Nys zdecydowanie wyprzedził swoich rywali, finiszując pół minuty przed Nielsem Albertem (BKCP Powerplus) i Larsem Van der Haarem (Rabobank). Albert, mimo przegranej z Nysem, może zaliczyć wyścig do udanych, bo przez długi czas po fatalnym starcie musiał gonić czołówkę i dopiero na cztery okrążenia przed końcem włączył się w walkę o podium. Bardzo dobrze pojechał Mariusz Gil (Baboco), który początkowo jechał w ścisłej czołówce, a potem w grupie pościgowej, i ukończył rywalizację na 13. miejscu.
Wyścig w Hamme-Zogge przebiegał w zupełnie innych warunkach niż wczorajszy w Niel. Dziś kolarze ścigali się na suchej trasie, bardzo szybkiej i łatwej technicznie. To wszystko sprawiło, że wyścig był bardzo szybki i dynamiczny.
Początek należał do Van der Haara, który po agresywnym starcie wyszedł na czoło grupy i nadawał tempo. Za kolarzem Rabobanku jechali Kevin Pauwels (Sunweb Revor), Rob Peeters (Telenet Fidea), Nys, Bart Aernouts (AA Drink) i Mariusz Gil. Bardzo daleko, pod koniec stawki po fatalnym starcie, jechał Albert, który z trudem przebijał się do przodu. Tempo od startu było bardzo mocne i peleton się rozciągnął, a kolarze bardzo długo jechali jeden za drugim.
Aktywnie jechali też kolarze Sunweb Revor, Pauwels i Klaas Vantornout. Po sekcji szybkich zakrętów na czoło wyszedł Nys i podkręcając tempo odjechał razem z Pauwelsem. Za nimi utworzyła się dziura, której nie był w stanie zlikwidować Peeters. Pauwels i Nys zdobyli kilkusekundową przewagę, ale przed końcem okrążenia dojechali do nich Aernouts i Van der Haar. Ta czwórka miała kilkanaście sekund przewagi nad grupą, którą prowadzili kolarze BKCP Powerplus i w której byli Albert i Gil.
Kluczowe dla losów wyścigu było czwarte okrążenie. Na jednym ze sztywnych podjazdów Van der Haar musiał się podeprzeć i przyblokował rywali, a Nys w ty czasie odjechał. W pościg za lierem ruszył Pauwels, ale Nys widząc swoją przewagę, mocniej nacisnął na pedały. Piątą rundą rozpoczynał z przewagą 7 sekund nad goniącą go trójką i 20 sekund nad grupą pościgową z Albertem.
Od tego momentu sytuacja na czele nie zmieniała się. Nys z każdym zakrętem powiększał swoją przewagę, a jedynie Albert zdecydował się na samotny pościg i przeskoczył do grupki z Van der Haarem, Pauwelsem i Aernoutsem. Mistrz Świata miał jednak chwilowe problemy z rowerem, co kosztowało go utratę kontaktu z rywalami, ale po zmianie roweru szybko wrócił do grupki. Mimo mocnego tempa narzucanego przez Van der Haara i Alberta, strata do Nysa nie zmniejszała się - wręcz przeciwnie, Mistrz Belgii pewnie pokonywał zakręty i podkręcał tempo na prostych, przez co zyskiwał coraz większą przewagę. W międzyczasie za jego plecami doszło do przetasowań. Zakleszczony łańcuch wykluczył z walki o podium Pauwelsa, a Aernouts nie wytrzymał tempa pozostałej dwójki. Za plecami Nysa utworzyły się więc dwie grupki, z Van der Haarem i Albertem oraz Pauwelsem i Aernoutsem.
Nys był coraz bliżej trzeciego triumfu w tegorocznej serii Superprestige i jedynie pech mógł mu odebrać zwycięstwo w Hamme-Zogge. Kolarz Landbouwkrediet KDL jechał pewnie i rozpoczynając ostatnie okrążenie miał ponad pół minuty przewagi nad rywalami, której już nie stracił. W samej końcówce po drugie miejsce wyskoczył Albert i zyskał kilkanaście metrów przewagi, ale na ostatniej prostej Van der Haar nie odpuszczał i rozpoczął finisz, czym zmusił Alberta do mocniejszego naciśnięcia na pedały. Walkę o czwarte miejsce wygrał Aernouts przed Pauwelsem, a grupę z Gilem na metę przyprowadził Vantornout. Polak finiszował na 13. miejscu.
Wyniki:
1 Sven Nys (Bel) Landbouwkrediet-KDL 1:01:36
2 Niels Albert (Bel) BKCP - Powerplus 0:00:18
3 Lars van der Haar (Ned) Rabobank-Giant Off-Road Team 0:00:19
4 Bart Aernouts (Bel) AA Drink Cyclocross Team 0:00:35
5 Kevin Pauwels (Bel) Sunweb-Revor
6 Klaas Vantornout (Bel) Sunweb-Revor 0:01:02
7 Marcel Meisen (Ger) BKCP - Powerplus
8 Radomir Simunek (Cze) BKCP - Powerplus
9 Rob Peeters (Bel) Telenet - Fidea
10 Dieter Vanthourenhout (Bel) BKCP - Powerplus 0:01:09
...
