Pawłowska do drugiego dnia rywalizacji w wieloboju przystępowała z piątej pozycji, z 14 punktami straty do podium. Polka zbliżyła się do pozycji medalowej zajmując 3. miejsce w wyścigu na dochodzenie, jednak 10. miejsce w scratchu i 13 w wyścigu na 500 metrów sprawiło, że ostatecznie spadła na 6. miejsce. Pewne zwycięstwo odniosła Sarah Hammer (USA), która obroniła swoją pozycję z pierwszego dnia. Odpowiednio 1., 4. i 5. miejsce w kolejnych wyścigach dało jej łączną sumę 14 punktów, o 6 mniej niż Laura Trott (Wielka Brytania) i 10 mniej niż Anette Edmondson (Australia), które uzupełniły podium.
Trzeci złoty medal podczas tegorocznych Mistrzostw Świata wywalczyła Niemka Cristina Vogel, stając się najbardziej utytułowaną zawodniczką tego czempionatu. Vogel, po zwycięstwie w sprincie i sprincie drużynowym ostatniego dnia zawodów dorzuciła złoto w Keirinie, w którym pokonała swoją główną rywalkę, Annę Meares (Australia) oraz Rebeccę James (Wielka Brytania).
Chwilę później, jako multimedalista, do Vogel dołączył Francois Pervis (Francja). Wcześniej Francuz triumfował w Keirinie i wyścigu na 1 kilometr, a ostatniego dnia w Cali zdobył złoty medal w sprincie indywidualnym. W finale rywalizacji Pervis pokonał Niemca Stefana Bottichera, natomiast brązowy medal wywalczył Denis Dimitrev (Rosja).
Na zakończenie Mistrzostw Świata tradycyjnie rozegrano też Madison mężczyzn. Widowiskową konkurencję wygrali Hiszpanie David Muntaner, na co dzień zawodnik ekipy ActiveJet Team, i Albert Torres Barcelo, którzy wygrali trzy lotne finisze a na czwartym zajęli drugie miejsce. Dało im to łącznie 18 punktów, o 6 więcej niż Czesi (Martin Blaha, Vojtech Hacecky) i aż 11 więcej niż Szwajcarzy (Stefan Kueng, Thery Schir). Te drużyny, a także Austriacy, nadrobili nad peletonem jedno okrążenie i właśnie to zdecydowało o podziale miejsc. Dopiero 5. miejsce zajęli faworyci wyścigu, Belgowie (Kenny de Kettele, Jasper de Buyst), którzy punktowali na dziewięciu z dziesięciu sprintach, gromadząc łącznie aż 31 punktów.
