T-A: Pelucchi zaskoczył rywali

Galeria

Na mecie w Cascinie finiszowała cała grupa, jednak niektórzy sprinterzy zostali pozbawieni szansy walki o zwycięstwo etapowe. Na ostatnich kilometrach w peletonie doszło do kraksy, w której uczestniczył m.in. Marcel Kittel (Giant-Shimano), natomiast w końcówce przyblokowany był Mark Cavendish (Omega Pharma-Quick Step), na którego wcześniej pracowali koledzy z ekipy. Z zamieszania skorzystał Pelucchi, który trzymał się koła Greipela na ostatnich 300 metrach i w samej końcówce zafiniszował, wyprzedzając Arnaud Demara i Niemca z Lotto Belisol.

Tradycyjnie już po kilku kilometrach od peletonu oderwała się kilkuosobowa grupa, która potem walczyła z zasadniczą grupą niemalże do samego końca. Marco Canola (Bardiani-CSF), Alex Dowsett (Movistar), David de la Cruz (NetApp-Endura), Davide Malacarne (Europcar) i Daniel Teklehaymanot (MTN-Qhubeka) stanowili ucieczkę dnia, której peleton dał wiele swobody. Zadowoleni z takiego obrotu spraw kolarze Omega Pharma-Quick Step nie spieszyli się z gonieniem ucieczki i w pofałdowanej pierwszej części etapu pozwolili im na zyskanie przewagi sięgającej 4.30 i utrzymującej się przez wiele kolejnych kilometrów.

Dopiero po stu kilometrach, a na 66 kilometrów przed metą, droga stawała się płaska i wtedy ekipy sprinterów wzięły się do roboty i przyspieszyły. Przewaga spadała, ale nie tak szybko, jak życzyłyby sobie tego ekipy sprinterów i na 40 kilometrów przed metą zasadnicza grupa wciąż traciła trzy i pół minuty. Aktywny w ucieczce był zwłaszcza Dowsett, który wygrał lotny finisz, gdy kolarze po raz pierwszy mijali linię mety w Cascinie, i w pogoni za bonifikatami czasowymi zaatakował na ponad 30 kilometrów przed metą. Brytyjczyk z Movistar szybko zyskał kilkanaście sekund przewagi nad towarzyszami z ucieczki.

Gdy Canola, Dela Cruz i Teklehaymanot powoli byli doganiani przez peleton, Dowsett walczył do samego końca, by utrzymać minimalną przewagę. Brytyjczyk został doścignięty na niespełna 7 kilometrów przed metą i ekipy sprinterów rozpoczęły rozprowadzanie swoich liderów. Kolarze FDJ.fr byli aktywni na czele, gdy na 2,5 kilometra w peletonie doszło do kraksy. Ucierpiał w niej Marcel Kittel (Giant-Shimano), który ze złości cisnął rowerem o asfalt.

Kolarze Lampre-Merida wyszli na czoło zasadniczej grupy, chcąc wyprowadzić Diego UIissiego na czoło, jednak to wciąż ekipa FDJ.fr była najaktywniejsza. Demare finiszował na ostatnich 300 metrach i wydawało się, że Francuz sięgnie po zwycięstwo, gdy środkiem drogi w samej końcówce ruszył Pelucchi, wyskakując w ostatniej chwili z koła Greipela.

W klasyfikacji generalnej wciąż prowadzi Cavendish, który dziś był dopiero 17. Tuż za plecami lidera plasuje się jego kolega z ekipy, Michał Kwiatkowski, który przewodzi klasyfikacji młodzieżowej.