Trzy złote medale wywalczyli Holendrzy w dzisiejszych wyścigach na Mistrzostwach Świata w przełajach. Marianne Vos została po raz kolejny Mistrzynią Świata elity kobiet, natomiast w kategoriach młodzieżowych triumfowali Mike Teunissen i Mathieu Van der Poel.
Niepokonany Van der Poel
Znakomita pass holendrów rozpoczęła się już od wyścigu juniorów, którzy jako pierwsi wyruszyli na trasę Mistrzostw Świata w Kentucky. Głównym faworytem był Mathieu Van der Poel (Holandia), który w tym sezonie był praktycznie niepokonany. I zgodnie z przewidywaniami Holender od początku ruszył do przodu, już na pierwszej rundzie zostawiając rywali za plecami i zyskując kilkunastosekundową przewagę. Juniorzy mieli trudne zadanie, bo ścigali się na jeszcze zmrożonej i ośnieżonej trasie, co skutkowało kilkoma kraksami. W trudnych warunkach Van der Poel radził sobie jednak znakomicie i z każdym okrążeniem powiększał przewagę nad rywalami – jadącym na drugim miejscu swoim rodakiem, Martijnem Buddingiem, i grupką pościgową, w której byli dwaj Belgowie – Nicolas Cleppe i Yannick Peeters, Czech Adam Toupalik i Logan Owen (USA). Sytuacja na czele nie zmieniła się praktycznie od startu do mety. Samotnie jadący Van der Poel powiększał przewagę nad Buddingiem, który, z kolei, miał kilkanaście sekund przewagi nad goniącą go grupką pościgową. Na ostatnim, piątym okrążeniu doszło do przetasowań za plecami dwójki Holendrów i jadący do tej pory na czele grupki Belgowie spadli na dalsze pozycje. Śmiałym atakiem popisał się natomiast Toupalik, który dzięki temu wysunął się na trzecie miejsce. Tymczasem niezagrożony Van der Poel minął linię mety i obronił tytuł, wywalczony przed rokiem. Drugi był Budding, a trzeci Toupalik. Tuż za podium uplasował się reprezentant gospodarzy, Owen.
Wyniki:
1 Mathieu Van Der Poel (Holandia) 0:40:47
2 Martijn Budding (Holandia) 0:00:57
3 Adam Toupalik (Czechy) 0:01:19
4 Logan Owen (USA) 0:01:23
5 Nicolas Cleppe (Belgia) 0:01:25
6 Dominic Grab (Szwajcaria) 0:01:33
7 Yannick Peeters (Belgia) 0:01:38
8 Quinten Hermans (Belgia) 0:01:47
9 Ben Boets (Belgia) 0:02:02
10 Leo Vincent (Francja) 0:02:3
Vos po raz kolejny
Marianne Vos (Holandia) potwierdziła swoją dominację w kobiecym kolarstwie, zdobywając swój piąty z rzędu tytuł w przełajach, szósty w karierze i zarazem dziesiąty tytuł Mistrzyni Świata na szosie, torze i w przełajach. Zwycięstwo Vos ani przez chwilę nie podlegało dyskusji, a Holenderka pokonała rywalki z ogromną przewagą. Tylko na początku wyścigu Holenderka jechała w grupie razem z Lucie Chainel-Lefevre (Francja), ale już na drugim okrążeniu oderwała się od reszty stawki i samotnie pokonywała kolejne okrążenia, z każdym dokładając rywalkom kolejne sekundy. Za jej plecami trwała walka jedynie o srebrny medal, z której zwycięsko wyszła reprezentantka gospodarzy, Katie Compton (USA). Compton po słabym starcie z każdym okrążeniem przebijała się do przodu, wyprzedzając kolejne rywalki. Na ostatnim okrążeniu Compton traciła 1.25 do Vos, ale miała też 12 sekund przewagi nad Kateriną Nash (Czechy) i Chanel-Lefevre i właśnie o trzecie miejsce rozegrała się dramatyczna walka. Nash i Chanel-Lefevre walczyły przez całe ostatnie okrążenie i gdy wydawało się, że Nash – po ataku w końcówce – sięgnie po brązowy medal, na ostatniej prostej Czeszce spadł łańcuch. Próbowała jeszcze dojechać do mety, odpychając się jedną nogą, ale została wyprzedzona przez Francuzkę dosłownie kilka metrów przed kreską i spadła poza podium. Wcześniej niezagrożona Vos, mijając linię mety, dziękowała kibicom za fantastyczny doping, podobnie jak czyniła to faworytka gospodarzy, Compton.
