TdF: Cavendish po raz drugi

100. Tour de France (29.06.-21.07.2013, World Tour, Francja), etap 13.: Tours - Saint-Amand-Montrond (173 km)

Drukuj

Mark Cavendish (Omega Pharma-Quick Step) zwyciężył na 13. etapie tegorocznej Wielkiej Pętli. Na finiszu Brytyjczyk wyprzedził Petera Sagana (Cannondale) i wicelidera wyścigu, Bauke Molleme(Belkin). Liderem w klasyfikacji generalnej pozostał Christopher Froome (Sky).

Galeria
Fotogaleria z 13. etapu Tour de France Zobacz pełną galerię

Mark Cavendish (Omega Pharma-Quick Step) zwyciężył na 13. etapie tegorocznej Wielkiej Pętli. Na finiszu Brytyjczyk wyprzedził Petera Sagana (Cannondale) i wicelidera wyścigu, Bauke Molleme(Belkin). Liderem w klasyfikacji generalnej pozostał Christopher Froome (Sky).Dzisiejszy, pofałdowany etap prowadził na dystansie 173km z Tours do Saint-Amand-Montrond. Tuż po starcie ostrym zawiązała się dość silna ucieczka, w której znalazł się m.in. Przemysław Niemiec (Lampre). Oprócz pochodzącego z Pisarzowic Polaka w odjeździe brali również udział: Yohann Gène (Europcar), Ruben Perez (Euskaltel), Luis Mate (Cofidis), Kris Boeckmans (Vacansoleil) i Cyril Lemoine (Sojasun).



Stosunkowo szybka odjeżdżający szóstka kolarzy zyskała przewagę nad grupą zasadniczą. Po przejechaniu blisko 60km wynosiła ona już 4 minuty. Harcownicy pracowali zgodnie i wytrwale kręcili na czele wyścigu. Mimo to grupy sprinterskie kontrolowały przebieg wyścigu, tak aby nie dopuścić do rozstrzygnięcia zwycięstwa właśnie z grupy ucieczkowej. W peletonie pracowały drużyny: Omega Pharma-Quick Step, Argos -Shimano i Lotto Belisol.

Mocne tempo oraz silny wiatr boczny były głównym czynnikiem utrudniającym jazdę na dzisiejszym etapie, poza lekko pofałdowanym terenem. Na ok. 70 kilometrze doprowadziło to do podzielenia się grupy zasadniczej. Duża część kolarzy straciła kontakt z czołówką. Wśród nich znalazł się m.in. zwycięzca wczorajszego, sprinterskiego odcinka, Marcel Kittel (Argos-Shimano).
 

Liderem w klasyfikacji generalnej pozostał Christopher Froome (Sky).


Na czele najsilniej pracowała ekipa Michała Kwiatkowskiego. Omega Pharma-Quick Step nadawała w peletonie wysokie tempo, aby ostatecznie wyeliminować szanse Niemca na dołączenie z powrotem do grupy i finiszowanie na mecie razem z Cavendishem. Na czele mocno pracował również Polak. Lider klasyfikacji młodzieżowej nie oszczędzał się, przez co harcownicy jadący na czele zostali stosunkowo szybko wchłonięci, już na jedynej górskiej premii Côte de Crotz (kat. 4; 77,5 km; 1,2 km; 4%). W tym punkcie grupa, w której jechał sprinter Argos-Shimano traciła już blisko minutę do peletonu.

 

Wielki pech spotkał również wicelidera wyścigu, Alejandro Valverde (Movistar), któremu przytrafił się defekt sprzętu. Na płaskiej trasie i przy silnym tempie peletonu nawet krótki postój w celu wymiany roweru okazał się dużą stratą. Do pomocy liderowi zostali wycofani wszyscy kolarze hiszpańskiej grupy, za wyjątkiem Nairo Quintany. Lider Movistaru zawisnął ze swoimi kolegami pomiędzy peletonem a grupą Kittela. Ostatecznie jednak Hiszpan musiał dać za wygraną, ponieważ peleton jechał zbyt szybko, aby w kilka osób odrobić powiększającą się nieustannie stratę.

Na czele grupy zasadniczej nadal silnie pedałowali zawodnicy z Omega Pharma-Quick Step, którym pomagali wówczas kolarze z Belkin, gdzie ściga się trzeci (do wczoraj) kolarz klasyfikacji generalnej, Bauke Mollema. Na kolejnych kilometrach sytuacja dalej się zmieniała. Silny wiatr nie ustawał, podobnie jak tempo peletonu, przez co z grupy zasadniczej odpadli m.in. Niemiec i Richie Porte (Sky). Po 120 kilometrach wyścigu grupa Valverde traciła blisko minutę i jechała na tyle wolno, że już po kolejnych 10km strata urosła do 2 minut.
 


Na ok. 30km przed metą sytuacja na trasie robiła się coraz ciekawsza, przynajmniej dla kibiców na trasie i przed telewizorami. Za nadawanie mocnego tempa zabrał się zespół Saxo Bank - Tinkoff. Praca zawodników Bjarne Riisa doprowadziła do dalszej selekcji w grupie zasadniczej. Ostatecznie na czele zostało 14 osób, wśród których nie było już także Froome`a i Kwiatkowskiego. W odjeździe znaleźli się za to m.in.: Alberto Contador (Saxo Bank - Tinkoff), Peter Sagan (Cannondale), Mark Cavendish (Omega Pharma-Quick Step), Maciej Bodnar (Cannondale), Jakob Fuglsang (Astana), Michael Rogers (Saxo Bank - Tinkoff), Roman Kreuziger (Saxo Bank - Tinkoff), Mollema i Laurens Ten Dam (Belkin).

Do pracy z tyłu zabrały się drużyny Sky, Katusha i Lotto, ale tempo w czołówce było zbyt duże. Na 18km przed metą strata goniących wynosiła blisko pół minuty, aby urosnąć do ponad 60 sekund na 4km przed kreską w Saint-Amand-Montrond.

Na nieco ponad kilometr przed finiszem na samotny atak zdecydował się Niki Terpstra (Omega Pharma-Quick Step), którego jednak skasował Maciej Bodnar. Końcowe metry należały już do zawodników z Omega Pharma-Quick Step. Mark Cavendish został fantastycznie wyprowadzony do przodu przez Sylvaina Chavanela i sięgnął po swoje drugie zwycięstwo w tegorocznej Wielkiej Pętli. Drugie miejsce wywalczył lider klasyfikacji punktowej Peter Sagan (Cannondale). Trzeci był obecny wicelider klasyfikacji generalnej, Bauke Mollema (Belkin).

Liderem w klasyfikacji generalnej pozostał Christopher Froome (Sky), do którego Mollema traci 2:28 minuty. Trzeci jest obecnie Alberto Contador (Saxo Bank - Tinkoff) ze stratą 2:45. Valverde wypadł z dziesiątki. Kwiatek zajmuje nadal 7. miejsce ze stratą 4:44 do Brytyjczyka.

Wyniki 13. etapu

 

 

.
 

Konkurs z okazji Tour de France!
Wygraj rower ŠKODA lub zestaw rowerowych gadżetów.

Weź udział!


Fot.: Sirotti