USADA: przyznanie to dopiero początek

Szef USADA o dopingu Armstronga

Drukuj

Travis Tygart, szef USADA, która w październiku dożywotnio zawiesiła Lance'a Armstronga, powiedział, że przyznanie się Amerykanina do dopingu w Oprah Winfrey Show to dopiero początek.<br />

Travis Tygart, szef USADA, która w październiku dożywotnio zawiesiła Lance'a Armstronga, powiedział, że przyznanie się Amerykanina do dopingu w Oprah Winfrey Show to dopiero początek.
Tygart, który doprowadził do zawieszenia Armstronga, był zadowolony z wyznania byłego kolarza w wywiadzie z Oprą Winfrey. "Dziś Lance Armstrong ostatecznie przyznał, że jego kariera kolarska była zbudowana na dopingu i oszustwie. Jego przyznanie się do winy jest tylko pierwszym, małym krokiem w dobrą stronę" - przyznał Tygart, "ale jeśli jest szczery w swoich zapowiedziach pomocy i naprawy błędów z przeszłości, powinien zeznać pod przysięgą i opisać wszelkie szczegóły procederu dopingowego z lat swojej kariery" - stwierdził.

Armstrong w dzisiejszym wywiadzie dla Oprah Winfrey Show przyznał się do stosowania dopingu przez lata swojej kariery. W rozmowie opowiedział o szczegółach procederu dopingowego w ekipie US Postal i o systemie działania kontroli antydopingowych w latach, kiedy wygrywał Tour de France.

Wyraził też pełną gotowość i chęć współpracy z USADA, jeśli Agencja poprosi go o złożenie zeznań w sprawie dopingu w latach jego kariery.

W październiku ubiegłego roku USADA dożywotnio zawiesiła Armstronga i odebrała mu wszystkie wyniki uzyskane po 1 sierpnia 1998 roku, łącznie z siedmioma zwycięstwami w Tour de France.

Fot.: Sirotti