Wyniki:
1 Marianne Vos (Holandia) 0:43:00
2 Katherine Compton (USA) 0:01:34
3 Lucie Chainel-Lefevre (Francja) 0:02:10
4 Katerina Nash (Czechy) 0:02:12
5 Sanne Van Paassen (Holandia) 0:02:15
6 Eva Lechner (Włochy) 0:02:17
7 Jasmin Achermann (Szwajcaria) 0:02:36
8 Sabrina Stultiens (Holandia) 0:03:06
9 Ellen Van Loy (Belgia) 0:03:18
10 Kaitlin Antonneau (USA) 0:03:19
Holenderskie „trzy na trzy”
Mike Teunissen (Holandia) zdobył trzeci złoty medal dla Holandii, wygrywając wyścig młodzieżowców. Nowy Mistrz Świata do lat 23 nie miał jednak łatwego zadania, bo w połowie wyścigu musiał gonić czołówkę po upadku, który zabrał mu kilkanaście sekund. Teunissen jechał wtedy na czele razem z Wietse Bosmans (Belgia), ale kraksa tuż przed końcem trzeciego okrążenia kosztowała go utratę pozycji w czołówce. Po upadku Teunissen tracił prawie 20 sekund do prowadzącego wtedy samotnie Bosmansa, ale pogoń zajęła mu zaledwie dwa okrążenia. Rozpoczynając przedostatnią rundę ta dwójka jechała już razem, z bezpieczną przewagą nad rywalami. Zacięty pojedynek toczyli przez kolejne okrążenie, aż dopiero w końcówce wyścigu Teunissen zdecydował się na atak, który dał mu tęczową koszulkę Mistrza Świata. Na metę wjechał 14 sekund przed Bosmansem, a trzecie miejsce zajął jego rodak, Wout Van Aert.
Wyniki:
1 Mike Teunissen (Holandia) 0:48:40
2 Wietse Bosmans (Belgia) 0:00:14
3 Wout Van Aert (Belgia) 0:00:22
4 Tijmen Eising (Holandia) 0:00:35
5 Jens Adams (Belgia) 0:00:38
6 Laurens Sweeck (Belgia) 0:00:54
7 Michiel Van Der Heijden (Holandia) 0:01:05
8 Michael Vanthourenhout (Belgia) 0:01:15
9 Corne Van Kessel (Holandia) 0:01:29
10 Gianni Vermeersch (Belgia) 0:01:34
Fot.: ispaphoto.be
Znakomita pass holendrów rozpoczęła się już od wyścigu juniorów, którzy jako pierwsi wyruszyli na trasę Mistrzostw Świata w Kentucky. Głównym faworytem był Mathieu Van der Poel (Holandia), który w tym sezonie był praktycznie niepokonany. I zgodnie z przewidywaniami Holender od początku ruszył do przodu, już na pierwszej rundzie zostawiając rywali za plecami i zyskując kilkunastosekundową przewagę. Juniorzy mieli trudne zadanie, bo ścigali się na jeszcze zmrożonej i ośnieżonej trasie, co skutkowało kilkoma kraksami. W trudnych warunkach Van der Poel radził sobie jednak znakomicie i z każdym okrążeniem powiększał przewagę nad rywalami – jadącym na drugim miejscu swoim rodakiem, Martijnem Buddingiem, i grupką pościgową, w której byli dwaj Belgowie – Nicolas Cleppe i Yannick Peeters, Czech Adam Toupalik i Logan Owen (USA). Sytuacja na czele nie zmieniła się praktycznie od startu do mety. Samotnie jadący Van der Poel powiększał przewagę nad Buddingiem, który, z kolei, miał kilkanaście sekund przewagi nad goniącą go grupką pościgową. Na ostatnim, piątym okrążeniu doszło do przetasowań za plecami dwójki Holendrów i jadący do tej pory na czele grupki Belgowie spadli na dalsze pozycje. Śmiałym atakiem popisał się natomiast Toupalik, który dzięki temu wysunął się na trzecie miejsce. Tymczasem niezagrożony Van der Poel minął linię mety i obronił tytuł, wywalczony przed rokiem. Drugi był Budding, a trzeci Toupalik. Tuż za podium uplasował się reprezentant gospodarzy, Owen.
