Pauwels od zwycięstwa rozpoczął tegoroczną serię Pucharu Świata, w której w ubiegłym roku zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Także w ubiegłym roku Belg okazał się najlepszy właśnie w czeskim Taborze. Pechowcem okazał się być Sven Nys (Landbouwkrediet-Euphony), który jadąc w czołowej grupie miał defekt, który wykluczył go z walki o zwycięstwo. W samej końcówce, z kolei, znakomicie zaprezentował się Mistrz Świata do lat 23, Lars van der Haar, który w walce o drugie miejsce pokonał Mistrza Świata elity, NIelsa Alberta (BKCP Powerplus).
Początek wyścigu należał do Nysa, który narzucił mocne tempo, i tworząc liczną grupę na czele wyścigu. Oprócz Mistrza Belgii znaleźli się w niej też Pauwels i jego kolego z zespołu Klaas Vantornout, van der Haar, Tom Meeusen (Telenet-Fidea), Radomir Simunek (BKCP-Powerplus). Przez kilka kilometrów ta grupka jechała razem, z Albertem goniącym za ich plecami, ale na trzeciej rundzie Nys, często nadający w grupie, miał defekt i musiał biec do boksu technicznego, co kosztowało go utratę wielu sekund, przez co stracił kontakt z czołówką. Właśnie wtedy na czoło wyszedł Pauwels, zabierając ze sobą van der Haara, a Albert doszedł do czołówki. To był decydujący moment wyścigu - Nys spadł daleko za rywali, a na czoło wyszła czwórka Albert, Pauwels, Vantornout i van der Haar.
Kolejne okrążenia to mocna jazda czołówki i taka sama pogoń Nysa. Mimo to kolarz Landbouwkrediet-Euphony) nie był w stanie dojść do czołówki, choć odrabiał straty, notując najlepszy czasy okrążeń. Po szóstej rundzie miał jeszcze 25 sekund straty do czołówki, ale stopniowo przebijał się do przodu. Pauwels z Vantornoutem podkręcali tempo, aż w końcu Pauwelsowi udało się zgubić rywali i zbudować kilkusekundową przewagę. Ostatnie okrążenie ubiegłoroczny zwycięzca Pucharu Świata rozpoczynał z przewagą 17 sekund nad goniącą go trójką, w której tempo nadawał Albert, i 35 nad Nysem, który jechał na piątym miejscu.
Do mety sytuacja już nie uległa zmianie - pewnie po zwycięstwo sięgnął Pauwels, natomiast dwójkowy pojedynek o drugie miejsce stoczyli van der Haar i Albert. Dość niespodziewanie młodzieżowy Mistrz Świata, dla którego był to pierwszy start w PŚ w kategorii elity, wyprzedził bardziej doświadczonego rywala i sięgnął po drugie miejsce. Tuż za podium uplasował się Vantornout, a piąty był Nys, przed Bartem Aernoutsem (AA Drink Cyclocross Team) i Jeremym Powersem (Rapha-Focus). Mariusz Gil (Baboco Cycling Team) zameldował się na 33. miejscu, ze stratą 2.54 do zwycięzcy.
Wyniki:
1 Kevin Pauwels (BEL) Sunweb-Revor 1:04:58
2 Lars van der Haar (NED) Rabobank-Giant Off-Road Team 0:00:14
3 Niels Albert (BEL) BKCP - Powerplus 0:00:16
4 Klaas Vantornout (BEL) Sunweb-Revor 0:00:27
5 Sven Nys (BEL) Landbouwkrediet-KDL 0:00:35
6 Bart Aernouts (BEL) AA Drink Cyclocross Team 0:00:43
7 Jeremy Powers (USA) Rapha-Focus 0:00:45
8 Tom Meeusen (BEL) Telenet - Fidea 0:00:46
9 Twan van den Brand (NED) Orange Babies Cycling Team
10 Simon Zahner (SWI) EKZ Racing Team 0:00:54
...
33 Mariusz Gil (POL) Baboco Cycling Team 0:02:54
Fot.: Łukasz Szrubkowski
