BB Trofee: Nys wygrywa na otwarcie

Sven Nys (Crelan-KDL) wygrał wyścig o Grand Prix Mario de Clercqa, pierwszą edycję tegorocznej serii Bpost Bank Trofee, rozegraną w Ronse. Za Mistrzem Świata na metę przujechali Martin Bina (Kwadro-Stannah Cycling Team) i Niels Albert (BKCP Powerplus).Nys odjechał swoim rywalom na przedostatnim okrążeniu i choć nie udało mu się zbudować dużej przewagi, to jednak na mecie zameldował się 17 sekund przed Biną, który w końcówce zdołał oderwać się od Alberta. 23. miejsce zajął jedyny Polak w stawce, Mariusz Gil (Kwadro-Stannah Cycling Team).

Wyścig rozgrywany był w ciężkich warunkach, a na trasie w Ronse królowało błoto, które wiele razy powodowało upadki i kraksy. Nie ustrzegł ich się także Nys, jednak Belg szybko się zbierał i wracał do walki. Mistrz Świata, który miesiąc temu triumfował już w jednym z wyścigów rozegranych za oceanem, odniósł swoje pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w Europie.

Mimo słabszego początku, Nys szybko dołączył do czołówki, w której jechało kilkunastu kolarzy. Mimo ataków i mocnego tempa, narzuconego między innymi przez dwójkę z Sunweb-Napoleon Games – Klaasa Vantornouta i Kevina Pauwelsa – żaden z kolarzy nie był w stanie oderwać się od reszty stawki. Pauwels dodatkowo upadł na śliskim zjeździe i stracił swoją pozycję na czele, ale po kilku chwilach pozbierał się i wrócił na trasę, choć już nie udało mu się złapać kontaktu z czołówką. Lars Van Der Haar (Rabo Giant Offroad Team) jechał aktywnie pod koniec pierwszego okrążenia i na początku drugiego, zgarniając 3 punkty na lotnej premii. Tuż za nim premię minęli Bina i Thijs van Amerongen (AA Drink/ Leontien.nl Pro). Nys jechał wtedy w środku czołowej grupy, ale upadek na kolejnej rundzie kosztował go utratę kontaktu z czołówką. Widząc to jego rywale przyspieszyli, ale Belg szybko zdołał odrobić straty. Potem na ziemi leżał także Albert, ale i on wrócił do gry po krótkim pościgu.

W deszczu i błocie Nys radził sobie zdecydowanie najlepiej z czołówki i na dwa okrążenia przed końcem, gdy jego rywale wymieniali rowery, odjechał i zyskał kilkanaście metrów przewagi. W pościg za nim ruszył Albert, ale kolarz BKCP Powerplus nie był w stanie zniwelować strat. Nys natomiast jechał bardzo mocno, zyskując najwięcej na błotnistych, trudnych odcinkach, gdzie jego rywale musieli zeskakiwać z rowerów. Rozpoczynając przedostatnie okrążenie miał tylko 3 sekundy przewagi nad Albertem, ale potem szybko ją powiększył. Dalej jechał Bina, który pod koniec przedostatniej rundy dogonił Alberta. Do Nysa ta dwójka traciła jednak prawie 20 sekund i mieli małe szanse na dogonienie dobrze dysponowanego Nysa.

Na ostatniej rundzie Nys pewnie zmierzał po zwycięstwo, mając bezpieczną przewagę nad dwójką rywali. W połowie okrążenia Bina, do tej pory jadący za Albertem, zostawił rywala i ruszył po drugie miejsce. Czech na metę wjechał 17 sekund za Nysem i 3 sekundy przed Albertem. Po ponad minucie na mecie zameldowali się Vantornout, Marcel Meisen (Kwadro-Stannah Cycling Team) i van Amerongen.

Dopiero na 20. miejscu wyścig ukończył Pauwels, który upadł na pierwszej rundzie. Belg stracił do Nysa 4.34 i zaprzepaścił szansę na dobre miejsce w klasyfikacji generalnej serii. 23., ze stratą 4.43, był Mariusz Gil.

Wyniki:
1 Sven Nys (BEL) Crelan KDL Cycling Team 0:57:06
2 Martin Bina (CZE) Kwadro-Stannah Cycling Team 0:00:17
3 Niels Albert (BEL) BKCP - Powerplus Cycling Team 0:00:20
4 Klaas Vantornout (BEL) Sunweb - Napoleon Games Cycling Team 0:01:08
5 Marcel Meisen (GER) Kwadro-Stannah Cycling Team
6 Thijs van Amerongen (NED) AA Drink/ Leontien.nl Pro
7 Lars van der Haar (NED) Rabo - Giant Offroad Team. 0:01:30
8 Philipp Walsleben (GER) BKCP - Powerplus Cycling Team 0:01:36
9 Bart Aernouts (NED) AA Drink/ Leontien.nl Pro 0:01:58
10 Twan van den Brand (NED) Orange Babies Cycling Team 0:02:11
…
23 Mariusz Gil (POL) Kwadro-Stannah Cycling Team 0:04:43

Fot.: Łukasz Szrubkowski