Novinky z Brna

Drukuj

Brno. Trzecie co do wielkości miasto w Czechach, zaledwie 50 km od granicy austriackiej miłośnikom kolarstwa znane jest z targów, uchodzących za największe w tej części Europy.

Tradycyjnie odbywają się równolegle z targami outdoorowymi, caravaningiem i yachtingiem, jednak każda branża ma własne hale. W przypadku rowerów były to 3 duże hale wystawiennicze, na których zmieściło się około 300 stoisk. Przede wszystkim producenci oraz importerzy zagranicznych produktów z Czech i Słowacji.

Targi obfitowały w wiele dodatkowych atrakcji. Były zawody dla najmłodszych, Mistrzostwa Czech w trialu, a także pokazy podniebnych (a właściwie poddachowych) ewolucji na wielkim skateparku. Zwiedzający mogli pojeździć rowerami elektrycznymi na specjalnie przygotowanym torze, a wzorem targów Eurobike kilka razy dziennie organizowano pokazy mody. Były konferencje, seminaria i wywiady. Przyjechali nawet snowboardziści ze sztucznym, śniegiem, więc nawet po bardzo pobieżnym obleceniu stoisk (co trwało półtorej, w porywach do dwóch godzin), na brak atrakcji nie można było narzekać.



Nas najbardziej interesowały produkty robione przez naszych południowych sąsiadów. Przede wszystkim rowery, choć trzeba wspomnieć, że wiele firm z tego kraju specjalizuje się w produkcji odzieży. Zdajemy sobie sprawę, że nie wymieniliśmy wszystkich marek, zwłaszcza tych niszowych, co pokazuje jedynie skalę oraz potencjał czeskiej (i słowackiej) branży rowerowej.

Apache Bicycle
Vladimir Mika zaczął składać rowery już 9 lat temu. Od początku motywem przewodnim marki Apache była indiańska stylizacja, która wyrażała się poprzez charakterystyczną grafikę oraz nazewnictwo poszczególnych modeli rowerów. Dziś Apache należy do czołowych czeskich marek i składa się z całkiem pokaźnej kolekcji pojazdów profesjonalnych i amatorskich. Głównie są to rowery MTB, ale również szosowe, trekkingowe a nawet elektryczne. Topowy „góral” to karbonowy Manitou (wbrew pozorom wyposażony w widelec Fox) na pełnym Shimano XTR.

 



Dandy
Rodzinna firma z północnych Czech może pochwalić się małą, ale ciekawą kolekcją bicykli. Największa grupę stanowią MTB oraz ATB. Co ciekawe, nawet najprostsze wersje na Shimano Alivio, czy nawet Tourney zbudowane są na hydroformowanych, dobrych ramach, jakich nie znajdziemy u tajwańskich popularnych konkurentów. Wśród pojazdów crossowych wyróżnia się piękny Corsair w ciemnozłotej, lub jak kto woli, miodowej barwie, a rowery szosowe to kilka wersji, z których topowy Hero zbudowany jest na ramie karbonowej. W tym roku do rodziny dołączył model Fitness – szosówka z kierownicą MTB, która ponoć robi furorę u naszych południowych sąsiadów. Większość pojazdów wyposażono w dobre obręcze Remerx, które również wywodzą się z Czech. Według producenta świetne ceny i dbałość o detale mają być wyróżnikiem Dandy.

 

 

 



CTM
Na Słowacji marka numer jeden. W Polsce obecna głównie na Górnym Śląsku i dynamicznie rozwijająca się o nowe punkty sprzedaży. Rowery pochodzą głównie ze średniej i niższej półki cenowej, ale mogą pochwalić się ładną grafiką i ciekawym doborem komponentów również pod kątem barw. Dominują rowery MTB, trekkingowe i miejskie. Producent oferuje również kilka modeli do bardziej ekstremalnych zastosowań.

 

 



4Ever
W Polsce obecne, ale w niewielkich ilościach, w przeciwieństwie do Czech, gdzie mają poważny udział w rynku. Rozmiary firmowego stoiska były imponujące i mogłoby pomieścić kilku mniejszych wystawców prezentujących swoje wyroby w Brnie. 4Ever pochwalić się może bardzo szeroką kolekcją skierowaną do różnych grup odbiorców poza szosowcami. Takie fulle jak Virus w wariancie SCX potrafi ważyć 9,70 kg i składa się z komponentów najwyższej klasy. Rowery crossowe, trekkingowe, do streetu oraz „lady MTB” to już raczej opcje bardziej ekonomiczne. Jak na markę aspirującą do grona dużych rynkowych graczy wyróżnia się ładną grafiką i dbałością o detale.

 

 



Kenzel
Kolejna słowacka marka z rowerami na każdą kieszeń. W ofercie znajdują się najróżniejsze typy jednośladów z szosówkami włącznie. Wyboru wśród modeli nie ma dużego, a design pozostawia wiele do życzenia natomiast pojazdy wyróżniają się świetną relacja jakości do ceny. Ofertą mogą zainteresować się osoby rozpoczynające swoją przygodę z rowerem.

 

 

 



Amulet
Rowery montowane są w Czechach na terenie jednego z parków technologicznych. Topowe sztywne rowery MTB budowane są na ramach karbonowych, a najczęściej pojawiającą się kombinacją liter, którą znajdziemy w specyfikacji jest X, T oraz R. Amulet w ogóle nie bawi się w fulle i stawia na klasyczne rozwiązania. Sztywne pojazdy MTB, kilka szosówek, całkiem sporo rowerów trekkingowo-crossowych i wersje damskie. Grafika jest bardzo stonowana, ale ładna. Czcionka stylizowana na pismo odręczne użyta w niektórych modelach na myśl przywodzi włoskie firmy z bogatą historią.

 

 



Galaxy
Firma zlokalizowana blisko polskiej granicy w Pisku. W jej ofercie znajduje się bardzo wiele modeli, z których większość stanowią niskobudżetowe rowery miejskie i turystyczne. Wyłowić można jednak kilka całkiem ładnych pojazdów MTB z serii Proteus, szosówkę, a nawet zjazdówkę. Marka nie ogranicza się jedynie do bicykli, ale produkuje również kaski, ubrania, sakwy oraz oświetlenie. Sporo ciekawych rzeczy znajdziemy dla milusińskich. Nie tylko rowery, ale również hulajnogi i rowerki biegowe. Niewątpliwie Galaxy zasila dolne półki sklepowe (o ile zmieszczą się na nich rowery), ale patrząc na długą listę punktów sprzedaży możemy być pewni, że to liczący się producent u naszych południowych sąsiadów.

 

 



Leader Fox
Rowery tej firmy produkowane są od połowy lat 90 i mają dość mocną pozycję i u nas. Jeszcze do niedawna kojarzyły się ze pstrokatymi kolorami i mało wyrafinowaną grafiką. Jednak pięknie dobrane kolory i ciekawe zestawienia były bardzo miłym doznaniem dla kolarskiego oka. Taki na przykład model Rover o czarnozłotej barwie stanowi prostotę i elegancję w jednym. Firma ta, w przeciwieństwie do wyżej wymienionych konkurentów, nie proponuje górali w kobiecej stylistyce, ale zamiast tego posiada bogatą linię rowerów do dirtu. Słynne Dragstary rozpoczęły erę aluminiowych ram z nisko opuszczoną rurą górną. Poza rowerami LF sprzedaje same ramy (rower na jednej z nich – Carbtec mieliliśmy przyjemność testować) oraz akcesoria, między innymi torebki podsiodłowe, zapięcia oraz pompki.

 

 



Superior
Pamiętamy jeszcze Superiora jako marketową, by nie powiedzieć hipermarketową markę. Kto by pomyślał, że pokaźne stoisko z kolekcją 2011 oferować będzie nie tylko wypasione karbonowe maszyny na szosę i teren, ale również tak odważne i niszowe konstrukcje jak Prestige wykorzystujące karbonowy pasek zębaty zamiast łańcucha! Superior to klasa, elegancja i styl. Jest jak Robbie Williams, który z chłopaka z boysbandu przekształcił się w cenionego artystę. Dodajmy, że Superior proponuje 29ery, aż 8 modeli woman MTB, stylizowane city bikes i inne. Wszystkie topowe wersje wyróżniają się ciemną kolorystyką z przewagą czerni. Im niższa klasa tym jest bardziej kolorowo.

 

 



Rock Machine
Szesnaście lat na rynku i od pięciu lat w Polsce. Rock Machine jest firmą trochę czeską, trochę amerykańską i na pewno nietuzinkową. Już 10 lat temu na pucharze Polski w zjeździe niepodzielnie rządził czeski pro rider Adam Vagner bijąc na głowę pozostałych zawodników. Jego tajną bronią był rower Adrenaline, którego następcę dziś stanowi seria pojazdów Whizz o soku 190 mm. Wśród fulli mamy jeszcze pojazdy enduro Blizzard oraz racingowe do XC/maratonu Vortex. Również sztywniaki MTB mogą pochwalić się sporą reprezentacją od profesjonalnych aż do zupełnie amatorskich w cenie grubo poniżej 2000 PLN. W tej grupie nie mogło zabraknąć kobiecych MTB o nazwie Catherine. Szosówki i crossówki stanowią tylko ułamek RM, który zdecydowanie bardziej podąża w kierunku offroadu.

 

 



Dema
Kolejny producent ze Słowacji proponuje rowery do szerokich zastosowań. Klasyczne konstrukcje full-suspension typu Quark prezentują się bardzo okazale, a na przeciwległym biegunie znajdują się stalowe pojazdy ATB na osprzęcie Shimano TY. Dema proponuje także BMX, szosówki, miejskie i turystyczne. Jest tego tak dużo, że musielibyśmy poświęcić im osobny artykuł. Marka należy do bardzo dużej hurtowni oferującej również wiele importowanych znanych marek. W Polsce również jest dostępna.

 

 



Podsumowanie
Wszystkie zaprezentowane marki mają w swojej ofercie rowery MTB bardzo różnych klas. To zdecydowanie najbardziej popularna kategoria u czeskich producentów. W oczy rzuca się również duża ilość „lady MTB”, których wyjątkowość tak naprawdę ogranicza się do „babskiej” grafiki i damskich siodełek. Ważnym źródłem sprzedaży są też rowery dziecięce i juniorskie. Robią je wszyscy bez wyjątku.

 

 


Brakowało pojazdów do ekstremalnych zastosowań. Mamy na myśli zarówno BMX jak i DH. Przynajmniej nie były widoczne, a przecież Czesi słyną z kolarstwa grawitacyjnego. Zamiast tego odnotowaliśmy wielki come back kolarstwa szosowego. Wielu producentów i nie wspomnianych tutaj importerów chwaliło się rowerami szosowymi.