Nys i Albert po raz kolejny w tym sezonie stoczyli zacięty, bezpośredni pojedynek o zwycięstwo. Decydujące znaczenie na szybkiej trasie w Hasselt miały trudne odcinki piachu, gdzie Nys nie miał sobie równych i właśnie tam wypracował sobie przewagę, której nie oddał do mety. Drugie miejsce wywalczył Albert, który do końca walczył o sekundy, lecz mimo to stracił dziś do Nysa łącznie 29 sekund, gdyż ten wcześniej zdobył 15 sekund bonifikaty na lotnym finiszu. Trzecie miejsce na mecie zajął Kevin Pauwels (Sunweb Revor).
Dobra pogoda w Belgii sprawiła, że kolarze po raz kolejny ścigali się na suchej i szybkiej trasie. W Hasselt kolarze musieli jednak walczyć w piachu, który decydował o przebiegu rywalizacji. Tuż po starcie w peletonie doszło do kraksy, jednak za plecami faworytów i żaden z nich w niej nie uczestniczył. Tempo od startu narzucał Klaas Vantornout (Sunweb Revor), za którym jechali Rob Peeters (Telenet-Fidea), Radomir Simunek (BKCP Powerplus), Pauwels, Nys, Thijs van Amerongen (AA Drink) i Albert. pierwsze okrążenie było bardzo szybkie, żaden z kolarzy nie był w stanie oderwać się od peletonu, ale już na drugiej rundzie doszło do przetasowań, gdyż stawką były sekundy na lotnej premii. Błyskawicznie na drugie miejsce przeskoczył Nys, natomiast daleko jechali Albert i Pauwels. Na długiej prostej przed lotną premią kolarz Landbouwkrediet KDL wyszedł przed Peetersa i prowadzenia nie oddał, dzięki czemu zgarnął 15 sekund bonifikaty. Za nim uplasowali się Peeters i Vantornout. Nys postanowił czekać na rywali i sytuacja wróciła do punktu wyjścia - trzecie okrążenie rozpoczynała razem grupa kilkunastu kolarzy, w której byli wszyscy faworyci.
Powoli rozkręcał się Albert, który wyszedł na prowadzenie i przyspieszył, rozciągając grupkę, ale jego akcja była chwilowa, bo znów na prowadzenie wyszedł Peeters, który jechał dziś bardzo aktywnie. Gdy Albert znów wyszedł na prowadzenie, a Peeters przyblokował rywali, zrobiła się przerwa, którą Nys i Pauwels musieli szybko likwidować. Wtedy właśnie utworzyła się trzyosobowa grupka liderów, która między sobą miała rozegrać walkę o zwycięstwo. Początkowo kilka sekund straty do dwójki rywali miał Nys, który został przyblokowany na piachu, jednak systematycznie odrabiał straty. Na każdym z kolejnych odcinków piachu Mistrz Belgii radził sobie zdecydowanie lepiej od rywali i na trzy rundy do końca doścignął pozostałą dwójkę. Niedługo potem z walki o zwycięstwo wypadł Pauwels, który przy przeskakiwaniu przez przeszkody - bale drewna - zahaczył o Nysa i upadł.
Początkowo Nys i Albert nie naciskali mocniej na pedały, ale na przedostatniej rundzie walczyli już o zwycięstwo. Nys na piachu odjechał nieznacznie Albertowi i wtedy zaczął budować swoją przewagę. Pomiędzy odcinkami piachu obaj kolarze utrzymywali dystans, jednak na grząskich fragmentach trasy to Nys nadrabiał i ostatnie okrążenie rozpoczynał 8 sekund przed Albertem i 15 nad Pauwelsem. Ostatnia runda nie przyniosła zmian - Nys niezagrożony triumfował, a Albert walczył o zminimalizowanie strat. Na mecie zameldował się 14 sekund po Nysie, 30 sekund stracił Pauwels.
Wynik:
1 Sven Nys (Bel) Landbouwkrediet-KDL 0:54:49
2 Niels Albert (Bel) BKCP - Powerplus 0:00:14
3 Kevin Pauwels (Bel) Sunweb-Revor 0:00:30
4 Klaas Vantornout (Bel) Sunweb-Revor 0:00:36
5 Dieter Vanthourenhout (Bel) BKCP - Powerplus 0:00:38
6 Bart Wellens (Bel) Telenet - Fidea 0:00:40
7 Bart Aernouts (Bel) AA Drinks-Leontien.nl Cycling Team 0:00:49
8 Rob Peeters (Bel) Telenet - Fidea 0:00:52
9 Radomir Simunek (Cze) BKCP - Powerplus 0:01:14
10 Jim Aernouts (Bel) Sunweb-Revor 0:01:21
...
24 Mariusz Gil (Pol) Baboco 0:03:16
Fot: Łukasz Szrubkowski