Ekipa Team Sky, z faworytem wyścigu, Bradleyem Wigginsem, wygrała drużynową jazdę na czas, drugi etap tegorocznego Giro d’Italia. Nowym liderem wyścigu został kolarz brytyjskiej ekipy, Salvatore Puccio.
Kolarze Team Sky najszybciej pokonali trasę 17,4-kilometrowej czasówki na wyspie Ischia, notując na mecie czas 22.05. O 9 sekund wolniejsza była hiszpańska ekipa Movistar, natomiast trzecie miejsce, ze stratą 14 sekund, zajęła ekipa Astany. Brytyjski zespół w pierwszej części wyścigu pojechał podobnie, jak rywale, jednak to mocniejsze ostatnie 9,5 kilometra zadecydowało o ich zwycięstwie, mimo, iż kończyli etap w piątkę.
Z faworytów wyścigu zwycięsko z tej bitwy wyszedł Bradley Wiggins (Team Sky), który dziś nadrobił 14 sekund nad Vincenzo Nibalim (Astana), 22 nad Michele Scarponim (Lampre-Merida), 25 nad Ryderem Hesjedalem (Garmin-Sharp) i 37 nad Cadelem Evansem (BMC Racing).
Z Polaków najlepiej pojechał Przemysław Niemiec, który wraz z ekipą Lampre-Merida zajął 6. miejsce. Na 15. pozycji przyjechała ekipa Saxo-Tinkoff z Rafałem Majką, a 17. miejsce zajął zespół Omega Pharma-Quick Step z Michałem Gołasiem w składzie.
***
Już drugi dzień rywalizacji na Giro przyniósł ważny etap dla faworytów. 17,4-kilometrowa jazda na czas na wyspie Ischia była sprawdzianem formy kandydatów do zwycięstwa i ich ekip, a różnice, które mogły powstać na etapie, mogły zmienić układ klasyfikacji generalnej. Lider po pierwszym etapie, Mark Cavendish (Omega Pharma-Quick Step), miał nad większością rywali 20 sekund przewagi, jednak nad Mattem Gossem, z Orica GreenEdge, zaledwie 8. A australijska ekipa była jednym z faworytów tej próby, podobnie jak zespół Team Sky z Bradleyem Wigginsem i BMC Racing z Cadelem Evansem
Jako pierwsi na rampie startowej stanęli kolarze ekipy Colombia, którzy po pierwszym etapie zajmowali ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej. Kolarze kolumbijskiej ekipy na mecie zameldowali się z czasem 23.01, a gdy oni dojeżdżali na metę, na rampie startowej ustawiali się już faworyci - kolarze Team Sky. Na metę wjeżdżały potem kolejno ekipy Ag2R La Mondiale, z czasem 22.55, i Blanco Pro Cycling Team, z czasem lepszym o 22 sekundy i to oni objęli prowadzenie. Na trasie były jeszcze wtedy zespoły Bardiani Valvole-CSF Inox, Argos-Shimano, Saxo-Tinkoff i Lotto-Belisol, jednak to zawodnicy Team Sky byli zdecydowanie najszybsi do tej pory. Na pierwszym punkcie pomiarowym Wiggins i koledzy uzyskali czas 10.12 i o 13 sekund wyprzedzali wtedy zespół Blanco Pro Team. Na mecie po swoim przejeździe na drugie miejsce wskoczyła ekipa Bardiani Valvole-CSF Inox, a na trzecie Saxo-Tinkoff z Rafałem Majką. Znakomicie jednak pojechali kolarze Team Sky, którzy na mecie zameldowali się z czasem 22.05 i objęli prowadzenie.
Z faworytów wyścigu zwycięsko z tej bitwy wyszedł Bradley Wiggins (Team Sky), który dziś nadrobił 14 sekund nad Vincenzo Nibalim (Astana), 22 nad Michele Scarponim (Lampre-Merida), 25 nad Ryderem Hesjedalem (Garmin-Sharp) i 37 nad Cadelem Evansem (BMC Racing).
Z Polaków najlepiej pojechał Przemysław Niemiec, który wraz z ekipą Lampre-Merida zajął 6. miejsce. Na 15. pozycji przyjechała ekipa Saxo-Tinkoff z Rafałem Majką, a 17. miejsce zajął zespół Omega Pharma-Quick Step z Michałem Gołasiem w składzie.
