Z peletonu...

Armstrong, Acquarone, Tour de France, Evans

Drukuj

Lance Armstrong być może stanie do bezpośredniego pojedynku z Chrisem McCormackiem, jednym z najlepszych triathlonistów w historii. Amerykanin, który został zawieszony dożywotnio za stosowanie dopingu, otrzymał luźną propozycję od popularnego Macci, by rozegrać wyścig i przekonać się, kto faktycznie jest lepszy.

Lance Armstrong być może stanie do bezpośredniego pojedynku z Chrisem McCormackiem, jednym z najlepszych triathlonistów w historii. Amerykanin, który został zawieszony dożywotnio za stosowanie dopingu, otrzymał luźną propozycję od popularnego Macci, by rozegrać wyścig i przekonać się, kto faktycznie jest lepszy.Armstrong, który mimo dyskwalifikacji wciąż trenuje, z entuzjazmem przyjął informację o ewentualnym pojedynku.

Michele Acquarone, dyrektor Giro d’Italia, dwa miesiące temu zawieszony przez RCS Mediagroup w związku z nieprawidłowościami finansowymi, jakie wykrył niezależny audyt w spółce córce – RCS Sport, został zwolniony ze swojej funkcji. Więcej informacji ma być znanych dziś, na konferencji prasowej Acquarone oraz nowego, jak przypuszcza włoski dziennik La Presse, dyrektora Giro, Paolo Bellino

Przyszłoroczny Tour de France tradycyjnie zakończy się w Paryżu, jednak organizatorzy, wzorem tegorocznego zakończenia, postanowili zmodyfikować trasę, tak by kolarze przejeżdżali wokół Łuku Triumfalnego, robiąc tym samym pełne okrążenie na Polach Elizejskich. W tym roku wyścig, z okazji setnej edycji, kończył się po zmroku, kolejna edycja również zakończy się po południu, lecz o 19.30. 101. edycja Wielkiej Pętli zakończy się w niedzielę, 27 lipca.

Cadel Evans (BMC Racing) postanowił przeorganizować swój kalendarz startowy na przyszły sezon i rozpocząć ściganie już w styczniu podczas Tour Down Under. Wyścig w ojczyźnie Evansa pozwoli mu lepiej przygotować się do Giro d’Italia, w którym zajął 3. miejsce w tym roku i który będzie głównym celem Australijczyka w kolejnym sezonie. Start w przyszłorocznym Tour Down Under będzie jego pierwszym od 2010 roku, kiedy to stanął na starcie wyścigu w tęczowej koszulce Mistrza Świata.

Fot.: Sirotti