadził Adrian Honkisz (CCC Polsat Polkowice), Leonadro Duque (Team Colombia) i Giorgio Cecchinel (Neri Sottoli). Odjazd harcowników szybko zyskał sporą przewagę, która na około 60 km trasy sięgała prawie 8 minut. Kiedy przewaga zaczęła robić się zbyt duża, do pracy w peletonie przystąpiła ekipa lidera klasyfikacji generalnej BMC Racing. Przed pierwszą premią górską na 74 km przewaga ucieczki wynosiła już 5 minut i 30 sekund, co obrazuje jak BMC podkręciło tempo w grupie zasadniczej.
Na 1. górskiej premii najszybszy był Cacchinel, przed Adrianem Honkiszem i trzecim Duque. Na drugiej premii górskiej najlepszym okazał się natomiast Honkisz, wyprzedzając Cacchinel i Duque. W peletonie stale mocne tempo dyktowała ekipa Cadela Evansa, by na około 40 km do mety zmniejszyć przewagę ucieczki do zaledwie 3 minut. W momencie rozpoczynania finałowego podjazdu harcownicy mieli już tylko 40 sekund zapasu nad peletonem, a kres ucieczki nastąpił w początkowej fazie ostatniego wzniesienia.
Podjazd pod San Giacomo di Brentonico rozpoczął zbierać swoje żniwo, skutecznie uszczuplając peleton. Na początku kontakt z czołówką stracił lider wyścigu Daniel Oss. Po zlikwidowaniu ucieczki dnia rozpoczęły się kolejne ataki. Od peletonu odskoczyli Pirazzi, Zardini (obaj Bardini CSF), Caruso (Cannondale), Van Rensburg (MTN – Qhubeka) i Landa (Astana). Do peletonu szybko wrócili Caruso i Van Rensburg, natomiast z trójki uciekinierów zaatakował ponownie Zardini. Na 3 km do mety Edoardo Zardini wypracował sobie przewagę 40 sekund nad peletonem i pewnie zmierzał po zwycięstwo. Kiedy do mety pozostało zaledwie 2 km, na kontratak z peletonu zdecydowali się jedni z faworytów: Evans (BMC), Aru (Astana), Pozzovivo (AG2R), Duarte (Colombia) oraz w chwilę później Przemysław Niemiec (Lampre Merida). Młody Włoch samotnie przekroczył linię mety w pięknym stylu wygrywając 2. etap. Najlepszym natomiast z grupki kontratakującej okazał się Przemysław Niemiec, który wygrał finisz z Fabio Duarte.
Dzięki atakom w czołówce zmieniła się zupełnie klasyfikacja generalna wyścigu, w której na prowadzenie wyszedł Cadel Evans, przed Edoardo Zardinim oraz trzecim w generalce Przemysławem Niemcem.
Wyniki 2. etapu:
- 1 Edoardo Zardini (Ita) Bardiani-CSF
- 2 Przemyslaw Niemiec (Pol) Lampre-Merida 0:00:19
- 3 Fabio Andres Duarte Arevalo (Col) Colombia
- 4 Cadel Evans (Aus) BMC Racing Team
- 5 Domenico Pozzovivo (Ita) AG2R La Mondiale 0:00:23
- 6 Fabio Aru (Ita) Astana Pro Team 0:00:36
- 7 Franco Pellizotti (Ita) Androni Giocattoli
- 8 Omar Fraile Matarranza (Spa) Caja Rural - Seguros RGA
- 9 Igor Anton Hernandez (Spa) Movistar Team 0:00:38
- 10 Tiago Machado (Por) Team NetApp - Endura
Klasyfikacja generalna:
- 1 Cadel Evans (Aus) BMC Racing Team 4:04:10
- 2 Edoardo Zardini (Ita) Bardiani-CSF 0:00:09
- 3 Przemyslaw Niemec (Pol) Lampre-Merida 0:00:17
- 4 Fabio Andres Duarte Arevalo (Col) Colombia 0:00:23
- 5 Tiago Machado (Por) Team NetApp - Endura 0:00:24
- 6 Fabio Aru (Ita) Astana Pro Team 0:00:26
- 7 Igor Anton Hernandez (Spa) Movistar Team 0:00:31
- 8 Steve Morabito (Swi) BMC Racing Team 0:00:36
- 9 Michele Scarponi (Ita) Astana Pro Team 0:00:38
- 10 Domenico Pozzovivo (Ita) AG2R La Mondiale