***
Już drugi dzień rywalizacji na Giro przyniósł ważny etap dla faworytów. 17,4-kilometrowa jazda na czas na wyspie Ischia była sprawdzianem formy kandydatów do zwycięstwa i ich ekip, a różnice, które mogły powstać na etapie, mogły zmienić układ klasyfikacji generalnej. Lider po pierwszym etapie, Mark Cavendish (Omega Pharma-Quick Step), miał nad większością rywali 20 sekund przewagi, jednak nad Mattem Gossem, z Orica GreenEdge, zaledwie 8. A australijska ekipa była jednym z faworytów tej próby, podobnie jak zespół Team Sky z Bradleyem Wigginsem i BMC Racing z Cadelem Evansem
Jako pierwsi na rampie startowej stanęli kolarze ekipy Colombia, którzy po pierwszym etapie zajmowali ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej. Kolarze kolumbijskiej ekipy na mecie zameldowali się z czasem 23.01, a gdy oni dojeżdżali na metę, na rampie startowej ustawiali się już faworyci - kolarze Team Sky. Na metę wjeżdżały potem kolejno ekipy Ag2R La Mondiale, z czasem 22.55, i Blanco Pro Cycling Team, z czasem lepszym o 22 sekundy i to oni objęli prowadzenie. Na trasie były jeszcze wtedy zespoły Bardiani Valvole-CSF Inox, Argos-Shimano, Saxo-Tinkoff i Lotto-Belisol, jednak to zawodnicy Team Sky byli zdecydowanie najszybsi do tej pory. Na pierwszym punkcie pomiarowym Wiggins i koledzy uzyskali czas 10.12 i o 13 sekund wyprzedzali wtedy zespół Blanco Pro Team. Na mecie po swoim przejeździe na drugie miejsce wskoczyła ekipa Bardiani Valvole-CSF Inox, a na trzecie Saxo-Tinkoff z Rafałem Majką. Znakomicie jednak pojechali kolarze Team Sky, którzy na mecie zameldowali się z czasem 22.05 i objęli prowadzenie.
Zawodnikom brytyjskiej ekipy pozostało teraz jedynie czekać na pozostałych 15 ekip i liczyć, że żadna z nich nie poprawi ich wyniku. Zaskakująco dobrze jechali kolarze Katiuszy, którzy na punkcie pomiarowym tracili trzy sekundy, a na mecie zameldowali się na drugiej pozycji, ze stratą 19 sekund do liderów. Prowadzenie Team Sky było nieco zagrożone, gdy kolarze Movistar poprawili wynik brytyjskiej ekipy na punkcie pomiarowym o 2 sekundy, jednak nie zdołali utrzymać mocnego tempa w drugiej części wyścigu i na mecie zameldowali się ze stratą 10 sekund do prowadzących. Również dobry wynik w połowie trasy uzyskali kolarze Lampre-Merida z Michele Scarponim w składzie, ale na mecie uplasowali się na piątym miejscu po swoim przejeździe. Z kolei, Vincenzo Nibali i jego koledzy z Astany na punkcie pomiarowym tracili 8 sekund do Movistar i 6 do Team Sky, by na mecie zameldować się ze stratą 14 sekund do Wigginsa i spółki.
O godzinie 16.43 na rampie startowej stanęła ekipa Orica GreenEdge, jeden z faworytów tej próby, a trzy minuty później zespół lidera, Omega Pharma-Quick Step. Australijczycy nie potrafili jednak znaleźć dobrego rytmu i stracili na mecie 28 sekund. Ekipa lidera, z kolei, miała niewielkie szanse na utrzymanie maglia rosa, ostatecznie meldując się na mecie prawie 50 sekund po zwycięzcach.
Nowym liderem wyścigu, dzięki sumie miejsc na poszczególnych etapach, został 23-letni Salvatore Puccio z Team Sky. Młody Włoch ma identyczny czas, jak koledzy z ekipy, w tym Wiggins.
Wyniki 2. etapu:
1 Sky Procycling 0:22:05
2 Movistar Team 0:00:09
3 Astana Pro Team 0:00:14
4 Katusha 0:00:19
5 Vini Fantini - Selle Italia 0:00:22
6 Lampre - Merida
7 Garmin Sharp 0:00:25
8 Blanco Pro Cycling Team 0:00:28
9 Vacansoleil - DCM Pro Cycling Team 0:00:34
10 Cannondale Pro Cycling Team 0:00:35
Klasyfikacja generalna po 2. etapie:
1 Salvatore Puccio (Ita) Sky Procycling 3:20:43
2 Bradley Wiggins (GBr) Sky Procycling
3 Sergio Luis Henao Montoya (Col) Sky Procycling
4 Dario Cataldo (Ita) Sky Procycling
5 Rigoberto Uran Uran (Col) Sky Procycling
6 Benat Intxausti Elorriaga (Spa) Movistar Team 0:00:09
7 Giovanni Visconti (Ita) Movistar Team
8 José Herrada Lopez (Spa) Movistar Team
9 Alex Dowsett (GBr) Movistar Team
10 Eros Capecchi (Ita) Movistar Team
Pełne wyniki i zdjęcia wkrótce.
Fot.: Sirotti