13 Mariusz Gil (Pol) Baboco 0:01:15
Fot.: Łukasz Szrubkowski
Wyścig w Hamme-Zogge przebiegał w zupełnie innych warunkach niż wczorajszy w Niel. Dziś kolarze ścigali się na suchej trasie, bardzo szybkiej i łatwej technicznie. To wszystko sprawiło, że wyścig był bardzo szybki i dynamiczny.
Początek należał do Van der Haara, który po agresywnym starcie wyszedł na czoło grupy i nadawał tempo. Za kolarzem Rabobanku jechali Kevin Pauwels (Sunweb Revor), Rob Peeters (Telenet Fidea), Nys, Bart Aernouts (AA Drink) i Mariusz Gil. Bardzo daleko, pod koniec stawki po fatalnym starcie, jechał Albert, który z trudem przebijał się do przodu. Tempo od startu było bardzo mocne i peleton się rozciągnął, a kolarze bardzo długo jechali jeden za drugim.
Aktywnie jechali też kolarze Sunweb Revor, Pauwels i Klaas Vantornout. Po sekcji szybkich zakrętów na czoło wyszedł Nys i podkręcając tempo odjechał razem z Pauwelsem. Za nimi utworzyła się dziura, której nie był w stanie zlikwidować Peeters. Pauwels i Nys zdobyli kilkusekundową przewagę, ale przed końcem okrążenia dojechali do nich Aernouts i Van der Haar. Ta czwórka miała kilkanaście sekund przewagi nad grupą, którą prowadzili kolarze BKCP Powerplus i w której byli Albert i Gil.
Kluczowe dla losów wyścigu było czwarte okrążenie. Na jednym ze sztywnych podjazdów Van der Haar musiał się podeprzeć i przyblokował rywali, a Nys w ty czasie odjechał. W pościg za lierem ruszył Pauwels, ale Nys widząc swoją przewagę, mocniej nacisnął na pedały. Piątą rundą rozpoczynał z przewagą 7 sekund nad goniącą go trójką i 20 sekund nad grupą pościgową z Albertem.
Od tego momentu sytuacja na czele nie zmieniała się. Nys z każdym zakrętem powiększał swoją przewagę, a jedynie Albert zdecydował się na samotny pościg i przeskoczył do grupki z Van der Haarem, Pauwelsem i Aernoutsem. Mistrz Świata miał jednak chwilowe problemy z rowerem, co kosztowało go utratę kontaktu z rywalami, ale po zmianie roweru szybko wrócił do grupki. Mimo mocnego tempa narzucanego przez Van der Haara i Alberta, strata do Nysa nie zmniejszała się - wręcz przeciwnie, Mistrz Belgii pewnie pokonywał zakręty i podkręcał tempo na prostych, przez co zyskiwał coraz większą przewagę. W międzyczasie za jego plecami doszło do przetasowań. Zakleszczony łańcuch wykluczył z walki o podium Pauwelsa, a Aernouts nie wytrzymał tempa pozostałej dwójki. Za plecami Nysa utworzyły się więc dwie grupki, z Van der Haarem i Albertem oraz Pauwelsem i Aernoutsem.
Nys był coraz bliżej trzeciego triumfu w tegorocznej serii Superprestige i jedynie pech mógł mu odebrać zwycięstwo w Hamme-Zogge. Kolarz Landbouwkrediet KDL jechał pewnie i rozpoczynając ostatnie okrążenie miał ponad pół minuty przewagi nad rywalami, której już nie stracił. W samej końcówce po drugie miejsce wyskoczył Albert i zyskał kilkanaście metrów przewagi, ale na ostatniej prostej Van der Haar nie odpuszczał i rozpoczął finisz, czym zmusił Alberta do mocniejszego naciśnięcia na pedały. Walkę o czwarte miejsce wygrał Aernouts przed Pauwelsem, a grupę z Gilem na metę przyprowadził Vantornout. Polak finiszował na 13. miejscu.
Wyniki:
1 Sven Nys (Bel) Landbouwkrediet-KDL 1:01:36
2 Niels Albert (Bel) BKCP - Powerplus 0:00:18
3 Lars van der Haar (Ned) Rabobank-Giant Off-Road Team 0:00:19
4 Bart Aernouts (Bel) AA Drink Cyclocross Team 0:00:35
5 Kevin Pauwels (Bel) Sunweb-Revor
6 Klaas Vantornout (Bel) Sunweb-Revor 0:01:02
7 Marcel Meisen (Ger) BKCP - Powerplus
8 Radomir Simunek (Cze) BKCP - Powerplus
9 Rob Peeters (Bel) Telenet - Fidea
10 Dieter Vanthourenhout (Bel) BKCP - Powerplus 0:01:09
...
13 Mariusz Gil (Pol) Baboco 0:01:15
Fot.: Łukasz Szrubkowski