Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick Step) po raz kolejny zanotował bardzo dobry wynik w wyścigu klasycznym. W dzisiejszym wyścigu Fleche Wallonne, bezpośrednio rywalizując z najlepszymi kolarzami w peletonie, Polak zajął piąte miejsce.
Dla Kwiatkowskiego jest to kolejny rewelacyjny wyścig, po niedzielnym Amstel Gold Race, w którym finiszował na czwartej pozycji. Kolarz Omega Pharma-Quick Step na finiszu walczył ramię w ramię z bardziej doświadczonymi rywalami, zajmując w tej walce trzecie miejsce, wyprzedzając między innymi Mistrza Świata, Phlippa Gilberta (BMC Racing).
Dziś, w drugim z ardeńskich klasyków, Kwiatkowski jechał bardzo aktywnie i czujnie, w najważniejszych momentach wyścigu trzymając się cały czas koła faworytów. Na ostatnim podjeździe pod Mur de Huy Polak podążał za Gilbertem, a w decydującym momencie podjazdu przesunął się do przodu, walcząc o czwarte miejsce z byłym zwycięzcą Tour de Pologne, Danielem Martinem (Garmin-Sharp). Choć walkę przegrał, to jednak jego miejsce należy uznać za bardzo dobre. Za plecami Kwiatkowskiego na metę przyjechali dwaj byli triumfatorzy wyścigu, ubiegłoroczny zwycięzca Joaquin Rodriguez (Katiusza) i Alejandro Valverde (Movistar), który we Fleche Wallonne był najlepszy w 2006 roku.
22-letni Polak w tym sezonie prezentuje znakomitą formę. Jeszcze wcześniej, w marcu Kwiatkowski pokazał się z bardzo dobrej strony podczas Tirreno-Adriatico, gdzie jeden dzień spędził w koszulce lidera klasyfikacji generalnej, by ostatecznie zająć czwarte miejsce i sięgnąć po zwycięstwo w klasyfikacji młodzieżowej Wyścigu dwóch Mórz.
W najbliższą niedzielę Kwiatkowski stanie na starcie ostatniego z ardeńskich klasyków, Liege-Bastogne-Liege.
Fot.: Sirotti
Dziś, w drugim z ardeńskich klasyków, Kwiatkowski jechał bardzo aktywnie i czujnie, w najważniejszych momentach wyścigu trzymając się cały czas koła faworytów. Na ostatnim podjeździe pod Mur de Huy Polak podążał za Gilbertem, a w decydującym momencie podjazdu przesunął się do przodu, walcząc o czwarte miejsce z byłym zwycięzcą Tour de Pologne, Danielem Martinem (Garmin-Sharp). Choć walkę przegrał, to jednak jego miejsce należy uznać za bardzo dobre. Za plecami Kwiatkowskiego na metę przyjechali dwaj byli triumfatorzy wyścigu, ubiegłoroczny zwycięzca Joaquin Rodriguez (Katiusza) i Alejandro Valverde (Movistar), który we Fleche Wallonne był najlepszy w 2006 roku.
22-letni Polak w tym sezonie prezentuje znakomitą formę. Jeszcze wcześniej, w marcu Kwiatkowski pokazał się z bardzo dobrej strony podczas Tirreno-Adriatico, gdzie jeden dzień spędził w koszulce lidera klasyfikacji generalnej, by ostatecznie zająć czwarte miejsce i sięgnąć po zwycięstwo w klasyfikacji młodzieżowej Wyścigu dwóch Mórz.
W najbliższą niedzielę Kwiatkowski stanie na starcie ostatniego z ardeńskich klasyków, Liege-Bastogne-Liege.
Fot.: Sirotti