Druivencross dla Nysa

Druivencross (09.12.2012, C1, Overijse)

Drukuj

Sven Nys (Landbouwkrediet KDL) odniósł pewne zwycięstwo w wyścigu Druivencross rozegranym w belgijskim Overijse. Było to już trzecie z rzędu zwycięstwo Nysa w tym wyścigu.

Nys wygrał pewnie i w sposób nie pozostawiający złudzeń rywalom. Na bardzo trudnej trasie, przypominającej często trasę wyścigu XC, Mistrz Belgii cały czas kontrolował przebieg wydarzeń, jadąc pewnie i bezbłędnie. Atak Nysa w połowie wyścigu szybko pozwolił mu na zbudowanie bezpiecznej przewagi, którą - mimo zaciętej pogoni Nielsa Alberta (BKCP Powerplus) - zdołał powiększyć i na mecie zameldował się prawie pół minuty przed rywalem. Trzecie miejsce zajął Klaas Vantornout (Sunweb Revor), który wcześniej długo jechał na prowadzeniu, jednak potem musiał poddać się w walce z Nysem, a ostatecznie wyprzedził go też Albert.


Wyścig w Druivencross rozgrywany był w bardzo trudnych warunkach. Było zimno i przez cały wyścig padał deszcz, a wcześniejsze opady sprawiły, że trasa pokryła się śliskim błotem. Już na początku okrążenia kolarze pokonywali odcinek błota i kałuż, który rozciągnął i podzielił stawkę. Bardzo słabo rozpoczął Kevin Pauwels (Sunweb Revor), który został z tyłu stawki. Z przodu natomiast ton rywalizacji nadawali dwaj kolarze BKCP Powerplus - Marcel Meisen i Radomir Simunek oraz Thijs Van Amerongen (AA Drink). Kilka metrów za tą trójką jechali Vantornout, Albert, Rob Peeters (Telenet Fidea) i Nys. Trudne zjazdy i zakręty w błocie skutkowały częstymi wywrotkami, których nie ustrzegła się także czołówka.

Po pierwszej rundzie tempo zaczął nadawać Vantornout. Dystans do rywali po wymianie roweru stracił Nys, ale kolarz Landbouwkrediet KDL szybko odrabiał straty. Tymczasem do prowadzącego Vantornouta dołączył Albert, a za nimi utworzyła się kilkunastometrowa dziura. Dalej jechał Van Amerongen i już Nys, który wyprzedził Meisena i Simunka i ruszył w pogoń za liderami. Rozpoczynając trzecią rundę tracił 5 sekund do prowadzącej dwójki i szybko minął Van Amerongena. W momencie, gdy Nys zbliżał się do czołówki, na zjeździe kontrolę nad rowerem stracił Albert i wypadł z trasy. Minął go Nys, Van Amerongen, a Mistrz Świata stracił cenne sekundy i musiał znów gonić rywali. Tymczasem Nys już dogonił Vantornouta i po krótkiej jeździe razem odjechał rywalowi w połowie wyścigu, wychodząc na prowadzenie po podbiegu na schodach. Niedługo miał już 9 sekund przewagi nad Vantornoutem i 12 nad Albertem i 3 okrążenia do końca rywalizacji.

Dystans pomiędzy Nysem a pogonią utrzymywał się, mimo iż Albert wyprzedził Vantornouta i ruszył za liderem. Nys pewnie i bezbłędnie pokonywał odcinki błota i trudne zjazdy, właśnie tam zyskując swoją przewagę nad rywalami, którzy na błocie wyraźnie odstawali od kolarza Landbouwkrediet KDL. Na ostatnim okrążeniu był już niezagrożony, dodatkowo zdołał powiększyć swoją przewagę nad Albertem, który w końcówce też zrezygnował z walki. Na mecie Nys zameldował się prawie pół minuty przed Albertem. 50 sekund stracił Vantornout, czwarty był Van Amerongen. Walkę o piąte miejsce wygrał Meissen przed Aurelienem Duvalem (UV Aube). Na 14. miejscu zameldował się Mariusz Gil (Baboco).

Wyniki:
1 Sven Nys (Bel) Landbouwkrediet-KDL
2 Niels Albert (Bel) BKCP - Powerplus
3 Klaas Vantornout (Bel) Sunweb-Revor
4 Thijs van Amerongen (Ned) AA Drink Cyclocross Team
5 Marcel Meisen (Ger) BKCP - Powerplus
6 Aurelien Duval (Fra) UV Aube
7 Sven Vanthourenhout (Bel) Landbouwkrediet-KDL
8 Jan Denuwelaere (Bel) Style & Concept
9 Kevin Pauwels (Bel) Sunweb-Revor
10 Rob Peeters (Bel) Telenet - Fidea
...
14 Mariusz Gil (Baboco) 0:03:34

Fot.: www.ispaphoto.be