Dani Moreno (Katiusza) wygrał już drugi etap na tegorocznej Vuelcie i powoli wyrasta na gwiazdę tegorocznego wyścigu.
Hiszpan, który zaatakował na najbardziej stromym fragmencie podjazdu na metę, objął także prowadzenie w klasyfikacji generalnej i o sekundę wyprzedza dotychczasowego lidera, Nicolasa Roche (Saxo-Tinkoff). „Oczywiście bardzo się cieszę z tego zwycięstwa i z koszulki lidera” – mówił Moreno, „dziś rozmawialiśmy z Purito o strategii i uznaliśmy, że muszę zaatakować w tym samym miejscu, w którym on zaatakował w 2011 roku i wygrał” – dodał. „Myślę, że zasłużyłem na ten wynik. Po Tour de France ciężko pracowałem, byliśmy na zgrupowaniu w Andorze, zrobiliśmy ogrom pracy, ale warto było. Wiem, że będzie ciężko utrzymać koszulkę, ale jest jeszcze wiele etapów, jak chociażby jutro. W każdym razie nie będziemy za wszelką cenę starali się jej zatrzymać” – mówił Moreno, który ma zaledwie sekundę przewagi nad Rochem i 20 sekund nad Nibalim. „Liderem Katiuszy wciąż jest Purito, który zdołał odrobić nieco straconego wcześniej czasu, i jako zespół jedziemy bardzo dobrze. Musimy teraz postarać się utrzymać tę formę, to najważniejsze w tym momencie” – stwierdzi.
Rodriguez, który na ostatnich metrach pilnował goniącego Moreno Alejandro Valverde (Movistar), cieszył się ze zwycięstwa swojego kolegi z ekipy. „Dani zasłużył na zwycięstwo, jest teraz w rewelacyjnej formie. Po tym, jak zaatakował, próbowałem pojechać za nim, ale nie mogłem. Tak naprawdę nikt nie mógł” – relacjonował Rodriguez, który na metę przyjechał na 3. miejscu, tuż za Valverde, i w klasyfikacji generalnej zajmuje 6. miejsce ze stratą 56 sekund do lidera.
Próbował ruszyć za Moreno właśnie Valverde, ale on także nie mógł złapać koła rywala. Lider Movistar ostatecznie na metę przyjechał na 2. miejscu, 4 sekundy za zwycięzcą. „To był naprawdę ciężki finisz i zrobiłem co mogłem. Trochę się wahałem po ataki Daniego, a gdy już próbowałem odrobić stratę, było za późno. To znakomity kolarz, razem z Rodriguezem są najlepsi na tego typu końcówkach i dziś to potwierdzili” – mówił o ostatnich metrach wyścigu Valverde. Hiszpan z optymizmem patrzy w przyszłość, na kolejne górskie etapy „codziennie zyskuje kilka sekund i z tego się cieszę. Prawdziwe góry dopiero się zaczną i będzie znacznie trudniej, dopiero wtedy zobaczę, jak naprawdę się czuje”.
W klasyfikacji generalnej po tym etapie przewodzi Moreno, który wyprzedza Roche’a o sekundę. Trzecie miejsce zajmuje Nibali, a Valverde jest czwarty. Piąte miejsce zajmuje Chris Horner (Radioshack Leopard), a Rodriguez plasuje się tuż za Amerykaninem. Na 12. miejsce w generalce spadł Rafał Majka (Saxo-Tinkoff), który traci 1.43 do Moreno.
Fot.: Sirotti
Vuelta po 9. etapie
Wypowiedzi i komentarze po 9. etapie Vuelta a Espana
Dani Moreno (Katiusza) wygrał już drugi etap na tegorocznej Vuelcie i powoli wyrasta na gwiazdę tegorocznego wyścigu.<br />