Wyniki:
1 Mathieu Van Der Poel (Holandia) 0:40:47
2 Martijn Budding (Holandia) 0:00:57
3 Adam Toupalik (Czechy) 0:01:19
4 Logan Owen (USA) 0:01:23
5 Nicolas Cleppe (Belgia) 0:01:25
6 Dominic Grab (Szwajcaria) 0:01:33
7 Yannick Peeters (Belgia) 0:01:38
8 Quinten Hermans (Belgia) 0:01:47
9 Ben Boets (Belgia) 0:02:02
10 Leo Vincent (Francja) 0:02:3
Vos po raz kolejny
Marianne Vos (Holandia) potwierdziła swoją dominację w kobiecym kolarstwie, zdobywając swój piąty z rzędu tytuł w przełajach, szósty w karierze i zarazem dziesiąty tytuł Mistrzyni Świata na szosie, torze i w przełajach. Zwycięstwo Vos ani przez chwilę nie podlegało dyskusji, a Holenderka pokonała rywalki z ogromną przewagą. Tylko na początku wyścigu Holenderka jechała w grupie razem z Lucie Chainel-Lefevre (Francja), ale już na drugim okrążeniu oderwała się od reszty stawki i samotnie pokonywała kolejne okrążenia, z każdym dokładając rywalkom kolejne sekundy. Za jej plecami trwała walka jedynie o srebrny medal, z której zwycięsko wyszła reprezentantka gospodarzy, Katie Compton (USA). Compton po słabym starcie z każdym okrążeniem przebijała się do przodu, wyprzedzając kolejne rywalki. Na ostatnim okrążeniu Compton traciła 1.25 do Vos, ale miała też 12 sekund przewagi nad Kateriną Nash (Czechy) i Chanel-Lefevre i właśnie o trzecie miejsce rozegrała się dramatyczna walka. Nash i Chanel-Lefevre walczyły przez całe ostatnie okrążenie i gdy wydawało się, że Nash – po ataku w końcówce – sięgnie po brązowy medal, na ostatniej prostej Czeszce spadł łańcuch. Próbowała jeszcze dojechać do mety, odpychając się jedną nogą, ale została wyprzedzona przez Francuzkę dosłownie kilka metrów przed kreską i spadła poza podium. Wcześniej niezagrożona Vos, mijając linię mety, dziękowała kibicom za fantastyczny doping, podobnie jak czyniła to faworytka gospodarzy, Compton.
Wyniki:
1 Marianne Vos (Holandia) 0:43:00
2 Katherine Compton (USA) 0:01:34
3 Lucie Chainel-Lefevre (Francja) 0:02:10
4 Katerina Nash (Czechy) 0:02:12
5 Sanne Van Paassen (Holandia) 0:02:15
6 Eva Lechner (Włochy) 0:02:17
7 Jasmin Achermann (Szwajcaria) 0:02:36
8 Sabrina Stultiens (Holandia) 0:03:06
9 Ellen Van Loy (Belgia) 0:03:18
10 Kaitlin Antonneau (USA) 0:03:19
Holenderskie „trzy na trzy”
Mike Teunissen (Holandia) zdobył trzeci złoty medal dla Holandii, wygrywając wyścig młodzieżowców. Nowy Mistrz Świata do lat 23 nie miał jednak łatwego zadania, bo w połowie wyścigu musiał gonić czołówkę po upadku, który zabrał mu kilkanaście sekund. Teunissen jechał wtedy na czele razem z Wietse Bosmans (Belgia), ale kraksa tuż przed końcem trzeciego okrążenia kosztowała go utratę pozycji w czołówce. Po upadku Teunissen tracił prawie 20 sekund do prowadzącego wtedy samotnie Bosmansa, ale pogoń zajęła mu zaledwie dwa okrążenia. Rozpoczynając przedostatnią rundę ta dwójka jechała już razem, z bezpieczną przewagą nad rywalami. Zacięty pojedynek toczyli przez kolejne okrążenie, aż dopiero w końcówce wyścigu Teunissen zdecydował się na atak, który dał mu tęczową koszulkę Mistrza Świata. Na metę wjechał 14 sekund przed Bosmansem, a trzecie miejsce zajął jego rodak, Wout Van Aert.
Wyniki:
1 Mike Teunissen (Holandia) 0:48:40
2 Wietse Bosmans (Belgia) 0:00:14
3 Wout Van Aert (Belgia) 0:00:22
4 Tijmen Eising (Holandia) 0:00:35
5 Jens Adams (Belgia) 0:00:38
6 Laurens Sweeck (Belgia) 0:00:54
7 Michiel Van Der Heijden (Holandia) 0:01:05
8 Michael Vanthourenhout (Belgia) 0:01:15
9 Corne Van Kessel (Holandia) 0:01:29
10 Gianni Vermeersch (Belgia) 0:01:34
Fot.: ispaphoto.be