Polski tydzień

69. Tour de Pologne (10.07-16.07.2012, World Tour, Polska)

Drukuj

W tym roku Tour de Pologne startuje już 10 lipca. Czego można spodziewać się po tygodniowym ściganiu w Polsce?

W tym roku Tour de Pologne startuje już 10 lipca. Czego można spodziewać się po tygodniowym ściganiu w Polsce?Tegoroczna edycja jest już 69. z kolei. Od 2005 roku Tour de Pologne należy do tzw. "kolarskiej ligi mistrzów", czyli wyścigów serii World Tour (wcześniej Pro Tour). Jedyny w naszym kraju wyścig tego szczebla organizowany jest przez Czesława Langa i jego zespół Lang Team. W tym roku włodarze imprezy zdecydowali się przesunąć jej termin na pierwszą połowę lipca ze względu na rok olimpijski. Nasz narodowy wyścig konkuruje jednocześnie z Tour de France. Mimo to start w imprezie zapowiadają liczni kolarze z najwyższej półki. Oprócz tego na polskich szosach zobaczymy najlepszych kolarzy z naszego kraju. Czesław Lang co roku zaprasza do rywalizacja Reprezentację Polski. Oprócz tego w wyścigu będą startowali także Polacy, którzy zakotwiczyli w profesjonalnych grupach zachodnich.


Dla kolarzy start w wyścigu jest nie lada gratką jeśli chodzi o zdobywanie punktów do klasyfikacji UCI. Za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej zwycięzca TdP otrzymuje 100 punktów, które można także zdobyć zajmując 5. miejsce w Tour de France czy też 3. w Giro d`Italia oraz Vuelta a Espana. Pod tym względem nasz narodowy wyścig stoi na równi z takimi monumentami kolarstwa jak Paryża-Nicea, Tirreno-Adriatico, Tour de Suisse czy też Paryż-Roubaix.

Tour de Pologne co roku zbiera szereg wyróżnień za doskonałą organizację imprezy. Jest to największe przedsięwzięcie sportowe roku, z którym konkurować mogą jedynie tegoroczne mistrzostwa Europy w piłce nożnej. W ubiegłym roku narodowa etapówka zyskała miano "Najlepszej imprezy sportowej roku". Przy trasie gromadzi się coraz większa rzesza kibiców, którzy dopingują zawodników, szczególnie wypatrując polskich twarzy.

Gdzie jedziemy
W tym roku trasa Tour de Pologne została poprowadzona w całości na południu Polski. Na siedmiu etapach rozgrywanych dzień po dniu będzie rywalizować 200 kolarzy z 25 drużyn. Poszczególne etapy są dość wymagające, co w połączeniu z ich długością pozwoli czołowym kolarzom skutecznie przygotować się do Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Łącznie do przejechania zawodnicy będą mieli 1234,7km.

Etap 1. "Gołębiewski" Karpacz - Jelenia Góra: 179,5km


Intencją organizatorów jest w tym roku stworzenie znakomitego widowiska od początku wyścigu. Do gry z powrotem wraca słynny Orlinek, na którym niejednokrotnie rozstrzygały się końcowe losy wyścigu (wygrywał tu m.in. Alberto Contador oraz Danilo di Luca). Tym razem kolarze pokonają ten 6,5-kilometrowy podjazd czterokrotnie. Jego końcówka jest wyjątkowo sztywna, a w najtrudniejszym momencie nachylenie wynosi 12,6%. Na szczycie Orlinka usytuowane są górskie premie Tauron, na których najbardziej waleczni specjaliści od podjazdów będą walczyli o koszulkę najlepszego wspinacza. Być może będzie to jeden z Polaków?

Od szczytu podjazdu do mety w Jeleniej Górze znajduje się 20-kilometrowy odcinek zjazdu i terenu płaskiego. Dojechanie ucieczki jest mało prawdopodobne, raczej na mecie zobaczymy dużą grupę lub cały peleton.

Etap 2. Wałbrzych - Opole: 239,4km


Podczas drugiego etapu na kolarzy czeka chwila wytchnienia, przynajmniej spoglądając na profil trasy. Do przejechania będzie najdłuższy z tegorocznego TdP dystans. Na początku peleton przejedzie przez pagórkowatą część Kotliny Kłodzkiej omijając wyższe góry. Na mecie należy spodziewać się pojedynku najlepszych sprinterów.

Etap 3. Kędzierzyn-Koźle - Cieszyn: 201,7km


Stosunkowo płaska, pierwsza część etapu będzie stanowić preludium do trudniejszych zmagań. Na kolarzy dwukrotnie czeka słynny podjazd pod Zameczek/Kubalonkę. Po zjeździe peleton uda się do Ustronia. Na ulicach Cieszyna zawodnicy będą rywalizować na pagórkowatych rundach, a finisz rozegrany zostanie na krótkim, brukowanym podjeździe.

Etap 4. Będzin-Katowice: 127,8km


Ten etap to trasa nastawiona na promocję Śląska. Jego większa część będzie przebiegać po ulicach największej w Polsce aglomeracji. Na zawodników czekają liczne zakręty i skrzyżowania, przez co rywalizacja może okazać się bardzo dynamiczna. Jednocześnie jest to najkrótszy etap wyścigu, który jednak nieuważnym liderom może przynieść straty.

Etap 5. Rabka-Zdrój - Zakopane: 163,1km


Ten odcinek będzie niezwykle selektywny. Podjazdy pod Głodówkę i Drogę do Olczy z pewnością wpłyną na losy klasyfikacji generalnej. Meta w stolicy polskich Tatr może wyłonić zwycięzcę wyścigu.

Etap 6. Bukovina Terma Hotel Spa - Bukowina Tatrzańska: 191,8km


Wybitnie interwałowa trasa szóstego etapu wiedzie przez trzech bohaterów tego dnia: podjazdy na Ząb, Bukowinę Tatrzańską i Gliczarów Górny (max. 21,5%). Najtrudniejszy odcinek tegorocznego Tour de Pologne stanie się polem do walki dla najsilniejszych.

Etap 7. Kraków - Kraków: 131,4km


Końcowy odcinek rozgrywany na ulicach Krakowa niekoniecznie musi okazać się "etapem przyjaźni". Nerwowy przejazd przez centrum, bruki oraz liczne zakręty i skrzyżowania to okazja dla harcowników. W klasyfikacji generalnej nie należy liczyć na większe zmiany, chyba że któremuś z liderów powinie się noga. Liczymy na akcje Polaków!

Fot.: Krzysztof Jakubowski, Lang Team

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj