Christoph Bassons, jeden z głównych świadków USADA w sprawie dopingowej Lance'a Armstronga, został zawieszony przez Francuski Związek Kolarski za niestawienie się do kontroli antydopingowej. Francuz został zawieszony przez FFC za niestawienie się do kontroli antydopingowej po Mistrzostwach Francji z maratonie 1 września w Langon. Związek postanowił ukarać byłego kolarza FdJ i Festiny rocznym zawieszeniem. "Wycofałem się z wyścigu 20 kilometrów przed metą. Wtedy podszedł do mnie jeden z organizatorów i poprosił o nazwisko i numer i poinformował sędziego o moim wycofaniu. Moim błędem było to, że nie poczekałem do końca wyścigu na listę kolarzy, którzy mieli stawić się do kontroli antydopingowej" - tłumaczył, "wsiadłem w samochód i pojechałem do domu. Gdy zadzwonił do mnie jeden z organizatorów, byłem już za daleko, żeby wrócić. Nie wiem, czemu nie powiedzieli mi tego wcześniej, nie wiem też, dlaczego otrzymałem taką surową karę" - mówił Bassons.
Bassons po skończeniu zawodowej kariery zajął się nauką w szkole, a także jest odpowiedzialny za kontrole antydopingowe w ministerstwie sportu.
Francuz był też jednym z głównych świadków, którzy zeznawali przeciwko Lance'owi Armstrongowi w śledztwie prowadzonym przez USADA. Bassons jeszcze w trakcie swojej kariery, w 1999 roku, otwarcie mówił o dopingu w kolarstwie i oskarżał Armstronga i jego drużynę o stosowanie dopingu. Doszło wtedy do spięcia pomiędzy dwoma kolarzami, w wyniku którego Bassons wycofał się z Tour de France, a w kolejnych latach nie mógł się odnaleźć w peletonie, co w 2001 roku zaowocowało zakończeniem kariery.
Zeznania Bassonsa w znacznym stopniu przyczyniły się do publikacji raportu i zdyskwalifikowania Armstronga.
Fot.: Sirotti
Bassons zawieszony
Francuz składał zeznania przeciwko Armstrongowi
Christoph Bassons, jeden z głównych świadków USADA w sprawie dopingowej Lance'a Armstronga, został zawieszony przez Francuski Związek Kolarski za niestawienie się do kontroli antydopingowej.