Eco Riders to inicjatywa rowerzystów górskich. Budują kilometry singletracków w porozumieniu z lokalnymi władzami i właścicielami gruntów. Ich ścieżki nie są przez nikogo niszczone – przeciwnie: organizowane są na nich zawody zaliczane do najlepszych w kraju. Brzmi jak historia zza wielkiej wody, ale to dzieje się u nas, w Beskidach.
Seria Enduro Trails ruszyła w zeszłym sezonie i od początku cieszyła się niemałym zainteresowaniem. Impreza szybko zadomowiła się na scenie polskich zawodów i już po roku pozyskali tak poważnego partnera, jak firmę Giant. W sobotę, 2 maja, blisko dwustu zawodników ścigało się w Bielsku-Białej – to matecznik Eco Ridersów, lokalizacja znana sprzed roku, ale organizatorzy nie poszli na łatwiznę i w porównaniu z poprzednią edycją zmodyfikowali około połowę trasy. Podobnie jak w zeszłym roku, opady przed zawodami dodały ściganiu specyficznego, błotnego smaczku.
Walka o pierwsze miejsce między Arkiem Perinem (z teamu ABC-Arek Bike Camp) i Remigiuszem Ciokiem (Remik Bike) była zacięta. Mimo, że Remik był szybszy na dwóch z czterech odcinków, to ostatecznie zwyciężył Perin, uzyskując dziewięciosekundową przewagę na ostatnim odcinku specjalnym. Mimo to, różnica czasów ze wszystkich OSów między dwoma panami wynosiła zaledwie trzy sekundy!
Na tabeli wyników widać, że wiele czołowych miejsc obsadzonych jest przez lokalesów z Bielska i okolic. Zapytany o to Jakub Jonkisz, główny organizator zawodów, odpowiada:
Takie pytania czy pretensje zawsze będą się pojawiać, pojawiają się też na imprezach za granicą. Takie zjawisko jest nie do uniknięcia i zawsze będzie tak, że ktoś „jeździ u siebie”. Presja na wynik rośnie coraz bardziej, podobnie jak zaangażowanie zawodników, Enduro w Polsce się po prostu profesjonalizuje z wszystkimi tego konsekwencjami (dobrymi i złymi). Jednak poza czołówką, czy może pierwszą trzydziestką, zdecydowana większość uczestników jedzie dla przyjemności, dla możliwości przejechania się ze znajomymi po najlepszych trasach w rejonie, które są oznaczone i zamknięte dla ruchu pieszego. Robimy wszystko, żeby nasza impreza była jak najbardziej profesjonalna pod względem sportowym, ale jednocześnie myślimy o tym by zachować to co w enduro, przynajmniej dla nas, równie ważne, tzn. wycieczkę, czas na eksplorację, zdjęcia. Dlatego nie zamierzamy wprowadzić restrykcyjnych limitów czasowych, które zabiłyby eksploratorsko-wycieczkowy aspekt zawodów.
Zagadnęliśmy Kubę o główny cel Eco Riders, czyli wytyczanie ścieżek, jak to wygląda w praktyce w rejonie Bielska, dlaczego akurat tu się udaje?
Cieszymy się z bardzo dobrej współpracy z władzami miasta, dzięki czemu możemy prowadzić prace na terenach należących do Lasów Miejskich. Jesteśmy także w dobrej komitywie z nadleśnictwem, przeprowadzaliśmy także zawody na terenach Lasów Państwowych. Wkrótce w Beskidzie Śląskim powstaną legalne górskie ścieżki rowerowe o zróżnicowanej trudności – na zachodzie norma u nas nowość. Ale to osobny temat i osobny projekt.
Jeśli chodzi o wytyczanie nowych ścieżek z myślą o zawodach i nie tylko, to zwykle głównym pomysłodawcą i projektantem jestem ja. W rejonie Bielska istnieje też sporo mniej legalnych ścieżek stworzonych przez lokalną społeczność. Już teraz nasz rejon uchodzi za stolicę Enduro, bo mamy najwięcej trudnych singli stworzonych z myślą o rowerach. Jeśli choć część z nich zostanie zalegalizowana i dodatkowo powstaną ścieżki łatwe to Bielsko będzie stolicą MTB i znanym nie tylko w kraju ośrodkiem rowerowym.
Na koniec poprosiliśmy Kubę o scharakteryzowanie tego, czym Enduro Trails wyróżnia się na tle innych polskich serii.
Po raz kolejny muszę wskazać na ścieżki. Tylko nasze zawody przebiegają w całości po trasach specjalnie przygotowanych pod rowery. Wiadomo, że niektóre szlaki piesze są atrakcyjne dla rowerzystów jednak nasza podstawowa idea jest tak, żeby rozdzielić ruch pieszy i rowerowy, dlatego nie tylko ze względu na bezpieczeństwo unikamy prowadzenia zawodów po szlakach PTTK.
Poza tym wytyczane przez nas ścieżki są po prostu nieporównanie przyjemniejsze do jazdy rowerem niż szlaki! Wystarczy spytać opinii zawodników. Niedowiarków zapraszamy na kolejną drugą Enduro Trails w tym roku na początku października, szykujemy znów konkretne niespodzianki i nowości.
Lista wyników
- Open
- 1. Arkadiusz Perin (ABC-Arek Bike Camp)
- 2. Remigiusz Ciok (Remik Bike)
- 3. Romek Kwaśny (2B Enduro Team)
- Kobiety
- 1. Elżbieta Figura (Born2Bike)
- 2. Anna Sojka (Bart Bass Goodbike)
- 3. Agnieszka Szor (Liteville)
- Masters
- 1. Romek Kwaśny (2B Enduro Team)
- 2. Michał Siuta (2B Enduro Team)
- 3. Mariusz Gaweł (Sady Zgrani Team)
- Senior
- 1. Arkadiusz Perin (ABC-Arek Bike Camp)
- 2. Remigiusz Ciok (Remik Bike)
- 3. Tomasz Dębiec (2B Eco Riders)
- Team
- 1. 2B Enduro Team
- 2. BikeBoard
- 3. HCC Components
Fot. Enduro Trails