CT: Zwycięstwo Benetsedera

19. Crocodile Trophy (19-27.10.2013, SR, Australia)

Drukuj

Zdecydowane zwycięstwo odniósł na mecie 5. etapu Crocodile Trophy Josef Benetseder (Team Eybl). Po przejechaniu ponad 160 kilometrów, Austriak na metę wjechał 12 minut przed najgroźniejszymi rywalami Markiem Frendo (Australia) i Corym Wallacem (Kona-MBC).

Zdecydowane zwycięstwo odniósł na mecie 5. etapu Crocodile Trophy Josef Benetseder (Team Eybl). Po przejechaniu ponad 160 kilometrów, Austriak na metę wjechał 12 minut przed najgroźniejszymi rywalami – Markiem Frendo (Australia) i Corym Wallacem (Kona-MBC).Piąty etap Crocodile Trophy, z Mount Mulligan do Granite Creek Dam, był najdłuższym etapem w tegorocznym wyścigu i liczył aż 163 kilometry oraz 3000 metrów przewyższenia. Benetseder zaatakował tuż po starcie i samotnie przejechał niemalże cały dystans. „Taki był mój plan od początku. Na drugim etapie czułem się bardzo dobrze na podjazdach i wiedziałem, że w takim terenie jak dziś mam szansę” – powiedział Austriak. Miał też dziś sporo szczęścia, jako że na poprzednim etapie 3 razy musiał zmagać się z przebitą oponą.

Żaden z rywali nie był w stanie dogonić samotnego lidera i po 50 kilometrach, gdy kolarze przekraczali rzekę Mitchell, miał już ponad 8 minut przewagi nad 20-osobową grupą pościgową. Przed kolarzami były jeszcze wtedy spore podjazdy w górach Windsor. Tam Benetseder powiększył swoją przewagę, natomiast z grupki pościgowej odłączyła się trójka kolarzy. Czołowi zawodnicy z klasyfikacji generalnej – Mark Frendo (Australia), Cory Wallace (Kona-MBC) i Jiri Krivanek (Prestiże) – ruszyli w pościg za uciekinierem, ale mimo mocnego tempa, nie byli w stanie go dogonić.

Benetseder na mecie zameldował się samotnie, niezagrożony z przewagą prawie 14 minut nad Frendo, który finiszował najszybciej z grupki pościgowej. Drugi był Wallace, a trzeci Krivanek, który w końcówce jeszcze osłabł i stracił kolejnych 8 minut.

W klasyfikacji generalnej kwestia zwycięstwa wciąż pozostaje otwarta po pięciu etapach. Choć od pierwszego etapu prowadzi Frendo, to jego przewaga nad Wallacem wynosi tylko 11 minut, a przed kolarzami jeszcze cztery trudne etapy.



Wśród kobiet bezkonkurencyjna wciąż pozostaje Liesbeth Hessens, która wygrała piąty etap i dołożyła rywalkom kolejną godzinę. W generalce Belgjika prowadzi z przewagą ponad siedmiu godzin. Bardzo dobrze na tym etapie spisał się Zbigniew Mossoczy (Wertykal bikeBoard), który w kategorii Masters 2 zajął trzecie miejsce i w klasyfikacji generalnej plasuje się na 5. miejscu, ze stratą 6 minut do podium.

Wyniki:
Elita – M:

1 Josef Benetseder (Team Eybl) 06:09:28
2 Frendo Mark (Australia) 06:23:10
3 Cory Wallace (Kona-MBC) 06:23:11
4 Jiri Krivanek (Prestige) 06:30:37
5 Matthew Page (ACycling/Pivot) 06:39:46

Elita – K:
1 Liesbeth Hessens (Belgia) 07:50:18
2 Maria Cristina Prati (GS Cicli Matteoni FRW) 08:55:22
3 Giordana Sordi (SKYsport-Italy) 09:37:46

Masters 1:
1 Mario Färberböck (Bikepalast.com) 06:36:53
2 Huub Tankink (GT-YellowWings Racing) 07:09:08
3 Kristof Schrauwen (Houtambacht - Who killed Joe?) 07:12:41

Masters 2:
1 Hans Planckaert (Smart Cycling Team) 06:53:37
2 Hamish Morrin (Nowa Zelandia) 07:12:41
3 Zbigniew Mossoczy (Wertykal bikeBoard) 07:31:52

Masters 3:
1 Peter Selkrig (Il Pastaio/Rocky Trail Racing) 07:09:08
2 Daniele Bertozzi (GS Cicli Matteoni FRW) 07:55:22
3 Radim Novotny (Prestige) 09:12:59

Fot.: Kenneth Lorentsen

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj