Brabancka strzała dla Gilberta

Drukuj
Gilbert celebruje swoje zwycięstwo Fot.: Sirotti

Philippe Gilbert (BMC) po emocjonującym wyścigu wygrał 54. edycję De Brabantse Pijl. Belg wyprzedził na finiszu Michaela Matthewsa (Orica-GreenEdge) i Tonego Gallopina (Lotto-Bellisol). Świetne 7. miejsce wywalczył Davide Rebellin (CCC Polsat Polkowice).

54. edycja Brabanckiej Strzały, belgijskiej jednodniówki, stanowi przystawkę przed tryptykiem klasyków ardeńskich. Trasa dzisiejszego wyścigu prowadziła z Leuven do Overijse i wynosiła 203 km. Profil belgijskiego, środowego klasyku zawierał wiele krótkich, niejednokrotnie brukowanych podjazdów, które skutecznie rwały peleton. W drugiej części wyścigu kolarze rywalizowali na 23,4 km rundzie, którą musieli pokonać 3 razy. Na samej rundzie zawodników czekały cztery, około kilometrowe podjazdy, których nachylenie wahało się w granicach 5 %. Na trasie dzisiejszego wyścigu mieliśmy okazję oglądać kolarzy z CCC Polsat Polkowice, a w składzie NettApp Endura znalazł się Bartosz Huzarski.

W początkowej fazie wyścigu udało się odjechać grupie 6 zawodników, w składzie Giorgio Cecchinel, Mattia Pozzo (obaj Yellow Fluo), Matthias Brandle (IAM Cycling), Perrig Quemeneur (Europcar), Kiel Reijnen (United Healthcare) oraz Christopher Williams (Novo Nordisk). Przewaga harcowników w pewnym momencie oscylowała nawet wokół 7 minut, lecz w drugiej fazie wyścigu peleton znacznie podkręcił tempo, skutecznie niwelując straty. Dzisiejsze prawdziwe emocje zaczęły się dopiero po wjeździe na rundy. 

Zaraz po znalezieniu się na pierwszej rundzie z peletonu odskoczył ciekawy kontratak, w składzie którego znalazło się 3 zawodników Omega Pharma-Quick Step: Vermote, Alaphilippe i Serry, którym to towarzyszył dodatkowo Van Den Broeck (Lotto-Bellisol). Pokonując pierwszy z czterech podjazdów na rundzie – 950 m Holstheide o nachyleniu 5 % - kontratak zawieszony był pomiędzy peletonem a ucieczką. Z peletonu co chwilę dochodziło do pojedynczych skoków, które to w końcu pozwoliły oderwać się kolejnej aż 9-osobowej grupie. Ku niezadowoleniu harcowników w bardzo uszczuplonym peletonie pogoń zorganizowała grupa BMC i na wjeździe na drugą rundę zarówno kontratak z trójką z Omegi, jak i 9-osobowa akcja zostały wchłonięte.

Na dwie rundy do końca do osłabionej mocno ucieczki udało się przeskoczyć kolejnym aktywnym zawodnikom. Do czołówki dojechał między innymi jeden z dzisiejszych faworytów Simon Gerrans (Orica GreenEdge). W tym momencie wyścigu aktywni zaczęli być kolarze z Polkowic, kiedy to pogoni za ucieczką podjął się Maciej Paterski, zawiązując 4-osobowy kontratak, który jednak nie miał szans powodzenia.

W peletonie kolejny raz rządy objęli kolarze BMC oraz Giant-Shimano, którzy mocno rozkręcili tempo. 20 km przed metą solowej pogoni spróbował Philippe Gilbert, który zaatakował na krótkim, 10% podjeździe Hagaard. Gilbertowi udało się dogonić ucieczkę na 12 km do mety. Belg, który był wymieniany w gronie faworytów do końcowego tryumfu, doskoczył do odjazdu w składzie:  Gerrans, Brandle, Finetto, Haas, Serry i Leukemans. Peleton natomiast nie odpuszczał, a pogoń za uciekinierami podjęła grupa CCC Polsat Polkowice. Pomarańczowi rozkręcili tempo na tyle, że wszyscy harcownicy zostali wchłonięci na wspomnianym już wcześniej wzniesieniu Holstheide.

Po skasowaniu ucieczki, kolarze CCC Polsat Polkowice na kolejnym 4,3 % kilometrowym podjeździe zeszli do tyłu, a w czołówce utrzymał się jedynie lider pomarańczowych Davide Rebellin. Doświadczony Włoch łapał koło wszystkich skaczących z peletonu. Żadnemu ze skoków nie udało się jednak odjechać od grupy. Na ostatnim zakręcie przed metą szanse na zwycięstwo miało jeszcze jedynie kilkunastu kolarzy, ponieważ skoki i mocne tempo solidnie odchudziło czołówkę. Ciągle w czołówce jechał Rebellin. Wychodząc na ostatnią prostą najlepszym refleksem wykazał się Gilbert, który w porę zaczął finisz i o pół koła wygrał z Michaelem Matthewsem (Orica-GreenEdge). Trzeci do mety dotarł Tony Gallopin (Lotto-Belisol), natomiast na bardzo dobrej 7. pozycji ukończył rywalizację Davide Rebellin. Warto zaznaczyć, że Włoch przed finiszem siedział na kole Gilberta, lecz Belg okazał się dziś nie do pokonania. Philippe Gilbert powtórzył tym samym swój triumf w Brabanckiej Strzale z 2011 roku.

Wyniki (Top 10):

  • 1 Philippe Gilbert (Bel) BMC Racing Team          
  • 2 Michael Matthews (Aus) Orica GreenEdge          
  • 3 Tony Gallopin (Fra) Lotto Belisol          
  • 4 Simon Geschke (Ger) Team Giant-Shimano          
  • 5 Björn Leukemans (Bel) Wanty - Groupe Gobert          
  • 6 Nathan Haas (Aus) Garmin-Sharp          
  • 7 Davide Rebellin (Ita) CCC Polsat Polkowice          
  • 8 Julien Vermote (Bel) Omega Pharma Quick Step          
  • 9 Sébastien Reichenbach (Swi) IAM Cycling          
  • 10 Alexey Tsatevich (Rus) Team Katusha

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj