Rodriguez opuści Katiuszę?

Hiszpan gotów jest zmienić drużynę, by wystartować w Tour de France

Drukuj

Joaquin Rodriguez (Katiusza) zapowiedział, że jest gotowy opuścić Katiuszę, jeśli ta nie dostanie licencji Pro Team lub zaproszenia na Tour de France. Wielka Pętla ma być głównym celem Hiszpana w przyszłym sezonie i jest gotów szukać nowej drużyny, by tylko wystartować w wyścigu.

Rodriguez już wcześniej zdecydował, że Tour de France będzie jego celem w przyszłym sezonie, jednak sprawy mocno się skomplikowały, gdy Katiusza nie otrzymała licencji Pro Team na kolejny rok. Kierownictwo rosyjskiej ekipy złożyło już odwołanie do CAS w tej sprawie, jednak na chwilę obecną jest poza 18 najlepszych drużyn w peletonie, a to oznacza brak automatycznych zaproszeń na najważniejsze wyścigi. To, z kolei, stanowi wielki problem dla największych gwiazd zespołu, w tym Joaquina Rodrigueza, zwycięzcy rankingu UCI z tego sezonu.


"Chcę pojechać na Tour i chcę go wygrać" - powiedział Hiszpan. Jego agent, z kolei, potwierdził, że jeśli drużyna nie dostanie licencji, a na to szanse na chwile obecną są niewielkie, to Rodriguez opuści Katiuszę i będzie szukał innego zespołu z World Tour, by móc stanąć na starcie Wielkiej Pętli. "Bardzo górska trasa jest idealna dla mnie, wyjątkowo mi pasuje" - stwierdził Purito, "choć będzie to bardzo trudne zadanie" - dodał.

Rodriguez jest gotów szukać nowego zespołu, jeśli Katiusza nie zostanie zaproszona na Tour, choć jeszcze kilka dni temu, na oficjalnej prezentacji zespołu, podkreślał, że podpisał kontrakt z ekipą, nie żałuje i zamierza wypełnić zobowiązanie.

W przypadku, gdyby Katiusza nie otrzymała licencji Pro Team, zespół może liczyć na dziką kartę od organizatorów, jednak te przyznawane są dopiero w kwietniu. To rodzi konflikt interesów, gdyż Rodriguez chciałby wcześniej wiedzieć i zdecydować, czy jechać w Giro d'Italia, w którym w tym roku był drugi.

Fot.: Sirotti