Katarzyna Pawłowska wygrała wyścig punktowy podczas pierwszego dnia torowego Pucharu Świata, rozgrywanego w meksykańskim Aguascalientes.
Pawłowska popisała się bardzo dobrą i przede wszystkim równą jazdą. Jako jedna z czterech zawodniczek zdołała nadrobić dwa okrążenia nad zasadniczą grupą, a punkty zdobyte na łącznie pięciu lotnych finiszach zagwarantowały jej najwięcej punktów w klasyfikacji łącznej. Polka zgromadziła na koncie 51 punktów, o 10 więcej niż Jarmila Machacova (Czechy) i 11 więcej niż trzecia w tabeli Yudelmis Dominguez Massague (Kuba). Jako, że był to pierwszy i zarazem jedyny wyścig punktowy rozgrywanym w tym sezonie w ramach Pucharu Świata, Pawłowska została także zwyciężczynią klasyfikacji generalnej PŚ w tej konkurencji.
W pozostałych konkurencjach rozgrywanych pierwszego dnia PŚ Polacy nie startowali. Triumfy święcili za to kolarze Nowej Zelandii, Kanady, Rosji i Australii.
W wyścigu drużynowym na dochodzenie kobiet Kanadyjki, brązowe medalistki Igrzysk Olimpijskich z Londynu, stanęły na wysokości zadania jako główne faworytki tej konkurencji, pokonując w finale Ukrainki. Zawodniczki zza Oceanu dogoniły swoje rywalki na okrążenie przed końcem wyścigu, zapewniając sobie tym samym złoty medal. Po trzecie miejsce sięgnęły zawodniczki z walijskiej ekipy Team USN, które w biegu o brązowy medal pokonały Włoszki.
W rywalizacji mężczyzn w tej konkurencji na najwyższym stopniu podium stanęli Rosjanie, którzy w finale pewnie pokonali Szwajcarów. Tym jednak drugie miejsce wystarczyło, by sięgnąć po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wyścigu drużynowego na dochodzenie. Trzecie miejsce w Meksyku wywalczyli Włosi.
Pierwszego dnia rozegrano także finały sprintu drużynowego kobiet i mężczyzn. W rywalizacji kobiet nie było niespodzianek. Triumfowały Australijki, z doświadczoną Kaarle McCulloch w składzie. Drugie miejsce zajęły Chinki, a trzecie Rosjanki. Niespodzianką zakończył się, z kolei, finał wyścigu mężczyzn. Nowozelandczycy pokonali faworyzowanych Francuzów - Kevina Sireau, Francois Pervisa, Michaëla D’Almeidę – i sięgnęli po złoty medal. Podium uzupełnili Australijczycy.
Artut Ershov (RusVelo) był zdecydowanie najlepszym kolarzem pierwszego dnia omnium. W trzech konkurencjach – wyścigu ze startu lotnego, wyścigu punktowym i wyścigu australijskim – Rosjanin zdobył zaledwie siedem punktów, wygrywając ostatnią konkurencję. Po pierwszym dniu rywalizacji Ershov wyprzedza Liu Hao (Giant Pro Cycling) o 3 punkty i Vivien Brisse (Francja) o 7 punktów.
Pełne wyniki tutaj.
W pozostałych konkurencjach rozgrywanych pierwszego dnia PŚ Polacy nie startowali. Triumfy święcili za to kolarze Nowej Zelandii, Kanady, Rosji i Australii.
W wyścigu drużynowym na dochodzenie kobiet Kanadyjki, brązowe medalistki Igrzysk Olimpijskich z Londynu, stanęły na wysokości zadania jako główne faworytki tej konkurencji, pokonując w finale Ukrainki. Zawodniczki zza Oceanu dogoniły swoje rywalki na okrążenie przed końcem wyścigu, zapewniając sobie tym samym złoty medal. Po trzecie miejsce sięgnęły zawodniczki z walijskiej ekipy Team USN, które w biegu o brązowy medal pokonały Włoszki.
W rywalizacji mężczyzn w tej konkurencji na najwyższym stopniu podium stanęli Rosjanie, którzy w finale pewnie pokonali Szwajcarów. Tym jednak drugie miejsce wystarczyło, by sięgnąć po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wyścigu drużynowego na dochodzenie. Trzecie miejsce w Meksyku wywalczyli Włosi.
Pierwszego dnia rozegrano także finały sprintu drużynowego kobiet i mężczyzn. W rywalizacji kobiet nie było niespodzianek. Triumfowały Australijki, z doświadczoną Kaarle McCulloch w składzie. Drugie miejsce zajęły Chinki, a trzecie Rosjanki. Niespodzianką zakończył się, z kolei, finał wyścigu mężczyzn. Nowozelandczycy pokonali faworyzowanych Francuzów - Kevina Sireau, Francois Pervisa, Michaëla D’Almeidę – i sięgnęli po złoty medal. Podium uzupełnili Australijczycy.
Artut Ershov (RusVelo) był zdecydowanie najlepszym kolarzem pierwszego dnia omnium. W trzech konkurencjach – wyścigu ze startu lotnego, wyścigu punktowym i wyścigu australijskim – Rosjanin zdobył zaledwie siedem punktów, wygrywając ostatnią konkurencję. Po pierwszym dniu rywalizacji Ershov wyprzedza Liu Hao (Giant Pro Cycling) o 3 punkty i Vivien Brisse (Francja) o 7 punktów.
Pełne wyniki tutaj.